Z początkiem stycznia Unia Europejska rozpoczęła wprowadzanie nowych zasad związanych z recyklingiem plastikowych odpadów, których celem jest ograniczenie ich produkcji [Więcej przeczytacie w tekście „Podatek od plastiku i koniec jednorazowych sztućców. Unia walczy z tworzywami sztucznymi”.] Na liście nowych zasad są min. ograniczenia dotyczące eksportu odpadów do biedniejszych krajów.
Kraje członkowskie nie będą mogły między innymi wywozić odpadów niebezpiecznych lub takich, których recykling jest trudny i kosztowny do państw nie będących członkami Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. A eksport innych odpadów będzie wymagał spełnienia kryteriów określonych przez importera.
– Nowe zasady to jasny sygnał, że Unia Europejska zamierza brać odpowiedzialność za śmieci, które produkuje. – komentował komisarz odpowiedzialny za sprawy środowiska i rybołóstwa Virginijus Sinkevičius. Dodawał też – cytuje serwis Deutche Welle – że jest to ważny krok we wdrażaniu Europejskiego Zielonego Ładu i gospodarki obiegu zamkniętego.
Sinkevičius dodawał też, że Unia w 2018 roku wyeksportowała około 1,5 miliona ton plastikowych śmieci, które trafiały głównie do Turcji i krajów azjatyckich takich jak Malezja i Indonezja. A także – czego już nie dodał – na polskie wysypiska śmieci, które dziwnie często ulegały samozapłonowi.
Działacze ekologiczni podkreślają, że teraz trzeba ograniczyć ilość plastikowych śmieci, które produkują europejskie kraje.
Fot. Zbiórka śmieci na plaży w Malezji. Fuad Abd Kadir / Shutterstock.com.