Udostępnij

„Czyste powietrze” przyspiesza, ale i tak idzie zbyt wolno. Problemem może być internet

13.01.2021

„Czyste powietrze” to flagowy antysmogowy projekt polskiego rządu. Dotacje z programu mają pomóc w pozbyciu się zanieczyszczeń pochodzących z 3 milionów dymiących kominów. Wymiana pieców idzie jednak powoli, a ambitny cel wydaje się trudny do osiągnięcia.

W ramach „Czystego powietrza” na wymianę nieekologicznych pieców rząd zarezerwował 103 miliardy złotych. Dzięki tym środkom z polskich domów jednorodzinnych mają zniknąć 3 miliony kotłów niespełniających podstawowych norm emisji, nazywanych popularnie kopciuchami. Środki mają też wspomóc między innymi docieplenie budynków. Do zgarnięcia są duże pieniądze, bo dotacje wynoszą nawet 37 tysięcy złotych.

Niestety, akcja wymiany pieców idzie ślimaczym tempem. Wielokrotnie zwracał na to uwagę Polski Alarm Smogowy (PAS). Pierwsze uwagi aktywiści przedstawili we wrześniu 2019, po roku od startu programu dotacyjnego. Okazało się wtedy, że przez pierwszych 12 miesięcy działania programu wymieniono mniej niż 1 proc. z założonej liczby 3 milionów pieców.

Dotacje z „Czystego powietrza” muszą przyspieszyć

Na szczęście wymiana kotłów przyspieszyła. W październiku zeszłego roku liczba złożonych wniosków dobijała do 180 tys.

Pomóc mogły zmiany w programie, składające się na „Czyste powietrze 2.0”. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska od 15 maja ma dwa tygodnie na rozpatrzenie każdego wniosku o wsparcie. Dotacja na zakup nowego źródła ogrzewania wynosi teraz do 60 proc. poniesionych kosztów. Rządowe dofinansowanie można też łączyć ze środkami z gminnych programów ograniczania niskiej emisji. W proces wymiany pieców włączono gminy – na razie ponad 800 z prawie 2500.

Jednak i to za mało. By do 2029 roku wymienić 3 miliony pieców, tempo przyjmowania formularzy powinno być przynajmniej trzy razy szybsze.

Czytaj również: Czyste Powietrze nareszcie dostępne także dla najuboższych. Można dostać nawet 37 tys. zł

Osiągnięcie takiego poziomu może nie być łatwe, bo wypełnianie i przyjmowanie formularzy dla niektórych beneficjentów nadal stanowi wyzwanie. Trudności napotykają między innymi osoby starsze, które nie mają dostępu do internetu lub poruszają się w sieci z problemami. A bez niej ani rusz – wniosek można złożyć jedynie online, za pośrednictwem rządowego portalu Czystego Powietrza lub obsługiwanych przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska portali beneficjenta. W tym drugim przypadku do złożenia wniosku potrzebna jest też drukarka, a do jego uwierzytelnienia – internetowy podpis złożony za pomocą profilu zaufanego. Wniosek wypełniony w portalu beneficjenta trzeba dostarczyć w papierowej formie do siedziby WFOŚ – osobiście lub pocztą.

„Czyste Powietrze” internetowo, czyli nie zawsze łatwiej

– Elektroniczny wniosek ma w zamierzeniu być ułatwieniem. Niektóre z wyliczeń są tam automatyczne. Ale internet stanowi tutaj barierę, przede wszystkim dla osób starszych – mówi Monika Wojtaszek-Dziadusz, małopolska działaczka z Zabierzowskiego Alarmu Smogowego.

Pomoc w wypełnianiu wniosków można uzyskać w siedzibach wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i punktach konsultacyjnych w niektórych urzędach gmin. Tam trzeba umówić się na wizytę, która może zakończyć się złożeniem wniosku za pomocą podłączonego do sieci komputera.

– To tam koniec końców trafi osoba, która nie posiada dostępu do internetu lub gubi się przy wypełnianiu elektronicznego wniosku. Nie wszyscy jednak chcą ryzykować wizytę w urzędzie w okresie pandemii. Poza tym przez pewien czas działalność urzędów była zawieszona. To mogło spowolnić proces przyjmowania wniosków od osób, które nie potrafiły uporać się z nimi samodzielnie – zaznacza Wojtaszek-Dziadusz.

Kilkaset złotych za wypełnienie wniosku

Dlatego wiele osób decyduje się na pomoc profesjonalistów. Taka usługa nie jest tania – kosztuje przynajmniej kilkaset złotych. Niektóre przedsiębiorstwa oferują rozszerzone „pakiety pomocowe”. Specjaliści mogą przeprowadzić nas nie tylko przez proces wypełniania wniosku, ale i dopilnować, by były one prawidłowo złożone w systemie informatycznym. Najwięcej pieniędzy wydać trzeba na opcję z końcowym rozliczeniem inwestycji już po otrzymaniu dotacji.

Za taką usługę nie musieli płacić niektórzy mieszkańcy śląskich Wilkowic i Zabierzowa. Tam w zeszłym roku odbył się pilotaż finansowanej przez państwo akcji, dzięki której składający wnioski mogli uzyskać bezpłatną pomoc specjalistów z prywatnych firm. W ciągu kilku dni w Wilkowicach skorzystało z niej 81 osób, w Zabierzowie – 181.

– To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że do tej pory przez cały rok udawało się u nas wymienić średnio 185 starych pieców z gminnej dotacji – podkreśla Wojtaszek- Dziadusz.

Urzędnicy: formularze są proste, a ich złożenie będzie jeszcze łatwiejsze

Inaczej na sprawę patrzą urzędnicy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Jak twierdzą, wnioski są napisane prostym językiem, a ich wypełnienie może zająć zaledwie 15 minut – jeśli tylko wnioskodawca posiada niezbędne dane dotyczące budynku.

– Według naszej wiedzy i spostrzeżeń bardzo rzadko wnioskodawcy zgłaszają problemy związane z wypełnieniem wniosku, ogromna większość głosów osób, które podjęły się jego wypełnienia, jest bardzo pozytywna, wnioskodawcy potwierdzają, że są mile zaskoczeni prostotą formularza – odpowiada Donata Bieniecka-Popardowska z NFOŚ.

Fundusz zapowiada również, że ekspercie punkty pomagające w wypełnianiu wniosków będą ruszać w kolejnych gminach. W urzędach pojawią się przeszkoleni przez pracowników Funduszu konsultanci.

Tekst powstał na potrzeby kampanii “Polska bez Smogu” realizowanej we współpracy Polskiego Alarmu Smogowego, SmogLabu i “Rzeczpospolitej”. Artykuły tworzone w ramach akcji będzie można czytać w środy w drukowanym i internetowym wydaniu “Rzeczpospolitej” oraz w SmogLabie.

Źródło zdjęcia: Alliaksander Karankevich / Shutterstock

Autor

Marcel Wandas

Dziennikarz, autor między innymi Onetu, Holistic News i Weekend.Gazeta.pl. W przeszłości reporter radiowy związany między innymi z Radiem Kraków, Radiem Eska i Radiem Plus. Fan muzyki, bywalec festiwali, wielbiciel krakowskiej Nowej Huty, hejter krakowskiego smogu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.