Na stronach Europejskiej Agencji Środowiska pojawiło się narzędzie, dzięki któremu sprawdzić można jakość powietrza w europejskich miastach. Zestawienie, dostępne na stronach EEA, dotyczy zanieczyszczenia drobnymi pyłami PM2.5 w latach 2021-2022. Pierwsza dwudziestka nie pozostawia złudzeń. Okazuje się, że najbardziej zanieczyszczone miasta w Europie znajdują się na terenie Polski.
Narzędzie przygotowane przez Europejską Agencję Środowiska (EEA – European Environment Agency) pozwala w sposób interaktywny przyjrzeć się jakości powietrza w miastach Europy. Zestawienie dotyczy lat 2021-2022 i zawiera dane na temat średniorocznych stężeń drobnych pyłów zawieszonych PM2.5.
Okazuje się, że w gronie 20 miast, które w rankingu wypadły najgorzej, aż 12 znajduje się w Polsce. Były to, kolejno: Nowy Sącz, Piotrków Trybunalski, Łomża, Żory, Kraków, Gliwice, Zgierz, Tarnów, Katowice, Częstochowa, Bielsko-Biała oraz Kalisz.
“W poprzednich latach mieliśmy do czynienia z rankingami, w których – zależnie od roku – na 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w UE albo 32, albo 36, było z naszego kraju. Tym razem w czołówce rankingu, tj. w pierwszej dwudziestce, aż 12 znajduje się u nas. Mowa o pyłach zawieszonych PM2.5. Widzimy więc, że jeśli chodzi o pozycję Polski w Europie pod tym względem, niewiele się zmieniło. Wciąż przodujemy w rankingach najbardziej zanieczyszczonych miast” – komentuje dla SmogLabu Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Drobne pyły zawieszone i ich wpływ na zdrowie
Na liście umieszczono łącznie 375 europejskich miast, w których monitorowany jest ten typ zanieczyszczenia. Znajdują się one w Unii Europejskiej, a także w krajach współpracujących z EEA w kwestii monitorowania jakości powietrza.
Miejscowości uszeregowano w kolejności od najniższych do najwyższych poziomów zanieczyszczeń, umożliwiając przy tym wyszukiwanie i filtrowanie, m.in. po lokalizacji i jakości powietrza według norm unijnych. Możliwe jest także sortowanie według wybranego kryterium.
Omawiane narzędzie znaleźć można na stronach Europejskiej Agencji Środowiska.
Jak czytamy na stronach EEA, „drobny pył zawieszony jest zanieczyszczeniem powietrza, które ma największy wpływ na zdrowie, jeśli chodzi o przedwczesne zgony i choroby. Narzędzie koncentruje się na jakości powietrza w ujęciu długoterminowym, ponieważ długotrwałe narażenie na zanieczyszczenie powietrza powoduje najpoważniejsze skutki zdrowotne”.
Czytaj także: Co wiemy o skutkach smogu w Polsce? „Liczba zgonów może być bliższa 52-56 tys. rocznie”
12 polskich miast wśród najsłabiej wypadającej dwudziestki
Oprócz danych o konkretnych średniorocznych stężeniach, w rankingu znajdziemy także przyporządkowanie poszczególnych miast na pięciostopniowej skali jakości powietrza dla pyłów PM2.5. Wyróżniono jakość powietrza:
- dobrą (good) – dla średniorocznych stężeń PM2.5 nieprzekraczających normy zalecanej przez Światową Organizację Zdrowia, czyli do 5 μg/m³;
- zadowalającą (fair) – dla poziomów powyżej 5 μg/m³ i nieprzekraczających 10 μg/m³;
- umiarkowaną (moderate) – dla poziomów powyżej 10 μg/m³ i nieprzekraczających 15 μg/m³;
- słabą (poor) – dla poziomów powyżej 15 μg/m³ i nieprzekraczających 25 μg/m³;
- bardzo słabą (very poor) – dla poziomów równych i przekraczających unijnej wartości granicznej 25 μg/m³.
Na tym tle końcowa dwudziestka rankingu wypada bardzo słabo lub słabo. Listę zamyka chorwackie miasto Slavonski Brod, gdzie średnioroczne stężenie PM2.5 w latach 2021-2022 wynosiło 28 μg/m³. Niewiele lepiej było na pozycji przedostatniej i trzeciej od końca. W przypadku Nowego Sącza było to 27,9 μg/m³, natomiast dla Piotrkowa Trybunalskiego 25,2 μg/m³. Na wspomnianej skali jest to więc wynik bardzo słaby.
Reszta polskich miast z ostatniej dwudziestki rankingu wypada nieco lepiej, jednak nadal jest to jakość powietrza klasyfikowana jako słaba. Wartości średniorocznych stężeń PM2.5 wahają się w ich przypadku od 20,7 μg/m³ (Kalisz) do 24,6 μg/m³ (Łomża).
Kraków siódmy od końca. „Sezonowy napływ zanieczyszczeń”
W końcówce rankingu znalazł się również Kraków, który jeszcze kilka lat temu określany bywał smogową stolicą Polski. Począwszy od września 2019 roku wprowadzono tam zakaz palenia węglem i drewnem, co przełożyło się na poprawę jakości powietrza. Potrzeba jednak dalszych działań, by było ono jeszcze lepsze.
Czytaj także: Badanie AGH: Obwarzanek ma fatalny wpływ na Kraków
“Jeśli chodzi o miejsce Krakowa w rankingu, to warto zwrócić uwagę, jak wygląda zanieczyszczenie pyłem PM2.5 w ciągu roku. Widzimy swojego rodzaju sinusoidę: relatywnie niskie stężenia w okresie letnim, ze wzrostami zimą, między grudniem a lutym. Faktem jest, że w związku z wymianą w Krakowie ok. 40 tys. kotłów, znacząco poprawiła się jakość powietrza. Nadal widzimy jednak sezonowy napływ zanieczyszczeń, pochodzący z tzw. obwarzanka krakowskiego” – mówi nam rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. “Powietrze nie ma granic. Dlatego musimy zadbać o wymianę przestarzałych urządzeń grzewczych także w otoczeniu miasta” – podkreśla Siergiej.
Poprawę jakości powietrza w Krakowie, pokazują chociażby wyniki średniorocznych stężeń ze stacji pomiarowych mierzących pyły PM2.5. Dane ze stacji na ul. Bulwarowej pokazują spadek o około jedną trzecią między rokiem 2018 a 2022. Podobnie wygląda to w przypadku pomiarów z al. Krasińskiego (również dla lat 2018 i 2022), a także z ul. Bujaka (dla 2018 i 2020 roku).
_
Z pełnym rankingiem EEA można zapoznać się tutaj.
Zdjęcie: MikeDotta / Shutterstock.com