Udostępnij

Kontrowersyjne zmiany w aplikacji „Ekointerwencja”. Tu zgłosisz spalanie śmieci i zatruwanie rzek

11.04.2022

Ekointerwencja to aplikacja do zgłaszania naruszeń. Pozwala na proste informowanie o spalaniu śmieci, zatruwaniu środowiska czy o użytkowaniu starego kopciucha niezgodnego z uchwałą antysmogową. Zgłoszenia wpływają do właściwego organu kontroli. Jednak niedawno aplikację zaktualizowano, a nasz czytelnik poinformował, że ta zmiana nie była korzystna.

O niepokojącej sytuacji poinformował redakcję SmogLabu nasz czytelnik, pan Piotr*. W marcu 2022 roku strona prowadzona przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego (UMWM) przeszła aktualizację. Po tej aktualizacji oprócz wyglądu strony zmieniła się jej funkcjonalność oraz zakres dostępu do informacji. Zamiast zgłoszeń i ich statusu (o stanie kontroli) widać już tylko statystyki – napisał nasz czytelnik, który zwraca uwagę, że wcześniej każde zgłoszenie można było śledzić do czasu jego zakończenia.

– Obecnie każda interwencja, z punktu widzenia użytkownika, trafia w „czarną dziurę” – brak jest możliwości śledzenia statusu sprawy – mówi nam pan Piotr. Dziś na stronie rzeczywiście widać jedynie statystyki zbiorcze.

Ale to nie wszystko. – Zlikwidowano możliwość zgłaszania przedsiębiorców. Teraz jest przekierowanie na stronę WIOŚ, na której trzeba podawać swoje dane osobowe. Przed zmianą w aplikacji było widocznych około 3000 niezweryfikowanych zgłoszeń! – twierdzi rozgoryczony czytelnik.

Ekointerwencja – urzędnicy odpowiadają

O sprawę zmian w aplikacji zapytaliśmy UMWM, który odpowiada za projekt. – Zmiany w aplikacji wprowadziliśmy w ramach prac modernizacyjnych odbywających się w marcu br. Były odpowiedzią na prośby zgłaszane przez mieszkańców oraz operatorów – przekonuje Magdalena Opyd z biura prasowego. Według urzędu zmiany sprawiły, że widok aplikacji stał się przyjaźniejszy. Dodatkowo opis zdarzenia stał się obowiązkowy, dzięki czemu osoby odpowiedzialne za kontrolę otrzymują więcej istotnych informacji ułatwiających egzekwowanie przepisów.

– Zbiorcze statystyki mają za zadanie m.in. mobilizację podmiotów kontrolnych do szybkiego reagowania na zgłoszenia – informuje Magdalena Opyd z UMWM. Osoba, która zgłasza sprawę nadal może sprawdzić jej status. Zbiorowe statystyki urzędnicy tłumaczą także nadużyciami.

Zgłoszenia dokonywane bowiem są anonimowo. – Niestety zdarzały się sytuacje zgłaszania miejsc gdzie nie dochodziło do naruszenia. Mimo to, nad danym adresem wyświetlała się informacja sugerująca jakoby właściciel nieruchomości dokonywał czynności zakazanych, co przed weryfikacją mogło być odbierane jako krzywdzące – podkreśla przedstawicielka urzędu.

Przekierowanie do GIOŚ

UMWM wyjaśnia także kwestię zgłoszeń dotyczących przedsiębiorców. Do tej pory wszystkie podejrzane sytuacje zgłaszano za pomocą Ekointerwencji. Dziś, jeżeli chcemy poinformować o sytuacji dotyczącej przedsiębiorców aplikacja odsyła nas do formularza Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Do tej pory 30 proc. zgłoszeń było kierowanych do wojewódzkiego odpowiednika GIOŚ. Jednak w nowym formularzu trzeba podać szczegółowe dane osoby zgłaszającej. – Przepisy o ochronie danych osobowych nadal będą chroniły osoby dokonujące zgłoszenia, bowiem organy prowadzące kontrolę nie mogą ujawniać tych informacji – przekonuje Magdalena Opyd w odpowiedzi na nasze pytania.

Redakcja SmogLabu sprawdziła też, jak wyglądają statystyki zgłaszanych spraw i użytkowników korzystających z aplikacji.

19 tysięcy użytkowników

W całym 2021 roku oraz trzech pierwszych miesiącach 2022 roku zgłoszono ponad 12,5 tysiąca interwencji. Działania zostały podjęte w niemal 7,5 tysiąca zgłoszonych przypadków. Z tej liczby niemal tysiąc kontroli skończyło się wykryciem naruszenia. Jednak ponad 5 tysięcy spraw pozostało bez rozpatrzenia. Dlaczego? Tego nie wiemy. Do momentu publikacji UMWM nie odpowiedział na to pytanie.**

Miesięcznie strona Ekointerwencji odwiedzana jest średnio ponad 3 tysiące razy. Aplikację mobilną pobrało już 19 tysięcy użytkowników, a sumarycznie przez dwa lata jej funkcjonowania wpłynęło 18 tysięcy zgłoszeń od mieszkańców.

Niemal 14 tysięcy zgłaszanych spraw dotyczy przypadków zanieczyszczenia powietrza. Ponad 3 tysiące razy zgłaszane były miejsca nieprawidłowego składowania lub porzucenia odpadów. Z kolei ponad tysiąc zgłoszeń to „inne przypadki”, głównie pozbywania się nieczystości ciekłych w sposób niedozwolony.

Czytaj także: Jak zgłosić podejrzenie spalania śmieci? – Poradnik KAS

„Grożono mi pobiciem”

Tłumaczenia urzędu przesłaliśmy do zgłaszającego problem. – To zmiana wsteczna – przekonuje pan Piotr. – Suwak „powiadomienie internetowe o zmianie statusu zgłoszenia” jest standardowo nieaktywny i słabo widoczny. Nasz czytelnik sceptycznie odbiera tłumaczenia odnośnie przedsiębiorców (warsztaty samochodowe, sklepy, małe zakłady). – Formularz WIOŚ zakłada podawanie danych osobowych zgłaszającego. Nikt przy zdrowych zmysłach swoich danych osobowych u nas nie poda – przekonuje pan Piotr, który opisuje przypadek ze swojej miejscowości.

– Sam zgłaszałem pismem sprawę spalania odpadów w gminie jeszcze przed erą anonimowej Ekointerwencji. Efekt był taki, że ksero pisma wraz z moimi danymi osobowymi trafiło do właścicieli kopciucha, a mi grożono pobiciem i prokuraturą. Były obelgi, była też pseudo-kontrola z powiadomieniem palaczy kilka dni przed! – nie kryje rozgoryczenia.

Jak przypomina nasz rozmówca Uchwała antysmogowa uchwalona w 2017 roku zakłada zakaz używania kotłów poniżej III klasy z dniem 1 stycznia 2023 roku. To koniec 6 letniego okresu przejściowego. – W niektórych gminach ponad 90 proc. urządzeń to kopciuchy. Żaden z moich sąsiadów w promieniu 500 metrów nie dostosował się do wymogów uchwały antysmogowej. Żaden. Na prowincji to fikcja, gminy typu Rzepiennik, Biecz, Szerzyny, Lipinki, Moszczenica, to najgorsze gminy w całym kraju w zakresie wymiany kopciuchów – twierdzi czytelnik SmogLabu.

*Imię zmienione na prośbę
** Aktualizacja 13.04.2022: UMWM dosłał odpowiedź na brakujące pytania. Niepodjęte interwencje wynikały z: trudności wynikających z ograniczeń narzuconych przez reżim sanitarny związany z pandemią. Wśród przeszkód wymieniana jest praca zdalna oraz ograniczenia w kontaktach z innymi osobami w pomieszczeniach o małym metrażu. Ponadto urząd wskazuje na brak straży gminnych oraz niewystarczające zasoby kadrowe.

Korzystasz z aplikacji „Ekointerwencja”? Podziel się opinią.
Napisz do autora: maciej.fijak@smoglab.pl

Autor

Maciej Fijak

Krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii. Naukowo zajmuje się m.in. międzynarodową ochroną środowiska. Uczestnik European Green Activism Training 2020, członek Akcji Ratunkowej dla Krakowa. Po godzinach przemierza Kraków wzdłuż i wszerz – pieszo lub na dwóch kółkach. Najczęściej spotykany w krakowskim Podgórzu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.