„Czyste Powietrze” od ponad miesiąca działa w nowej formie – prostszej i szybszej. To program, dzięki któremu mają być wymienione wszystkie „kopciuchy”, które powodują w naszym kraju smog. Jednak, jak zauważa Polski Alarm Smogowy, w „Czystym Powietrzu” wciąż są niedociągnięcia. Lider PAS, Andrzej Guła, apelował podczas szczytu klimatycznego ToGetAir do Ministra Klimatu o kolejne zmiany i udostępnienie programu najuboższym.
W nowej wersji programu, podobnie jak w poprzedniej, gospodarstwa o najniższych dochodach miały mieć dostęp do podwyższonych poziomów dofinansowania – sięgających 60% kosztów inwestycji. Dotyczy to osób, których miesięczny dochód na osobę nie przekracza 1400 zł. Jednak żeby taką dotację otrzymać, trzeba uzyskać w gminie zaświadczenie o dochodach.
Problem w tym, że od maja, od momentu otwarcia naboru do „Czystego Powietrza 2.0.” nie przyjęto zmian w prawie, które upoważniłyby gminy do wystawiania takich zaświadczeń.
– Ludzie ubożsi w praktyce są w tej chwili wykluczeni z programu „Czyste Powietrze” – mówi Andrzej Guła, lider PAS. – Nie stać ich na pokrycie aż 70% kosztów wymiany kotła. Stało się tak pomimo wielokrotnych zapowiedzi polityków, że osoby o najniższych dochodach będą miały dostęp do wyższego dofinansowania, będą miały dostęp do pożyczek na preferencyjnych zasadach, oraz dostęp do profesjonalnej pomocy eksperckiej przy termomodernizacji domu – dodaje.
Na stronie internetowej „Czystego Powietrza” możemy znaleźć jedynie informację o tym, że komponent dla uboższych gospodarstw domowych jest niedostępny.
– Żeby rozwiązać problem smogu, konieczna jest zmiana sposobu ogrzewania milionów domów. To oczywiście zależy od indywidualnych wyborów gospodarstw domowych. Ale to także zależy od tego, czy państwo będzie prowadzić aktywną politykę wspierającą transformację energetyczną budynków – podkreśla Guła. – „Czyste Powietrze” to ważny program, o który Polski Alarm Smogowy zabiegał od lat. Cieszy nas, że niedawno został zreformowany, bo zmiany były niezbędne. Jednak reforma nie została doprowadzona do końca – dodaje.
Podczas szczytu klimatycznego ToGetAir, który odbywał się w tym tygodniu w Warszawie, Guła apelował do resortu klimatu o doprowadzenie zmian w „Czystym Powietrzu” do końca. Jak zaznacza w rozmowie ze SmogLabem, dostał zapewnienie od dyrektor departamentu ochrony powietrza i polityki miejskiej Agnieszki Sosnowskiej, że dotacje dla najuboższych ruszą już niedługo.
Zdjęcie: Aliaksander Karankevich/Shutterstock