Udostępnij

Dorsz, śledź i makrela w kryzysie. Klimat dosięga także ryby

23.12.2025

Presja człowieka na populacje ryb systematycznie rośnie. Przełowienie oraz postępujące zanieczyszczenie wód od dekad osłabiają morskie ekosystemy. Coraz silniej zaznacza się także wpływ zmian klimatu. Ocieplanie się mórz i oceanów sprawia, że wiele gatunków ryb przemieszcza się w poszukiwaniu chłodniejszych i lepiej natlenionych wód.

Modele komputerowe wykorzystane w nowym badaniu pokazują, że do połowy, a najpóźniej do końca XXI wieku, wśród gatunków ryb wyraźnie zarysują się „zwycięzcy” i „przegrani”. Część populacji zdoła przystosować się do rosnących temperatur wód morskich, inne — nie.

Kluczowe gatunki pod lupą naukowców

Badanie przeprowadzone przez Plymouth Marine Laboratory i opublikowane w czasopiśmie Global Change Biology koncentrowało się na 17 kluczowych stadach ryb komercyjnych, w tym m.in. śledziach, szprotach, dorszach, makrelach i sardynkach. Analiza objęła wody Unii Europejskiej, w tym akweny wokół Wielkiej Brytanii.

Zespół badawczy wykorzystał 11 modeli komputerowych, aby oszacować przyszłe kierunki migracji stad ryb oraz zmiany ich produktywności. Uwzględniono dwa scenariusze emisji gazów cieplarnianych: łagodniejszy i bardziej pesymistyczny. W pierwszym z nich temperatura wód wzrasta o 1–3°C, w drugim — o 2–4°C do końca stulecia.

Wraz ze wzrostem temperatury wiele gatunków ryb będzie przesuwać swój zasięg w kierunku północnym. Dotyczy to zwłaszcza ryb pelagicznych, żerujących bliżej powierzchni, takich jak sardynki i makrele.

Nie wszystkie gatunki mają jednak możliwość swobodnej migracji. Szczególnie narażone są ryby, które składają ikrę w wodorostach, co silnie ogranicza ich zdolność do przemieszczania się. W ich przypadku ocieplenie wód oznacza nie tylko stres termiczny, ale także zmiany zasolenia, pH oraz dostępności tlenu.

Gatunki szczególnie wrażliwe na ocieplenie wód

Analiza wskazuje, że w łagodniejszym scenariuszu emisji do końca wieku przesunięcie zasięgu sardynek i makreli w Morzu Północnym wyniesie około 20 mil, a w północno-wschodnim Atlantyku — do 80 mil. Jednocześnie jedynie populacja sardynek ma wzrosnąć — o około 10 proc. w Atlantyku. W przypadku makreli prognozy są wyraźnie gorsze: spadek liczebności o 10 proc. w Atlantyku i nawet 20 proc. w Morzu Północnym.

Postępujące ocieplenie mórz sprzyja pojawianiu się w północno-wschodnim Atlantyku gatunków ciepłolubnych, takich jak tuńczyk pospolity. Rybacy wokół Wysp Brytyjskich już obserwują te zmiany i stopniowo dostosowują strategie połowowe. Modele wskazują, że do końca wieku zasięg tuńczyka przesunie się o około 6 kilometrów, a jego populacja wzrośnie nawet o 10 proc.

Zdecydowanie gorzej przedstawia się sytuacja gatunków dennych, takich jak dorsze i czarniaki. Poszukując chłodniejszych wód, są one ograniczone głębokością dna morskiego. Ocieplenie sprawia, że płytsze obszary nagrzewają się coraz silniej. Prognozy pokazują, że oba gatunki w Morzu Północnym przesuną się o około 14 kilometrów na południe, gdzie znajdą głębsze i chłodniejsze wody. Już do połowy wieku ich populacje mogą jednak spaść o 15–20 proc.

Fot. Populacje makreli (Scomber scombrus) dramatycznie kurczą się w Atlantyku, a zwłaszcza w Morzu Północnym. Źródło: Peter van der Sluijs/CC BY-SA 3.0

Wygrani i przegrani

Do końca XXI wieku populacje dorszy i czarniaków mogą zmniejszyć się nawet o 30–40 proc., co stawia je wśród największych przegranych zmian klimatu. Również makrele mają stracić — ich liczebność może spaść o około 25 proc.

Z kolei modele przewidują wzrost populacji sardynek o około 5 proc., mimo przesunięcia ich zasięgu nawet o 250 kilometrów na północ. W przypadku tuńczyka pospolitego prognozowany wzrost sięga nawet 40 proc., przy jednoczesnym przesunięciu stad o 43 kilometry.

Modele klimatyczne nie są w stanie w pełni uchwycić złożonych relacji drapieżnik–ofiara, które odgrywają kluczową rolę w funkcjonowaniu ekosystemów morskich. Tuńczyk pospolity, jako drapieżnik szczytowy, poluje m.in. na ławice śledzi i makreli, co może dodatkowo zmieniać dynamikę populacji innych gatunków. Reakcje pozostałych drapieżników — takich jak delfiny, foki czy ptaki morskie — będą zróżnicowane i zależne od dostępności pożywienia.

Jak ocieplenie wpływa na morskie zależności pokarmowe

Badanie nie obejmowało szczegółowej analizy wpływu działalności człowieka, jednak autorzy podkreślają, że już dziś około 24 proc. łowisk w północno-wschodnim Atlantyku nie jest eksploatowanych w sposób zrównoważony. Dalsze przełowienie może znacząco pogłębić kryzys wielu populacji ryb.

Naukowcy apelują do decydentów o długoterminowe planowanie zarządzania rybołówstwem, uwzględniające nie tylko przełowienie i zanieczyszczenia (m.in. azotanami i fosforanami), lecz także postępujące ocieplenie wód. Zgodnie z prognozami, do 2050 roku wody wokół Wielkiej Brytanii mogą ocieplić się o około 1°C przy umiarkowanych emisjach, a nawet o 2–3°C do końca stulecia przy ich dalszym wzroście. Jednocześnie dostępność pożywienia dla ryb, takiego jak drobny plankton, może spaść nawet o 30 proc.

Do ocieplających się wód północno-wschodniego Atlantyku i Morza Północnego przybywają egzotyczne gatunki jak tuńczyk pospolity (Thunus thynnus). Źródło: Anathema (NOAA)/Domena publiczna

Dorszy będzie mniej

Do końca stulecia populacja dorszy i czarniaków może spaść aż o 30-40 proc. A więc będą wśród zdecydowanie przegranych. Tak samo niewesoły los czeka makrele. W tym samym czasie ich populacja ma się zredukować o 25 proc.

Są też zwycięzcy. Modele przewidują wzrost populacji sardynek o 5 proc., nawet jeśli przemieszczą się o 250 kilometrów na północ. Tuńczyka pospolitego – nawet o 40 proc. przy jednoczesnym przesunięciu się jego stad o 43 kilometry w kierunku północnym.

Jeśli chodzi o zgłębienie interakcji drapieżnik-ofiara, modele nie są w stanie wszystkiego dokładnie uchwycić. – Relacje drapieżnik-ofiara mogą mieć kluczowe znaczenie dla kształtowania ekosystemu. Tuńczyk pospolity (błękitnopłetwy) to gatunek drapieżny, który poluje na ławice śledzi, makreli i innych ryb. Na inne drapieżniki, w tym delfiny, foki i ptaki morskie, zmiany klimatu będą miały odmienny wpływ, a ich reakcje na nie będą się różnić w zależności od tego, czy zjadają ulubione przekąski rybne – napisała w The Conversation Sevrine Sailley, naukowczyni, specjalistka od modelowania ekosystemów morskich w Plymouth Marine Laboratory.

Czynnik ludzki

Badanie nie uwzględniało głębszej analizy, jak działalność człowieka wpływa na ryby i ich ekosystemy. Badaczka zauważyła, że nawet 24 proc. łowisk na północno-wschodnim Atlantyku nie jest zrównoważonych. A dalsze przełowienie tylko pogłębi sytuację kryzysową wielu populacji ryb.

Naukowcy apelują do decydentów z zakresu rybołówstwa aby rozważyli długoterminowe planowanie połowień. Gatunkom handlowym zagrażają nie tylko kwestie przełowienia i zanieczyszczenia wód azotanami czy fosforanami, ale też postępujące zmiany klimatu, w szczególności ocieplenie wód.

– Przewiduje się, że do 2050 roku wody wokół Wielkiej Brytanii ocieplą się o około 1 °C, jeśli utrzymamy „umiarkowaną” ścieżkę emisji. Jeśli emisje będą nadal rosły w sposób niekontrolowany, wzrost może osiągnąć 2-3 °C do końca stulecia. Jednocześnie ilość pożywienia, którym odżywiają się ryby (takiego jak drobny plankton), może spaść nawet o 30 proc – powiedziała Sevrine Sailley.

Co ze świątecznymi rybami?

Okres Bożego Narodzenia i Nowego Roku w Europie wiąże się ze zwiększonym spożyciem m.in. dorsza, śledzia, karpia, łososia oraz makreli.

Tymczasem stan wielu z tych populacji już dziś budzi poważne obawy naukowców. Według analiz Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES) populacje dorsza atlantyckiego w Morzu Bałtyckim i Morzu Północnym pozostają na historycznie niskim poziomie, głównie na skutek przełowienia, niedotlenienia wód oraz ocieplenia klimatu.

Również makrela atlantycka, często obecna na stołach w okresie noworocznym, doświadcza spadków liczebności w części północno-wschodniego Atlantyku, co potwierdzają długoterminowe modele biomasy.

Z kolei śledź, kluczowy gatunek dla tradycyjnych potraw świątecznych w Europie Środkowo-Wschodniej, wykazuje silną wrażliwość na zmiany temperatury i dostępności planktonu, a jego lokalne stada reagują spadkami rozrodczości. Naukowcy podkreślają, że utrzymanie obecnych wzorców konsumpcji ryb w okresach świątecznych, bez równoczesnego dostosowania polityki połowowej do realiów klimatycznych, może dodatkowo przyspieszyć degradację już osłabionych populacji.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/RossHelen

Autor

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Zastępczyni redaktora naczelnego SmogLabu. Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Z portalem związana od 2021 roku. Wcześniej redaktorka Odpowiedzialnego Inwestora. Pisze głownie o zdrowiu, żywności, lasach, gospodarce odpadami i zielonych inwestycjach.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Współzałożyciel SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.