Co czeka lasy deszczowe w 2025 roku i czy wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA może im zaszkodzić?
Global Canopy’s Deforestation Action Tracker monitoruje światowe instytucje finansowe, które podejmują znaczące zobowiązania dotyczące klimatu. W swoim raporcie zaznaczyła, że tylko 10 proc. inwestorów instytucjonalnych, którzy zobowiązali się do ochrony klimatu, posiada solidną politykę w zakresie redukcji wylesiania. Ta jest szczególnie ważna z punktu widzenia ochrony zielonych płuc świata, czyli Amazonii.
Tropikalne lasy deszczowe Amazonii są zagrożone
W Stanach Zjednoczonych ponownie wybrany na prezydenta został Donald Trump. Polityk wywodzący się z partii republikańskiej, słynący ze swojego negacjonistycznego stanowiska względem zmian klimatu oraz dążący do poluzowania przepisów ochrony środowiska naturalnego. Za poprzedniej kadencji prezydenckiej wycofał Stany Zjednoczone z Porozumienia Klimatycznego, które w grudniu 2015 r. zostało ustalone przez prawie wszystkie kraje świata. To samo wydarzyło się w 2025 roku, o czym tydzień temu poinformowało ONZ.
Brak roli przywódczej USA jako lidera w polityce ochrony środowiska i ochrony klimatu grozi tym, że inne kraje, w których interesy środowiskowe są w kolizji z gospodarczymi, mogą poluzować nie tylko przepisy ochrony klimatu, ale też ochrony przyrody. Może mieć to wpływ także na środowiskową politykę Brazylii. Czy obecnemu prezydentowi Luiz Inácio Lula da Silva uda się ochronić w Amazonii tropikalne lasy deszczowe?
Widmo wylesiania Amazonii w Brazylii
Trzeba przyznać, że brazylijski prezydent Lula wiele zrobił na rzecz redukcji wylesiania oraz redukcji emisji gazów cieplarnianych. Niestety wybrani niedawno lokalni i regionalni przywódcy w dorzeczu Amazonii są przeciwko jego polityce środowiskowej. Optują za przywróceniem polityki poprzedniego prezydenta, Jaira Bolsonaro. Dążą do ukrócenia wszelkich działań na rzecz środowiska i klimatu. Ich celem jest poszerzenie działalności wyrębów lasów (w tym nielegalnych), górnictwa oraz rolnictwa. A wszystko to miałoby się odbywać kosztem naturalnych lasów deszczowych Amazonii.
Wielu brazylijskich polityków jest przeciwko reformom, jakie wdrożył prezydent da Silva. W związku z prezydenturą Trumpa cała polityka handlowa Brazylii może ulec zmianie na niekorzyść lasów tropikalnych Amazonii.
Rhett Butler w Mongabay zasugerował, że w ramach eksportu zwiększony popyt na soję, wołowinę i olej palmowy może skusić ludzi do dalszego wylesiania lasów tropikalnych.
Tak więc, lokalne wysiłki na rzecz ochrony przyrody mogą stracić znaczenie, szczególnie jeśli zapotrzebowanie na te produkty drastycznie wzrośnie. W wielu przypadkach może to wynikać także z ingerencji państwa, gdy to zacznie szukać najtańszych środków by podreperować budżet krajowy. Wówczas przyroda z kretesem przegrywa, a dzieje się tak dlatego, że w wielu krajach nie ma ona jeszcze dużej wartości ekonomicznej.
2025 rok będzie kluczowy. Czy świat zrozumie, że bez pełnej ochrony środowiska i klimatu po prostu nie będzie funkcjonować tak jak dawniej? Listopadowy szczyt klimatyczny COP30 odbędzie się teraz w sercu Amazonii, w mieście Belém.
Nowe nadzieje. Czy coś zmieni się na lepsze?
– Organizacja COP30 daje Brazylii szansę na odzyskanie przywództwa w dyplomacji klimatycznej pod przewodnictwem prezydenta Luiza Inácio Luli da Silvy. Od jego powrotu kraj zmniejszył wylesianie, przywracając programy ochrony środowiska i zalesiając zdegradowane tereny. Wybór Belém na gospodarza podkreśla centralną rolę Amazonii w globalnych dyskusjach klimatycznych i jej głębokie słabości – powiedział Butler.
Można rzec, dwa priorytety w jednym. Połączenie polityki klimatycznej z polityką środowiskową, z dużym naciskiem na tę drugą – taki jest ambitny cel organizatorów najbliższego COP. Czy da to decydentom impuls do nowych działań makroekonomicznych, ale w sposób zrównoważony względem środowiska i klimatu?
– Globalne siły ekonomiczne odegrają kluczową rolę w określeniu trajektorii lasów tropikalnych w 2025 r. Od cen towarów po wahania walutowe, dynamika ta będzie wpływać na wskaźniki wylesiania i możliwości ochrony – stwierdził Butler.
–
Zdjęcie tytułowe: MattoFar8 / Shutterstock