Na stronach NASA pojawiły się w tym tygodniu fotografie, które pokazują jak w ciągu blisko 50 lat zmieniły się lodowce Grenlandii. Zdjęcia zrobione w końcu sierpnia tego roku porównywane są z fotografiami z września 1972 roku. Różnica widoczna jest gołym okiem.
„Obecnie widać o wiele więcej nagiej skały, która kiedyś była pokryta lodem” – powiedział Christopher Shuman z NASA, który zestawił zdjęcia satelitarne.
W komunikacie prasowym amerykańska agencja zwraca ponadto uwagę, że widocznych jest więcej śladów topnienia, charakteryzujących się szarym odcieniem. Wynika to z koncentracji w tym miejscu pyłów, łączących się z rozmarzającym i zamarzającym lodem.
W przypadku ukazanych na fotografiach lodowców – Helheim i Midgard – odnotowano również znaczące ich cofnięcie się, względem pozycji, które zajmowały jeszcze pół wieku temu. Pierwszy z nich wycofał się o nieco ponad 7,5 km, natomiast drugi aż o 16 km.
Stan lodowców uchwyconych na publikowanych fotografiach to także wina wyjątkowo ciepłego lata, z którym mieliśmy (i nadal mamy) do czynienia w tym roku. Jak szacował w lipcu Duński Instytut Meteorologiczny, tylko w samym lipcu na Grenlandii zniknęło blisko 200 miliardów ton lodu.
Oczywiście należy pamiętać przy tym, że w określonym stopniu samo topnienie lodu latem jest czymś naturalnym, podobnie jak i ponowne odtwarzanie się lodu w miesiącach chłodniejszych. Ze znikaniem lodowców – którego przyczyn naukowcy upatrują w zmieniającym się klimacie – mamy do czynienia wówczas, gdy w skali roku bilans (topnienia i odtwarzania) jest ujemny, co z roku na rok prowadzi do zmian widocznych w dłuższej perspektywie czasu. [Bardziej fachowo na ten temat można przeczytać na naukowym blogu Glacjoblogia.]
Zobacz także: Islandczycy zorganizowali pogrzeb lodowca. W jego miejscu zostawili “list do przyszłości”
Zdjęcia: Christopher Shuman (NASA)