Samochody marki Izera będą powstawać w Jaworznie – potwierdził producent polskiego samochodu elektrycznego. Fabryka ma ruszyć w 2024 roku.
Fabryka ma pomóc w zielonej transformacji Górnego Śląska i Zagłębia. Zatrudnienie ma w niej znaleźć 3 tysiące osób. Kolejnych 12 tysięcy miejsc pracy powstanie w zakładach zależnych od Izery – na przykład u podwykonawców i dostawców części.
– Inwestycja jest ważnym elementem planu dla Śląska i pozwala nam rozwijać innowacyjny przemysł, który tworzy w regionie m.in. trwałe miejsca pracy. Izera jest szansą dla sprawnie funkcjonującej tu branży automotive i na wykorzystanie potencjału elektromobilności, która doskonale wpisuje się w krajobraz gospodarczy województwa – komentował decyzję o lokalizacji zakładu w Jaworznie minister klimatu Michał Kurtyka.
Odpowiedzialna za projekt polskiego samochodu elektrycznego spółka ElectroMobility Poland brała początkowo pod uwagę 30 różnych miejsc. Jaworzno wygrało dobrym dostępem do dróg i możliwością stworzenia dużego zaplecza logistycznego.
Czytaj również: Nowe Strefy Czystego Transportu. W praktyce wjedzie do nich prawie każdy
– Jaworzno daje największy potencjał w tym zakresie, stąd po dokładnych i szczegółowych analizach wskazaliśmy właśnie to miejsce – mówił Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland.
Produkcja ruszy jednak z dużym opóźnieniem. Pierwotnie pierwsze egzemplarze Izery miały jeździć po polskich drogach już w 2023 roku. Z kolei fabryka miała rozpocząć działalność już dwa lata wcześniej.
Pod marką Izera mają powstawać dwa modele aut: SUV i hatchback. Produkcja ruszy dzięki zaangażowaniu finansowemu czterech państwowych spółek energetycznych: PGE, Tauronu, Energi oraz Enei.
Zdjęcie: Electromobility Poland