Udostępnij

Kaucja na butelki plastikowe w Polsce? Tak to robią w Europie

22.05.2019

W niedawnej rozmowie z „Super Expressem” minister środowiska Henryk Kowalczyk zarysował rządowe plany, jeśli chodzi o wprowadzenie w Polsce kaucji na butelki plastikowe, a także inne opakowania. Jak podobne rozwiązania wyglądają w innych krajach Europy? I jakie skutki może nieść z sobą przeniesienie ich na grunt polski? W raporcie „System kaucyjny. Fakty i mity” przyjrzała się temu bliżej firma doradcza Deloitte.

Systemy kaucyjne działają obecnie w 10 krajach Europy i w każdym z nich wyglądają nieco inaczej. Dlatego gdy mówimy ogólnie o systemie kaucyjnym (czy depozytowym*), powinniśmy mieć na uwadze, że w rzeczywistości przybierać on może bardzo różne formy.

W opublikowanym niedawno raporcie „System kaucyjny. Fakty i mity” przeanalizowała je firma doradcza Deloitte.

1. Powszechność systemów depozytowych?

Pierwszy mit dotyczy tego, jakoby systemy kaucyjne były czymś powszechnym w Europie. Obecnie działają one w 10 europejskich krajach – w Chorwacji, Danii, Estonii, Finlandii, Niemczech, Holandii, Norwegii, Szwecji, Islandii i na Litwie – w których żyje jedna czwarta populacji Europy. 133 miliony osób.

Systemy kaucyjne w poszczególnych krajach różnią się tym, czy udział w nich jest obowiązkowy dla producentów, wysokościami kaucji, a także rodzajem włączonych w system opakowań. Na przykład w Holandii system nie obejmuje opakowań metalowych, podczas gdy w Szwecji i Norwegii – opakowań szklanych.

Faktem jest natomiast, że coraz więcej państw rozważa wprowadzenie tego rozwiązania – m.in. z powodu unijnych wymagań recyklingowych, które muszą spełnić. W krajach z systemami kaucyjnymi współczynnik zwrotów opakowań wynosi bowiem średnio 91 procent. Równocześnie istnieją kraje, w których podobny poziom zwrotów osiąga się bez systemu depozytowego – m.in. w Belgii, Czechach i Hiszpanii.

2. System kaucyjny nas nie zbawi. Choć pomoże w recyklingu

Autorzy raportu wskazują, że wprowadzenie systemu depozytowego nie rozwiąże wszystkich problemów z gospodarowaniem odpadami. System obejmie bowiem jedynie część opakowań trafiających do gospodarstw domowych – a te stanowią 45 proc. wszystkich wprowadzanych na rynek. 55 proc. to natomiast opakowania poruszająca się pomiędzy przedsiębiorstwami.

Według szacunków Deloitte opakowania objęte systemem (czyli na ogół: butelki PET, butelki szklane, puszki aluminiowe oraz wielomateriałowe opakowania płynnej żywności) stanowią 30 proc. opakowań trafiających do naszych domów.

By spełnić unijne wymagania odnoście recyklingu, konieczne będą zatem inne działania, np. wzmocnienie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Najprościej mówiąc: W ramach ROP producenci opakowań ponoszą odpowiedzialność za swoje produkty także gdy staną się już odpadami. [Więcej na temat ROP można przeczytać m.in. tutaj]

System kaucyjny – gdybyśmy wprowadzili go w Polsce – podniósłby jednak ogólny poziom recyklingu opakowań. Deloitte szacuje, że największy wzrost miałby miejsce w przypadku opakowań wielomateriałowych płynnej żywności – z 27 do 91 procent. Jeśli chodzi o opakowania z tworzyw sztucznych, powinien nastąpić wzrost z 35 do 46 procent.

3. Wydajności sprzyjają powszechność i automatyzacja. Ale ma to swoją cenę

Według autorek raportu wydajność systemu kaucyjnego (czy depozytowego) zależy przede wszystkim od tego, jaki przybierze on kształt. Wydajny i wygodny system oznaczać będzie jednak spore nakłady inwestycyjne.

Najbardziej efektywnym rozwiązaniem jest wprowadzenie automatów, służących do zbiórki opakowań. Ich przewaga nad zbiórką manualną (poprzez kasjerów) opiera się nie tylko na sprawniejszym przyjmowaniu opakowań, ale również braku konieczności manualnego zliczania i segregowania odpadów. Zaoszczędzony w ten sposób czas pozwala na wcześniejsze rozliczenia finansowe.

Automatyzacja systemu kaucyjnego to jednak spory wydatek. Koszt jednego automatu waha się między 65 a 184 tys. złotych. Gdyby automaty miały stanąć we wszystkich sklepach w Polsce (a jest ich ok. 120 tysięcy), kosztowałoby to 9,41 mld złotych. Gdyby z automatyzacji wyłączone zostały sklepy małe, to – kosztem wydajności – wyposażenie pozostałych punktów kosztowałoby 1,21 mld złotych.

4. System kaucyjny może wpłynąć na rynek opakowań

W raporcie podkreślono, że jeśli system kaucyjny nie będzie traktował równo wszystkich jego uczestników, wówczas jego wprowadzenie może wpłynąć na rynek opakowań. Mniej korzystne warunki dla jednego typu opakowań – z punktu widzenia komfortu klienta lub kosztów ponoszonych przez producenta – może przełożyć się na rezygnowanie z wykorzystywania danego rodzaju opakowania.

Przykład: W Niemczech systemem objęto zarówno opakowania jednokrotnego, jak i wielokrotnego użytku. Na sklepy nałożono jednak obowiązek przyjmowania jedynie opakowań jednokrotnego użytku,  pozostawiając im dobrowolność jeśli chodzi o przyjmowanie opakowań wielokrotnie wykorzystywanych. Zrodziło to odczuwane przez klientów trudności w zwrocie opakowań wielokrotnego użytku – np. szklanych butelek. Dlatego wielu klientów zrezygnowało z nich na korzyść opakowań jednokrotnego użytku.

Na decyzje konsumentów podobnie może wpływać różna wysokość kaucji, w zależności od typu opakowania.

5. Nie wystarczy skopiować rozwiązania innych

Autorki raportu zwracają uwagę, że systemu kaucyjnego w Polsce nie da się wprowadzić z dnia na dzień. Nie ma bowiem jednego gotowego rozwiązania, które moglibyśmy po prostu przenieść na grunt polski.  Systemy depozytowe różnią się znacząco w poszczególnych krajach i to, jaką konkretnie obierzemy ścieżkę, powinno być dostosowane do polskich warunków.

Deloitte uważa za konieczne m.in. przeprowadzenie szerokiej kampanii informacyjno-edukacyjnej, przed wprowadzeniem systemu – która dotyczyłaby nie tylko wprowadzanego rozwiązania, ale także segregacji pozostałych odpadów. Dla skutecznego funkcjonowania recyklingu (także poza systemem kaucyjnym) konieczne jest bowiem kształtowanie określonych postaw prośrodowiskowych.

6. System nie sfinansuje się sam

Wprowadzenie systemu kaucyjnego (czy depozytowego) musi wiązać się z ponoszeniem kosztów przez jego uczestników. Mimo iż system będzie przynosić zyski, zarabiając na recyklingu, nie obejdzie się bez kosztów, które ponieść będą musieli producenci. Te z kolei mogą przełożyć się na wysokość marż i/lub ceny produktów.

Na tym polu państwo dysponuje jednak możliwością oddziaływania poprzez ulgi podatkowe – mogąc tym samym odciążać uczestników systemu, a w przypadku systemu nieobowiązkowego zachęcać w ten sposób przedsiębiorstwa do włączenia się w jego funkcjonowanie.

Autorki raportu podkreślają jednak, że w ostatecznym bilansie zysków i strat, wziąć pod uwagę należy również koszty środowiskowe. Zanieczyszczenie środowiska odpadami – któremu przeciwdziałać ma system kaucyjny – wiąże się m.in. z utratą bioróżnorodności, estetyki krajobrazu oraz zdrowia obywateli.

 

* W Polsce stosuje się rozróżnienie na depozyty (obejmujące opakowania jednokrotnego użycia) oraz kaucje (obejmujące opakowania wielokrotnego użycia). Ponieważ w języku angielskim nie istnieje takie rozróżnienie, w raporcie pojęcia systemu depozytowego i systemu kaucyjnego stosowane są wymiennie. W tekście tym również posługuję się nimi jako zamiennikami.

 

Z pełnym raportem firmy Deloitte („System kaucyjny. Fakty i mity”, kwiecień 2019) można zapoznać się tutaj.

Źródła: Deloitte, Repozytorium UMK (K. Karpus, „Rozszerzona odpowiedzialność producenta…)

Zdjęcie: Shutterstock/photka

Autor

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.