Prof. Piotr Kleczkowski i mgr inż. Katarzyna Kotarba z Akademii Górniczo-Hutniczej sprawdzili, czy krakowska uchwała antysmogowa wpłynęła na poprawę jakości powietrza w mieście. Wnioski, do których doszli są jednoznaczne: uchwała wpłynęła pozytywnie i w Krakowie jakość powietrza poprawia się szybciej niż w reszcie województwa małopolskiego.
Krakowska uchwała była podejmowana dwukrotnie (z powodów prawnych) w 2013 i 2016 r. Na jej podstawie wprowadzono w mieście zakaz ogrzewania paliwami stałymi, który obowiązuje od 1 września 2019 roku. Jednak już wcześniej, między innymi za sprawą programów pomocowych oraz dotacji do wymiany źródeł ciepła, zmniejszała się liczba używanych w mieście kotłów na węgiel oraz drewno. Obecnie w mieście pozostało jeszcze, wg. szacunków Urzędu Miasta, ok. 1800 palenisk, a więc w okresie ostatnich 10 lat ich liczba zmniejszyła się około dwudziestokrotnie.
Naukowcy z AGH postanowili sprawdzić, jakie są tego efekty.
– Najprostszą, a jednocześnie najbardziej wiarygodną metodą takiej weryfikacji jest porównanie tempa spadku stężenia substancji zanieczyszczających w Krakowie oraz w całym województwie małopolskim, z wyłączeniem Krakowa. – napisali w raporcie.
Zwracając jednocześnie uwagę, że także w regionie od niedawna obowiązują przepisy antysmogowe, ale są one łagodniejsze od tych krakowskich.
Informację o zastosowanych metodach statystycznych, można znaleźć w pełnym raporcie dostępnym TUTAJ.
Oto uzyskane wyniki:
[Infografika 1.] Wyrażona w procentach zmiana średniego stężenia pyłu PM10 w Krakowie oraz w województwie w sezonach grzewczych 2012/13 -2019/20
[Infografika 2.] Wyrażona w procentach zmiana średniego stężenia pyłu PM2,5 w Krakowie oraz w województwie w sezonach grzewczych 2012/13 -2019/20
[Infografika 3.] Wyrażona w procentach zmiana średniego stężenia benzo(a)pirenu w Krakowie oraz w województwie w sezonach grzewczych 2014/2015 – 2019/2020.
[Infografika 4.] Średnie[1] liczby dni z przekroczeniami dobowego stężenia 50 µg/m3, 100 µg/m3, 150 µg/m3w Krakowie w sezonach grzewczych 2012/2013 – 2019/2020
Z analizy wynika, że zmiana średniego stężenia pyłu PM10 jest wyższa w Krakowie niż w całym województwie z wyłączeniem Krakowa. O ile spadek (liczony w sezonach grzewczych) w Krakowie wynosi 45,42 proc., tak w Małopolsce jest on dużo mniejszy – 28,73 proc. Podobna tendencja występuje w przypadku pyłu PM2,5 – w Krakowie obserwujemy zmianę na poziomie 43,76 proc., natomiast w całym województwie z wyłączeniem Krakowa – 32,15 proc. W przypadku benzo(a)pirenu sytuacja jest bardzo ciekawa, gdyż o ile w Krakowie obserwujemy spadek średniego stężenia o 42,82 proc., tak w całym województwie na przestrzeni badanych lat stężenia benzo(a)pirenu (liczone w sezonach grzewczych) wzrosły o 14,41 procent.
Liczba dni w trakcie sezonu grzewczego, kiedy stężenie dobowe PM10 przekracza poziom alarmowy (150 µg/m3) spadła z 11 do zera, a w przypadku poziomu informowania (100 µg/m3) z 35 do 2. Równie widoczny spadek zaobserwowano w przypadku dni z przekroczeniem dobowej normy dla PM10 (50 µg/m3) – ze 125 dni w sezonie 2012/2013 do 64 w minionym sezonie grzewczym 2019/2020.
Pełny raport można znaleźć TUTAJ.
[1] Średnia liczona dla wszystkich stacji pomiaru jakości powietrza działających w Krakowie.
Źródło: informacja prasowa Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Fot: Smog w Krakowie, 2017 rok. Fotohuta/Shutterstock.