W 2021 roku w stolicy zlikwidowano 1445 „kopciuchów”, w tym 322 w budynkach należących do Urzędu Miasta. Prawie półtora tysiąca kotłów to duży postęp w porównaniu na rokiem 2020, kiedy to wymieniono tylko 783 sztuki. Do końca tego roku Warszawa musi wymienić pozostałe kopciuchy, czyli jeszcze 10 811 kotłów. Od 2023 roku za posiadanie takich urządzeń grzewczych grozić będzie mandat do 500 zł lub grzywna wynosząca nawet do 5 000 zł.
Według najnowszych danych Urzędu Miasta Warszawa w stolicy pozostało jeszcze 10 811 „kopciuchów” do zlikwidowania. Liczba ta może jeszcze nieco wzrosnąć, ponieważ dobiega końca inwentaryzacja warszawskich kotłów. W zasobach miasta wciąż pozostaje 479 komunalnych kotłów na węgiel i drewno. Zgodnie z obowiązującą na Mazowszu Uchwałą Antysmogową wszystkie te kotły, zarówno prywatne i miejskie, muszą zostać wyłączone z użytkowania do 1 stycznia 2023 r. Sankcją za posiadanie takiego kotła będzie mandat do 500 zł, lub nawet grzywna sądowa do 5000 zł.
Od 2018 Warszawa wymieniała średnio 800-900 kotłów rocznie, i dopiero w 2021 roku udało się podnieść tę liczbę prawie dwukrotnie. Łącznie w ciągu ostatnich pięciu lat ze stolicy zniknęło 4302 kotły. Licznik Kopciuchów wyświetlany na ekranie LED w centrum Warszawy pokazuje, że do zakończenia procesu wymiany pozostało tylko 327 dni.
Warszawa ma rok, aby zlikwidować kopciuchy
– Widać pewien postęp w wymianie „kopciuchów” – mówi Sylwia Jedyńska z Warszawy Bez Smogu – natomiast pojawia się pytanie czy w ciągu najbliższych jedenastu miesięcy Warszawa da radę zlikwidować prawie tysiąc kotłów miesięcznie. Wspólnie z Polskim Alarmem Smogowym podjęliśmy współpracę z UM Warszawa w ramach zespołu roboczego, w którym doradzamy i wspieramy miasto w działaniach antysmogowych. Do wdrożenia tych przepisów został niecały rok. Plany są ambitne, a postawa warszawskich urzędników zdecydowana – do końca 2022 roku wszystkie pozaklasowe kotły muszą zostać zlikwidowane.
W tym celu Miasto zatrudniło ekodoradców których zadaniem jest zebranie jak największej liczby wniosków o dotację na wymianę kotłów. By to zrobić mieszkańcy mogą liczyć na wsparcie w programie gminnym oraz programie Czyste Powietrze. Niestety w 2021 roku zaledwie 57 kotłów wymieniono w ramach rządowego programu.
Nowe pomysły mogą poprawić sytuację
– Brakuje szerokiej kampanii informacyjnej, dzięki której mieszkańcy mogliby dowiedzieć się, że mogą liczyć na pomoc finansową. Programy dofinansowania można ze sobą łączyć, więc istnieje możliwość pokrycia dużej części kosztów inwestycji z dotacji. Można także skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej. To naprawdę bardzo atrakcyjne rozwiązania dla mieszkańców – twierdzi Piotr Siergiej. – Wiemy, że miasto zaproponowało wynagrodzenie „akwizycyjne”, które premiować będzie finansowo ekodoradców zbierających wnioski od mieszkańców. To bardzo motywujące i efektywne rozwiązanie .
Licznik „kopciuchów” umieszczony jest w centrum Warszawy. Na ekranie reklamowym LED wyświetlają się aktualizowane dane na temat liczby warszawskich „kopciuchów” oraz liczby dni jaka pozostała do zakończenia ich wymiany. Ekranowi LED towarzyszy strona internetowa LicznikKopciuchow.pl, na której można dowiedzieć się o dostępnych dopłatach do wymiany kotłów i obowiązującej uchwale antysmogowej.
Licznik „kopciuchów” powstał dzięki wsparciu Państwa Agnieszki i Przemysława Gacek oraz Grupy Pracuj. Ekran LED można zobaczyć w Warszawie, przy rondzie Dmowskiego, na dachu dawnego budynku Cepelii. Kampania powstała z inicjatywy aktywistów inicjatyw: Warszawa Bez Smogu, Smog Wawerski i Polski Alarm Smogowy.
Czytaj również: Czy w stolicy możliwy jest zakaz palenia węglem? I skąd się wziął tu smog?
–
Źródło zdjęcia: Martyn Jandula/Shutterstock