W Azji rozprzestrzenia się groźny wirus. „Największa epidemia choroby zwierzęcej w dziejach”

4456
0
Podziel się:
Największa epidemia chorób zwierzęcych w dziejach. Świńska Ebola szaleje w Azji, ale wpłynie na cały świat ASF

W Azji Południowo-Wschodniej trwa walka z rozprzestrzeniającym się afrykańskim pomorem świń (ASF), zwanym również „świńską Ebolą”. W Wietnamie i Chinach wybito już miliony zwierząt, a epidemia, określana mianem największej w dziejach, wciąż się rozprzestrzenia. Wahania na globalnym rynku wieprzowiny już są odczuwalne na całym świecie.

Choroba, choć nie jest groźna dla ludzi, powoduje niewyobrażalne straty wśród zwierząt. Na ASF nie ma ani skutecznych lekarstw, ani szczepionek, dlatego rozprzestrzenienie się wirusa powoduje olbrzymie straty ekonomiczne. Może również rodzić poważne problemy natury społecznej, m.in. zaburzając produkcję żywności.

W Wietnamie – gdzie wirus wyrządził największe szkody, tuż obok Chin – wieprzowina stanowi 75 proc. spożywanego mięsa. W rolnictwie, którego znaczną część stanowi hodowla świń, pracuje obecnie 50 proc. siły roboczej kraju. Jak podaje Bloomberg, w związku z tym rząd zaapelował do rolników o dywersyfikację hodowli, a więc wzbogacenie jej o inne gatunki, np. drób.

Na azjatycki kryzys związany z epidemią ASF już zareagowały światowe rynki wieprzowiny. Globalne ceny wzrosły o 40 proc. i niewykluczone, że na tym się nie skończy. Według analityków, ofiarą walki z chorobą może paść nawet 8 proc. światowych dostaw wieprzowiny.

Największa epidemia choroby zwierzęcej w dziejach

„To największa epidemia chorób zwierząt, jaką kiedykolwiek mieliśmy na tej planecie (…) Pryszczyca i ogniska BSE bledną w porównaniu do szkód, które są wyrządzane. I nie mamy możliwości powstrzymania jej przed rozprzestrzenianiem się.” – powiedział prof. Dirk Pfeiffer, epidemiolog weterynaryjny z Uniwersytetu Miejskiego w Hongkongu i ekspert od ASF, cytowany przez brytyjskiego „Guardiana”.

Dr hab. Paulina Kramarz, profesor UJ, w kontekście epidemii chorób zwierzęcych, zwraca uwagę na winę współczesnego, przemysłowego sposobu wytwarzania żywności. [„Przy rozproszonym systemie produkcji żywności zawsze jest szansa, że jakaś uprawa przetrwa, część zwierząt przeżyje” – podkreśla badaczka w wywiadzie. który przeczytać można tutaj].

Tak o rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń – występującego również w Europie – opowiada natomiast animacja przygotowana przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA):

ASF to choroba świń oraz spokrewnionych z nimi dzików. Typowymi objawami u zwierząt jest krwotok wewnętrzny, a także zewnętrzny, stąd porównanie choroby do zabójczej dla człowieka Eboli. Zwykle po wystąpieniu objawów zwierzę umiera w ciągu 10 dni, jednak istnieją szczepy niepowodujące typowych objawów. Utrudnia to hodowcom szybkie reagowanie i przyczynia się do rozprzestrzeniania choroby.

 

Źródła: The Guardian, BloombergEFSA

Zdjęcie: Shutterstock/C.Lotongkum

Podziel się: