Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział inwestycje w modułowe reaktory SMR. Wsparcie w wysokości miliarda euro ma być częścią programu „France 2030”, wzmacniającego gospodarkę po pandemii. Technologia SMR, rozwijana przez grupę krajowych firm, ma szansę stać się francuskim produktem eksportowym, jak również znaleźć zastosowanie w tamtejszej energetyce. Według krytyków małe reaktory mogą nie zdążyć powstać na tyle szybko, by pomóc w walce z kryzysem klimatycznym.
Na sześć miesięcy przed planowanymi wyborami prezydenckimi Emmanuel Macron ogłosił plan inwestycyjny „France 2030”, który zrealizować chce jego rząd. Celem ma być wzmocnienie francuskiego przemysłu, poprzez wsparcie nowoczesnych sektorów związanych m.in. z energetyką, elektroniką i biotechnologią. Podczas przemówienia zwracał uwagę na rolę innowacyjności w przemyśle, która miałaby wzmocnić „produkcyjną niezależność Francji i Europy”.
Czytaj także: Kolejne kraje rezygnują z atomu. Zastępują go gazem i… węglem, od którego musimy odchodzić
Małe reaktory przyszłością energetyki?
Jednym z elementów planu „France 2030” mają być inwestycje w modułowe reaktory SMR, na które przewidziano miliard euro. Technologia ta miałaby być alternatywą wobec dużych elektrowni jądrowych. Jak mówił Macron, „celem numer jeden jest wprowadzenie we Francji do 2030 roku innowacyjnych reaktorów jądrowych na małą skalę, wraz z lepszą gospodarką odpadami [nuklearnymi]”. Wskazuje to, że jego rząd rozważa ponowne zwiększanie udziału energii jądrowej w miksie energetycznym kraju.
#France2030, objectif 1.
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) October 12, 2021
Réinventer le nucléaire. pic.twitter.com/uifI7piTC3
Komentujący na łamach francuskiej prasy zauważają ponadto, że reaktory SMR mogą być produktem eksportowym. W wielu krajach rośnie bowiem zainteresowanie tego rodzaju rozwiązaniem. Pojawiają się jednak głosy, że inżynierowie we Francji są nieco w tyle za konkurencją ze Stanów Zjednoczonych czy Kanady.
Czytaj także: Specustawa jądrowa do konsultacji. Inwestycje w atom mają być łatwiejsze
SMR. Za późno, by pomóc w ochronie klimatu?
Pomysł inwestycji w energetykę jądrową skrytykowała część aktywistów ekologicznych. Nicolas Nace z Greenpeace France powiedział „Paris Normandie”, że SMR może być gotowy „w najlepszym razie w 2035 oku, o wiele za późno, aby zareagować na kryzys klimatyczny”.
Póki co, najbardziej zaawansowanym projektem SMR we Francji jest reaktor „Nuward”. Rozwija go grupa instytucji z państwowym koncernem EDF na czele. Co ciekawe, ten sam koncern złożył w tym tygodniu niewiążącą propozycję Polsce, w sprawie budowy dużych reaktorów, zwanych EPR. Oferta zakłada budowę od 4 do 6 reaktorów o mocy 6,6-9,9 GWe. O ile planowane rządowe inwestycje najprawdopodobniej dotyczą „dużego atomu”, zainteresowanie małymi reaktorami SMR wyraziły w ostatnim czasie spółki, takie jak KGHM, Orlen czy ZE PAK.
_
Zdjęcie: Shutterstock/Alexandros Michailidis