Udostępnij

Nawet lekkie upały mają fatalny wpływ na serce

17.08.2023

Ostatnie badanie wykazało, że nawet lekkie upały mają już niekorzystny wpływ na pracę serca podczas lekkiej aktywności fizycznej. W szczególności dotyczy to osób chorych. Wilgotne upały są najbardziej niekorzystne ze względu na zakłócenie procesów termodynamicznych w fizjologii ludzi.

Ciężkie upały nie są przyjemne dla nikogo. Ani dla zdrowych, ani tym bardziej dla chorych ludzi. A już lekkie upały mają szczególnie niekorzystny wpływ dla osób mających kłopoty z chorobami sercowo-naczyniowymi i z innymi chorobami. W szczególności w dni wilgotne i gorące, upały stanowią poważne zagrożenie dla życia, gdy procesy termodynamiczne, pod względem ekspozycji na ustabilizowane promieniowanie i parowanie, są poważnie zakłócone zdrowotnie.

Lekka aktywność a obciążenie serca

W badaniu opublikowanym w Journal of Applied of Physiology stwierdzono, że podczas stresu cieplnego już u młodych ludzi, i to podczas lekkiej aktywności fizycznej, pojawiają się problemy z obciążeniem sercowo-naczyniowym.

Naukowcy zidentyfikowali specyficzne warunki środowiskowe (połączenie temperatury otoczenia i ciśnienia pary wodnej), w których zaczął być zauważalny dryf sercowo-naczyniowy (tj. ciągły wzrost częstości akcji serca (HR) ). Ponadto badacze porównali oba parametry w otoczeniu w stosunku do organizmu ludzkiego, w celu zbadania jego bilansu cieplnego.

Niezależnie od tego w jakim tempie rosła temperatura otoczenia czy wilgotności, początek dryfu sercowo-naczyniowego już zaczął występować w niższych warunkach środowiskowych.

 class=
Rys. Elektryczne fale w mięśniach sprawiają, że serce bije równomiernie — chyba że coś pójdzie nie tak. Eksperymentalna nowa praca wykorzystuje światło do kontrolowania niezdrowych wzorców w tych falach. Źródło: ANGELHELL/ISTOCKPHOTO

Choroby podczas upałów

Choroby pogarszają samopoczucie ludzi podczas upałów. Ludzie po zawałach serca są szczególnie narażeni na obciążenie tego organu w trakcie upałów. Przyczyną jest zmniejszenie pompowania odpowiedniej ilości krwi tak by pozbyć się nadmiaru ciepła z organizmu. Tak samo zwężone tętnice cholesterolem często ograniczają przepływ krwi do skóry.

Ludzie biorący leki mają również zakłóconą regulację ciepła.

– Beta-blokery spowalniają bicie serca, a tym samym ograniczają zdolność serca do krążenia krwi wystarczająco szybko, aby zapewnić skuteczną wymianę ciepła. Leki moczopędne (diuretyki) pogarszają odwodnienie, zwiększając wydalanie moczu. Niektóre leki przeciwdepresyjne i przeciwhistaminowe mogą blokować pocenie się – piszą pracownicy Harvard Health Publishing.

Również takie choroby jak udar mózgu, choroba Parkinsona, choroba Alzheimera, cukrzyca mogą prowadzić do osłabienia pracy mózgu, by zareagował odpowiednio przeciwko odwodnieniu organizmu. Ogólnie mówiąc, mózg może nie wysyłać w danej chwili sygnałów na pragnienie.

Niewydolności serca podczas gorących i wilgotnych upałów często towarzyszy utrata sodu i potasu oraz włączanie się hormonów stresu. Z kolei połączenie nasilonego przepływu krwi do skóry i odwodnienia może prowadzić do obniżenia ciśnienia krwi do tego stopnia, że może to powodować zawroty głowy lub upadki.

Kombinacja temperatury i wilgotności – sygnał dla organizmu

Na średnich szerokościach wilgotne powietrze nie sprzyja nawet wolnemu chodzeniu przy temperaturze powyżej 34 stopni Celsjusza lub więcej. Gdyż to już wystarczy by obciążyć serce. A suche powietrze, podczas wolnego chodzenia, dopiero staje się nieprzyjemne dla zdrowia przy temperaturze przekraczającej 41 stopni Celsjusza.

Dr Rachel Cottle, główna autorka badania i ekspertka fizjologii ćwiczeń na Uniwersytecie Stanowym Pensylwanii w State College, powiedziała, że nasze tętno może być przydatnym sposobem na określenie ryzyka w upalne dni.

– Jeśli nagle zauważysz, że twoje tętno rośnie szybko i stopniowo, może to oznaczać, że temperatura twojego ciała zacznie rosnąć” – powiedziała Cottle.

W badaniu czytamy, że w warunkach wilgotnych temperatura powietrza wynosząca 34°C bardzo często u ludzi prowadzi do stałego wzrostu częstości akcji serca. Badanie to wykazało, że sygnalizuje on obciążenie sercowo-naczyniowe. Dzieje się to wówczas, gdy organizm coraz słabiej chłodzi się poprzez pocenie się i gdy temperatura otoczenia zaczyna zbliżać się do tej w organizmie.

– Więcej ludzi będzie narażonych na fale upałów i potencjalnie zagrożonych – mówi Rachel Cottle. – Ale praca nad identyfikacją kombinacji temperatury i wilgotności, która zagraża sercu, może pomóc w strategiach ochrony zdrowia ludzkiego, mówi.

 class=
Rys. Wykres przekłada kombinacje temperatury powietrza i wilgotności względnej na krytyczne limity środowiskowe, powyżej których wzrasta temperatura wewnętrzna ciała. Granica między obszarami żółtym i czerwonym reprezentuje średni krytyczny limit środowiskowy dla młodych mężczyzn i kobiet przy minimalnej aktywności. Źródło: W. Larry Kenney, CC BY-ND

Promieniowanie słoneczne i parowanie a serce

Dopóki organizm ludzki jest cieplejszy od powietrza otaczającego, do tego czasu łatwiej schładza się wydzielając zarówno parę wodną, jak i termiczne ciepło. Zgodnie z zasadami fizyki. Ciepło zawsze przenika z cieplejszego do chłodniejszego układu. Na Ziemi płynie od ciepłego równika ku chłodnym biegunom polarnym. Tak też jest z każdym organizmem zwierzęcia, w tym człowieka. Im temperatura otoczenia jest chłodniejsza latem, tym bardziej organizm ludzki stabilnie schładza się. Nawet u ludzi z kłopotami sercowo-naczyniowymi czy innymi chorobami.

Promieniowanie słoneczne wpływa na przepływ krwi, trafiając między innymi do skóry. Jednak w upalny, gorący dzień serce bije znacznie w szybszym tempie niż w pochmurny, deszczowy i chłodniejszy. Również podczas upału mocniej pompuje krew i od dwóch do czterech razy więcej na minutę krąży ona po organizmie. Nawet od dwóch do czterech razy więcej niż w chłodny dzień.

Warto wiedzieć, że każda cząsteczka potu, odparowując ze skóry, odprowadza ciepło na zewnątrz do otoczenia. A w upalny, suchy dzień organizm może schłodzić się o 3,6 stopnia Celsjusza. Jednak, gdy wilgotność powietrza jest powyżej 75 proc., parowanie jest znacznie bardziej utrudnione.

Parowanie obciąża niestety układ sercowo-naczyniowy. Dzieje się tak dlatego, gdyż pot wyciąga z organizmu nie tylko ciepło, ale i również cenne i ważne dla życia składniki mineralne, takie jak sód, potas oraz inne, które są niezbędne do prawidłowych skurczów mięśni, transmisji nerwów i równowagi gospodarki wodnej. Aby zapobiec tym stratom, organizm w reakcji obronnej zaczyna wydzielać hormony, które pomagają mu zatrzymywać wodę i minimalizować straty minerałów.

Zabezpieczenie przed upałami

Upały nie sprzyjają nawet lekkiej aktywności fizycznej, takiej jak praca czy ćwiczenia. Wtedy też serce nie jest tak obciążone. Najlepszy czas na to jest wczesnym rankiem i późnym wieczorem. Wtedy najlepiej jest też spacerować. A podczas ćwiczeń trzeba pić dużo płynów, ale tylko nieodwadniających. Zwłaszcza trzeba pić dużo wody mineralnej. I to nie tylko podczas jakiejkolwiek aktywności fizycznej, ale nawet podczas pracy umysłowej czy odpoczynku.

Na krótki czas w domu pomagają na upały wentylatory. Są one jednak skuteczne dopóki temperatura na zewnątrz nie przekroczy tej wewnątrz ludzkiego organizmu. Gdy jednak tak się stanie, to najlepszym rozwiązaniem są klimatyzatory. Powinny być w każdym domu, skoro są w wielu miejscach publicznych i komunikacji. Dobrze też robi częsty zimny prysznic albo zimne okłady pod pachami.

– Im niższy poziom płynu chłodzącego, tym większe ryzyko przegrzania. Niestety utrzymanie nawodnienia nie zawsze jest łatwe. Problemy żołądkowe lub jelitowe, leki moczopędne, nieprawidłowy sygnał pragnienia lub niskie spożycie płynów mogą przeszkadzać. W niebezpiecznie gorące i wilgotne dni trzeba spróbować wypić szklankę wody co godzinę – piszą pracownicy Harvard Health Publishing.
Ponadto ważną rzeczą jest nieprzeciążanie żołądka obfitymi posiłkami. Należy starać się jeść małe, ale częste posiłki z sałatkami, owocami oraz chłodnymi zupami. I oczywiście trzeba pić bardzo dużo płynów nawadniających organizm.

Źródła:

  • www.insidehook.com/daily_brief/health-and-fitness/scientists-research-heat-human-heart
  • journals.physiology.org/doi/full/10.1152/japplphysiol.00222.2023
  • www.health.harvard.edu/blog/heat-is-hard-on-the-heart-simple-precautions-can-ease-the-strain-201107223180
  • www.nature.com/articles/d41586-023-02233-0

Zdjęcie tytułowe: Gorodenkoff/Shutterstock





Autor

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.