Udostępnij

Które gminy najwięcej stracą na odejściu od węgla? „Problem leży poza Górnym Śląskiem”

20.09.2023

Odejście od węgla będzie procesem, który wpłynie nie tylko na przedsiębiorstwa i rynek pracy, ale również dochody samorządów. W najnowszym raporcie eksperci Instratu policzyli, ile kosztować mogłyby rekompensaty chroniące przed bankructwem te gminy, które są dziś szczególnie uzależnione od wpływów z węgla. Okazuje się, że nawet w najbardziej dramatycznym scenariuszu mowa o tylko kilkuset milionach złotych rocznie. Wyrównanie można byłoby wypłacić ze środków pochodzących ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2. W 2021 roku budżet państwa zarobił na tym 25 miliardów złotych.

W kontekście czekającej nas transformacji energetycznej często mówi się, jak odejście od węgla wpłynie na przedsiębiorstwa oraz rynek pracy. Dla tych gmin, w których dziś działają firmy związane z węglem, dekarbonizacja oznaczać będzie mniejsze wpływy do samorządowych budżetów. Jak duży to problem i ile kosztowałyby nas ewentualne rekompensaty dla najbardziej poszkodowanych gmin? To na potrzeby najnowszego raportu ocenili eksperci Fundacji Instrat.

Jakie są główne wnioski płynące z dokumentu? Okazuje się, że tylko 0,2 proc. mieszkańców naszego kraju mieszka w gminach, w przypadku których ponad 20 proc. dochodów podatkowych pochodzi bezpośrednio z przemysłu węglowego. Równocześnie, utracone wpływy nie są najwyższe na Górnym Śląsku, który najczęściej jest kojarzony z górnictwem.

Dekarbonizacja i budżety samorządowe. Które gminy stracą najwięcej przez odejście od węgla?

Jak wskazano w raporcie, najwyższe uzależnienie w tym zakresie występuje w pobliżu dużych kombinatów węgla brunatnego, a nie węgla kamiennego. Chodzi m.in. o Kopalnię i Elektrownię Bełchatów (woj. łódzkie), Kopalnię i Elektrownię Turów (woj. dolnośląskie), czy Konińskie Zagłębie Węgla Brunatnego (woj. wielkopolskie).

Znacznie rzadziej duże straty dla lokalnych budżetów wynikałyby z odejścia od węgla kamiennego.

 class=

A co z Górnym Śląskiem? – Dochody z działalności górniczej stanowią w Katowicach niewiele ponad 1% całkowitych dochodów samorządu. Nawet bez tych dochodów byłoby jednym z najbogatszych samorządów w regionie. Problem leży poza Górnym Śląskiem – ocenia ekspert Instratu, Bernard Swoczyna.

W przypadku Katowic – czyli dużego ośrodka górnictwa kamiennego i miasta zamieszkiwanego przez 300 tys. osób – wpływy do budżetu z przemysłu górniczego, w przeliczeniu na mieszkańca, oszacowano na 90 złotych rocznie. Dla porównania, w przypadku gminy Sulmierzyce (woj. łódzkie) jest to rocznie 4 558 złotych na mieszkańca.

Czytaj także: Raport EMBER: spada udział paliw kopalnych w produkcji energii

Wyliczenia Instrat. Rekompensaty wyniosłyby garstkę tego, ile dziś wpływa do budżetu z uprawnień do emisji CO2

Nagłe zniknięcie wpływów z przemysłu górniczego dla niektórych samorządów mogłoby oznaczać tragedię. Ile kosztować mogłyby nas rekompensaty chroniące przed bankructwem gminy szczególnie uzależnione od wpływów z węgla?

Eksperci Instratu wzięli pod uwagę teoretyczny, najbardziej dramatyczny scenariusz. Opisywał on (z oczywistych względów nierealną) sytuację, w której wszystkie kopalnie i elektrownie węglowe zamknięto by w ciągu jednego roku. Roczny koszt rekompensat oszacowano na 501 milionów złotych.

– Ewentualne rekompensaty dla szczególnie dotkniętych dekarbonizacją gmin nie powinny przekroczyć kilkuset milionów złotych rocznie. Dla porównania w samym 2021 roku Polska zarobiła 25 miliardów złotych na sprzedaży uprawnień do emisji CO2 – zwraca uwagę Bernard Swoczyna.

 class=

Instrat podkreśla, że dochody utracone przez najbardziej narażone gminy są istotne w skali lokalnej, ale nie ogólnokrajowej. Mimo tego nad problemem należy się pochylić. Miejscowo problemy budżetowe mogą bowiem oznaczać m.in. spadek jakości usług publicznych.

– Rekomendujemy stworzenie instrumentu rekompensat dla szczególnie narażonych gmin, opartego o szereg kryteriów obrazujących uzależnienie od dochodów podatkowych z przemysłu węglowego. Można definiować je na podstawie wysokości opłat z przemysłu węglowego albo ich udziału w budżecie gminy – podsumowuje Swoczyna.

_

Z całością przytaczanego raportu można zapoznać się tutaj.

Zdjęcie: bieszczady_wildlife / Shutterstock.com

Autor

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.