Włoski naukowiec Gianluco Grimalda odbył wydłużoną podróż służbową. Wyruszył z Instytutu Kilońskiego w Niemczech na archipelag Samoa w Papui Nowej Gwinei drogą morską i lądową. W taki sam sposób zamierza powrócić. Naukowiec uważa, że podróże lotnicze odpowiadają za spalanie dużych ilości paliw kopalnych i generują ogromne emisje. A co za tym idzie, powodują, że katastrofa klimatyczna przyśpiesza.
Dzięki innemu sposobowi podróży uczony oszczędzi odpowiednią ilość ton emisji CO2. Nie udałoby się to podróżując drogą lotniczą. Ta decyzja sprowadziła jednak na niego nieprzyjemności. Grozi mu utrata posady.
Podróż z Niemiec do Papui Nowej Gwinei
Włoski naukowiec Gianluco Grimalda, pracownik Niemieckiego Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii w Niemczech (IFW Kiel), jest jednym z aktywnie protestujących badaczy klimatu. Robi to jako działacz ruchu społecznego Scientist Rebellion. Działa przeciw nieudolnej polityce klimatycznej, opóźniającej proces niezbędnej dekarbonizacji.
Instytut Kiloński postanowił wysłać Grimaldę w celu badawczym na pół roku na archipelag Samoa w Papui Nowej Gwinei. Zadaniem uczonego było nawiązanie kontaktu z miejscową ludnością i pozyskanie wielu szczegółowych informacji na temat zachodzących w tamtym regionie zmian klimatu.
Aby nie mieć wkładu we wzrost emisji dwutlenku węgla, które ma transport lotniczy, Grimalda postanowił wyruszyć z Kilonii do Buka. To znaczy: z miejsca docelowego na wyspie Bougainville w Papui Nowej Gwinei, drogą lądową (koleje, autokary) oraz morską (statki i promy). Jego podróż z Europy przez całą południową Azję (około 16 tys. km) trwała 35 dni.
Pobyt na wyspie Bougainville
W trakcie pobytu na wyspie Bougainville, Grimalda zaobserwował i szczegółowo opisał zachodzące zmiany klimatu. Zauważył, że występują na niej częste pływy morskie oraz widać znaczny wzrost poziomu morza. To z kolei powoduje zalewanie obszarów wiejskich i miejskich.
Zmiany klimatu zmuszają wyspiarzy do przenoszenia całych nadbrzeżnych wiosek w głąb lądu na wyżej położone tereny. Tylko po to, by uniknąć coraz gwałtowniejszych przypływów i sztormów. Papuasi desperacko sadzą namorzyny na brzegach oceanu, mając nadzieję, że uda im się powstrzymać podnoszenie się jego poziomu i zalewanie obszarów, na których mają uprawy rolne czy wodę pitną.
Podczas badań przeprowadzanych wśród ludności Bougainville, Grimalda wygłosił wiele wykładów na temat nauki o zmianach klimatu. Wyjaśnił wyspiarzom, w jaki sposób emisje gazów cieplarnianych, powodowane przez uprzemysłowiony świat, zbliżają ludzkość i świat przyrody do katastrofy klimatycznej.
Jako klimatolog obliczył, że powrotna podróż morska i lądowa z Papui Nowej Gwinei do Niemiec, zaoszczędzi 3,6 ton emisji CO2. A sama podróż wynosi około 22 tys. kilometrów.
Czas powrotu do Niemiec wydłużył się
Termin badań naukowych Grimaldy minął już w lipcu. A powrót badacza do Niemiec miał odbyć się 10 września. Prawie 3 tygodnie później pracodawca instytutu kilońskiego oświadczył, że jeśli za 4 dni, czyli 2 października, włoski naukowiec nie stawi się do pracy – zostanie zwolniony. Grimalda napisał e-maila do pracodawcy, powiadamiając go, że nie będzie na czas w Instytucie. Powodem był zamiar odbycia dłuższej podróży powrotnej. Podobniej, w jaką wyruszył z Niemiec do Papui Nowej Gwinei, czyli drogą morską i lądową. Naukowiec odmówił lotu samolotem ze względu na znaczący wzrost emisji CO2. Jego zdaniem postąpiłby wbrew swojemu sumieniu i zasadom.
– Napisałem do prezesa mojego instytutu, aby poinformować go, że mnie tam dzisiaj nie ma, gdyż zamierzam wrócić statkiem i drogą lądową – powiedział Grimalda w dniu, w którym miał się stawić do pracy w Kilonii. – Teraz czuję się dobrze, ale niektóre z ostatnich dni były dość traumatyczne, ponieważ nie spodziewałem się takiego zachowania ze strony ludzi w moim instytucie. Ale myślę, że dokonałem właściwego wyboru.
Serwis The Guardian został poinformowany, że Instytut Kiloński z reguły oferuje swoim pracownikom możliwość podróżowania względnie przyjaznego dla klimatu.
Źródła:
- www.theguardian.com/environment/2023/oct/04/climate-scientist-faces-sack-for-refusing-to-fly-to-germany-from-solomon-islands-archipelago
- www.msn.com/en-gb/travel/news/climate-researcher-who-once-glued-himself-to-vw-factory-then-begged-to-be-freed-so-he-could-go-to-the-toilet-faces-the-sack-for-refusing-to-fly-back-to-his-office-from-the-solomon-islands-because-he-won-t-use-planes/ar-AA1hGc19
- www.barrons.com/news/climate-scientist-could-lose-job-for-refusing-to-fly-ef07cc5e
- www.archyde.com/climate-scientist-refuses-to-take-plane-from-papua-employer-threatens-dismissal/
–
Zdjęcie tytułowe: BearFotos/Shutterstock