Udostępnij

Mundial 2026 w ogniu upałów. Czy letnie MŚ będziemy rozgrywać zimą?

20.09.2025

Zbliżający się wielkimi krokami mundial w Ameryce Północnej może okazać się ostatnim tego rodzaju wydarzeniem. Już bliskowschodnie mistrzostwa z 2022 roku stanowiły problem. I nie chodzi tu o naszą kadrę, której ostatnio się nie wiodło, a o coraz większe upały na całym świecie. Najnowszy raport pokazuje, że przyszłość piłkarskich rozgrywek stoi pod znakiem zapytania.

Piłka nożna, najpopularniejszy sport świata, stoi dziś przed jednym z największych wyzwań w swojej historii. Nadchodzący mundial w 2026 roku w USA, Kanadzie i Meksyku odbędzie się w cieniu narastającego kryzysu klimatycznego. Impreza zaplanowana na przyszły rok ma być najchętniej oglądanym wydarzeniem sportowym w dziejach.

Tymczasem świeży raport Pitches in Peril wskazuje jasno: ekstremalne upały, powodzie i susze coraz częściej uniemożliwiają bezpieczne rozgrywanie meczów i treningów, zarówno na poziomie profesjonalnym, jak i amatorskim.

Problem znany z Kataru

Warto sobie przypomnieć o mundialu, który odbył się w Katarze w 2022 roku. Ze względu na ryzyko ekstremalnych upałów zawody przeniesione zostały na przełom listopada i grudnia. Stało się to pierwszy raz w historii rozgrywek. Mistrzostwa odbyły się bez większych problemów, choć okazały się dla nas pechowe, bo nie wyszliśmy z grupy.

Świat zwracał wtedy uwagę na łamanie praw pracowniczych. Brytyjski The Guardian podawał w 2021 roku, że od momentu przyznania Katarowi organizacji imprezy zginęło ponad 6,5 tys. migrantów. Warto zauważyć, że dziś trudno oszacować dokładnie ilu z nich zginęło w związku z inwestycjami na mistrzostwa. Jednym z czynników, który z pewnością nie pomagał były tropikalne upały.

W 2018 roku wprowadzono zmiany w przepisach dotyczących czasu pracy, jednak niewiele to pomogło. Robotnicy dalej mieli problemy, często doznawali zawrotów głowy i udaru cieplnego, gdyż temperatury po wschodzie słońca błyskawicznie rosły. Jednocześnie wilgotność powietrza utrzymywała się na wysokim poziomie mimo sąsiedztwa pustyni.

Amerykański mundial w cieniu ekstremalnych upałów

Autorzy wspomnianego raportu ostrzegają, że mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2026 roku będą ostatnimi tego rodzaju rozgrywkami, jeśli nie zostaną podjęte pilne działania na rzecz klimatu. Aż 10 z 16 stadionów już teraz znajduje się w strefie niebezpiecznej dla gry z uwagi na skutki ocieplającego się klimatu. Chodzi tu głównie o upały, z którymi walczy zarówno Europa jak i Ameryka Północna, głównie USA.

Jednak problem dotyczy praktycznie wszystkich dyscyplin sportowych, o czym pisaliśmy w kontekście paryskich igrzysk olimpijskich.

Według raportu Pitches in Peril jednym z najbardziej zagrożonych miejsc jest Estadio Monterrey. Nie znaczy to, że w położonym w północno-wschodniej części Meksyku stadionie w Monterrey w przyszłym roku nie uda się zagrać w piłkę. Ale ryzyko istnieje, bowiem wiele będzie zależało od cyrkulacji mas powietrza. Raport pokazuje, że już teraz temperatury stanowią tam problem dla sportu, a do 2050 roku w Monterrey będzie o 40 dni więcej w ciągu w roku z temperaturami, które będą mocno obciążały zawodników.

– Przerażająca jest myśl, że do 2050 roku prawie wszystkie stadiony mistrzostw świata będą miały niebezpieczne warunki do gry. Grałam w wielu z tych miast i ten raport pokazuje, jak szybko zmienia się ta dyscyplina sportowa. Musimy się dostosować już teraz, jeśli chcemy chronić przyszłość piłki nożnej – mówi Jessie Fleming, kapitan żeńskiej reprezentacji Kanady w piłce nożnej.

Miasto gospodarz notuje rekordowe upały. Rok temu 45 stopni

Tylko między kwietniem a czerwcem ubiegłego roku Meksyk zanotował aż trzy rekordowe fale upałów. We wspominanym Monterrey temperatury wzrosły do 45 st. C. Pod koniec trzeciej fali meksykańskie Ministerstwo Zdrowia zgłosiło 1937 przypadków zachorowań związanych z upałami i 90 zgonów z powodu udarów cieplnych i odwodnienia.

Jednak zagrożony jest nie tylko Meksyk. Według raportu, do 2050 roku niemal 90 proc. aren związanych z przyszłorocznym mundialem może regularnie doświadczać temperatur uniemożliwiających grę.

Szczególnie narażone są Miami, Houston, czy Dallas. 19 sierpnia zeszłego roku w Dallas odnotowano 41,7 st. C. I takich przykładów jest więcej. Wysokie temperatury to zagrożenie dla zdrowia piłkarza, jak i dla kibiców na trybunach. Sami zawodnicy zdają sobie sprawę z problemu, jakim jest ocieplający się klimat.

Piłkarze rozumieją problem globalnego ocieplenia

Warto zwrócić uwagę na to, że wspomniany raport przytacza także badania opinii przeprowadzone wśród piłkarskich fanów.

Aż 91 proc. kibiców uważa, że piłkarze powinni publicznie mówić o zmianach klimatu, a ponad 90 proc. respondentów w USA, Kanadzie i Meksyku oczekuje, że mundial stanie się wzorem dla innych dyscyplin w zakresie zrównoważonego rozwoju. Coraz więcej zawodników – od Serge’a Gnabry’ego po Juana Matę – wykorzystuje swój głos, by apelować o ochronę środowiska i przyszłości sportu.

– Raport jasno pokazuje, że rosnące temperatury i ekstremalne warunki pogodowe zagrażają możliwości bezpiecznej zabawy młodych ludzi. Dlatego musimy połączyć siły, aby chronić takie miejsca i zapewnić każdemu dziecku możliwość dorastania w bezpiecznym, zdrowym środowisku – uważa Serge Gnabary, piłkarz z niemieckiej reprezentacji.

Z kolei wspomniany Juan Mata mówi: – Jako osoba pochodząca z Hiszpanii nie mogę ignorować rzeczywistości kryzysu klimatycznego. Widzimy go wyraźniej niż kiedykolwiek, od rekordowych fal upałów po powodzie, takie jak te w Walencji. Piłka nożna zawsze łączyła ludzi, ale teraz przypomina nam również o tym, co możemy stracić, jeśli nie podejmiemy działań. Wszyscy mamy do odegrania rolę w stawianiu czoła temu wyzwaniu, dla naszych społeczności dzisiaj i dla przyszłych pokoleń.

Prof. Chojnicki: idziemy ścieżką, która jest przyspieszaniem zdarzeń

Nie tylko upały będą stanowiły problem. Burze i wichury, to kolejne zagrożenie. Tym bardziej że mecze odbywają się z reguły w godzinach popołudniowych i wieczornych. Wtedy zwykle jest największe zagrożenie, a USA to kraj doświadczający niezwykle silnych burz i gwałtownych ulew. Ich siła z powodu ocieplającego się klimatu rośnie. Zagrożeni będą więc kibice i sami zawodnicy.

Świat niestety podąża w złym kierunku, ignorując swój wpływ na zmiany klimatu, na co uwagę zwraca prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

– To jest to nieszczęście de facto, które nas dotyka, że my nagle na zmianę klimatu reagujemy w zasadzie większym zużyciem energii na chłodzenie. Często ta energia pochodzi z nieodnawialnych źródeł energii, co oznacza, że w reakcji na upały my emitujemy więcej gazów szklarniowych do atmosfery, dosypując jeszcze bardziej tu w tym przypadku dwutlenku węgla do tego klimatycznego pieca. Innymi słowy idziemy tą ścieżką, która de facto jest przyspieszaniem zdarzeń – zauważa poznański klimatolog.

Podsumowując, raport Pitches in Peril nie pozostawia złudzeń: piłka nożna stoi na rozdrożu. Jeśli nie zrobimy nic w walce z globalnym ociepleniem, futbol i inne dyscypliny rozgrywane tradycyjnie na zewnątrz, mogą wyglądać zupełnie inaczej – z przeniesionymi terminami turniejów, zamykanymi stadionami, a nawet utraconymi szansami dla młodych graczy.

Zdjęcie tytułowe: EFKS/Shutterstock

Autor

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracujący od lat z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Zastępczyni redaktora naczelnego SmogLabu. Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Z portalem związana od 2021 roku. Wcześniej redaktorka Odpowiedzialnego Inwestora. Pisze głownie o zdrowiu, żywności, lasach, gospodarce odpadami i zielonych inwestycjach.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Współzałożyciel SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.