W najbliższą niedzielę podczas wszystkich Mszy Św. we wszystkich kościołach i kaplicach archidiecezji wrocławskiej, diecezji legnickiej i diecezji świdnickiej zostanie odczytany list poświęcony problemowi smogu. Poniżej znajdziecie jego pełną treść oraz komentarz Krzysztofa Smolnickiego z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Drodzy Siostry i Bracia,
Mieszkańcy Dolnego Śląska
W ciągu ostatnich lat w Polsce nastąpił zauważalny wzrost zainteresowania problemem zanieczyszczenia powietrza, potocznie często nazywanym „smogiem”. Badania naukowe potwierdzają, że zwiększona emisja pyłów i szkodliwych gazów zagraża zdrowiu i życiu ludzi. Szczególnie narażonymi grupami są dzieci oraz seniorzy, a także osoby z chorobami układu krążenia i układu oddechowego. Ekspozycja na zanieczyszczone powietrze wiąże się ze zwiększoną umieralnością. Dane statystyczne zaś potwierdzają, że główną przyczyną tych zanieczyszczeń jest emisja niebezpiecznych substancji chemicznych z indywidualnego ogrzewania budynków.
Jako mieszkańcy województwa dolnośląskiego nie możemy udawać, że problem ten nas nie dotyczy, tym bardziej, że niektóre z naszych miast znajdują się w niechlubnej czołówce najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce. Rodzi się zatem konieczność podjęcia wspólnych działań, których celem jest poprawa jakości powietrza, jakim oddychamy. Wzywa nas do tego nie tylko papież Franciszek w encyklice „Laudato Si”, ale przede wszystkim zdrowy rozsądek i Dekalog, zawierający m.in. przykazanie: „Nie zabijaj”.
Oceniając pozytywnie wszelkie działania polityków, samorządowców i różnego rodzaju organizacji, zamierzające do eliminowania przyczyn zanieczyszczenia powietrza, musimy uświadomić sobie, że smog w naszych miastach nie bierze się ze złych przepisów czy braku odpowiedniej technologii. Walka z nim nie polega jedynie na zaostrzaniu kar za naruszanie ustaw i rozporządzeń. Trzeba sięgnąć do serca człowieka, bo każda nasza decyzja i każdy czyn, pociągają za sobą konkretne konsekwencje, a ponieważ jako rodzina ludzka zamieszkujemy wspólny dom, czy tego chcemy, czy nie – konsekwencje naszych wyborów bardzo szybko do nas wracają.
Zanim zostaną wdrożone nowe przepisy czy nowoczesne technologie, powietrze powinno zostać oczyszczone z ludzkiej lekkomyślności, która pozwala na spalanie w piecach: śmieci, odpadów czy plastikowych przedmiotów. Od każdego z nas zależy czy powietrze, którym oddychamy w naszych miastach będzie służyło zdrowiu i życiu czy będzie przyczyną chorób i wcześniejszej umieralności. Dlatego papież Franciszek we wspomnianej encyklice zachęca do prostych czynności, jak: korzystanie z komunikacji zbiorowej czy cieplejsze ubranie się zamiast odkręcania kaloryferów. Możemy jedynie wyobrazić sobie, co by było, gdyby wszyscy katolicy w naszym kraju od dziś postanowili kierować się w swoich wyborach papieskimi wskazaniami. Możemy być pewni, że zmiana byłaby ogromna. Wielkie cele bowiem osiąga się małymi krokami.
Podejmijmy wszyscy działania na rzecz wspólnego dobra, jakim jest zdrowe i czyste powietrze, a tym działaniom niech błogosławi Bóg, który stworzył świat i powierzył nam troskę o „wspólny dom”.
+ Ignacy Dec + Józef Kupny
Biskup Świdnicki Arcybiskup Metropolita Wrocławski
+ Zbigniew Kiernikowski
Biskup Legnicki
Komentarz
– To bardzo ważny głos. Zwraca uwagę na moralny aspekt problemu. Jeżeli palisz byle czym i byle jak – zabijasz. A przecież piąte przykazanie mówi właśnie nie zabijaj. Ten przekaz ma też szansę dotrzeć do mniejszych miejscowości. Warto aby poszły za nim kolejne działania, edukacja i akcje. Potrzebujemy wspólnego działania – komentuje działanie biskupów Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Fot. Archiwum DAS.