Prawie 72 proc. ankietowanych sprzeciwia się produkcji futer. Wnioski z badań, które miały sprawdzić, czy hodowla zwierząt na futra ma społeczne poparcie, przekazała organizacja Otwarte Klatki.
Badanie, przeprowadzone przez BioStat, opiera się na próbie tysiąca osób. Każdy z ankietowanych miał odpowiedzieć na trzy pytania:
- Czy hodowanie i zabijanie zwierząt dla ich futer powinno być dopuszczalne w Polsce?
- Jak Pan/i ocenia obecny rząd pod kątem działań na rzecz ochrony zwierząt?
- Jak Pan/i ocenia porzucenie przez posłów PiS prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, czyli tzw. Piątką dla zwierząt?
Wyniki? Na pierwsze z pytań 53 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi „zdecydowanie nie”, a 18,9 proc. „raczej nie”. W sumie: 71,9 proc. odpowiedzi przeciwnych hodowli i zabijaniu zwierząt na futra. To więcej niż w badaniu CBOS z 2018 roku, gdzie przeciwko hodowli było 59 proc. pytanych.
Niewiele ponad 3 proc. jest zdecydowanie za fermami zwierząt futerkowych. 12,4 proc. odpowiedziało „raczej tak”, a niewiele więcej uznało, że nie ma zdania.
Nieco bardziej wyrównane pyły odpowiedzi na pytanie o ocenę działań rządu. 25,4 proc. wszystkich odpowiedzi stanowiła „raczej negatywnie”, a 26,1 proc. „zdecydowanie negatywnie”. Odpowiedzi pozytywnej udzieliło 25,6 proc. badanych.
Konflikt wokół „Piątki dla zwierząt”
Ostatnie pytanie, dotyczące „Piątki dla zwierząt”, pokazało, że tylko nieco ponad 21 proc. osób nie chce krytykować porzucenia prac nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Odpowiedzi „oceniam negatywnie” albo „raczej negatywnie” udzieliło w sumie 58 proc. ankietowanych.
Przypomnijmy: „Piątka dla zwierząt” to zgłoszony w ubiegłym roku projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Zapisy proponowanej przez Prawo i Sprawiedliwość noweli dotyczyły m.in. zakazu hodowli zwierząt na futra, wzmocnienia kontroli warunków bytowych zwierząt w hodowlach przemysłowych, zakazu wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych, a także zakazu trzymania zwierząt na uwięzi.
Sejm uchwalił ustawę w tej sprawie, ale po wniesieniu do niej przez Senat wielu poprawek nie została ona skierowana do ponownego głosowania. „Na temat >>Piątki dla zwierząt<< nie rozmawiamy. Ta sprawa jest już zamknięta. I mówię to jako przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi – mówił w marcu 2021 na antenie RMF FM poseł PiS Robert Telus.
Czy zakaz hodowli zwierząt na futra jest możliwy?
Otwarte Klatki zbierają podpisy pod petycją online w sprawie zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Aktywiści zwracają także uwagę na dramatycznie warunki, w jakich przetrzymywane są norki, szynszyle, lisy i jenoty. Żyją w ciasnych klatkach, w których nie mogą realizować swoich potrzeb gatunkowych. Co więcej, nawet nie znają uczucia piasku czy trawy pod łapami. Wiedzą tylko, jak to jest chodzić po metalowych kratach. „Lisy i jenoty mają do dyspozycji 0,6 m², a norki 0,255 m². Dla zwierząt, które dziennie przemierzają wiele kilometrów jest to ciasnota nie do zniesienia” – podają Otwarte Klatki.
Często takie warunki prowadzą do agresji, jak również zaburzeń psychicznych. Same hodowle przyciągają muchy i szczury, przez życie w pobliżu takiej fermy jest bardzo uciążliwe.
„Każdy rok zwlekania to kolejne miliony zwierząt, które cierpią na fermach. Nie czekajmy już dłużej. Odeślijmy futro do historii” – czytamy w petycji. Podpisało ją już ponad 130 tysięcy osób.
Zdjęcie: Algimantas Barzdzius/Shutterstock