Oszczędzanie energii ma uzasadnienie ekologiczne i – co szczególnie odczuwalne w tym sezonie – ekonomiczne. Kryzys energetyczny oraz inflacja zmuszają nas do redukowania kosztów wszędzie, gdzie jest to możliwe. Również w gospodarstwie domowym można sporo zaoszczędzić, stosując się do prostych wskazówek.
Poza przykładami oczywistymi, jak np. wyłączanie światła wychodząc jako ostatnia osoba z danego pomieszczenia, opracowaliśmy kilka mniej szablonowych rad. Każda z nich łączy racjonalne podejście do zużycia energii z działaniem sprzyjającym naszemu budżetowi domowemu oraz samemu środowisku.
Zmywarkę i pralkę uruchamiamy dopiero, gdy są zapełnione
Pierwsza, niezwykle łatwa do stosowania wskazówka to gotowanie w czajniku takiej ilości wody, jaka jest nam potrzebna, zamiast zagotowywania maksymalnej pojemności 1,7 l chcąc wypić np. 0,25 l pozwala na oszczędzanie energii.
Dotyczy to również włączania zmywarki dopiero wtedy, kiedy zostanie maksymalnie zapełniona.
Sytuacja wygląda podobnie w przypadku pralki – uruchamianie jej w momencie, w którym jesteśmy w stanie zapełnić ubraniami cały bęben, pozwala na realne oszczędzanie energii.
Odpowiedni palnik pomaga oszczędzać energię
Oszczędzanie energii to również dostosowywanie wielkości używanego palnika do średnicy dna garnka lub patelni. Dotyczy to zarówno płyt indukcyjnych, jak i kuchenek gazowych oraz elektrycznych.
Stand by niepotrzebnie zużywa energię
Bardzo popularne i powszechnie uznane za „wygodne” jest stosowanie trybu stand by. Tymczasem nie należy pozostawiać urządzeń w trybie czuwania (stand-by), ponieważ wtedy niepotrzebnie zużywają energię. Dotyczy to np. telewizorów i innych sprzętów domowych.
Bojler i przepływowy podgrzewacz wody a oszczędzanie energii
Osoby posiadające bojler mogą ustawić maksymalną temperaturę, do której będzie podgrzewana woda. Warto wybrać taką temperaturę, jaka rzeczywiście jest dla nas komfortowa, zamiast zanadto podgrzewać wodę, niepotrzebnie zużywając energię.
Analogicznie wygląda kwestia posiadaczy przepływowego podgrzewacza wody, choć takie urządzenie pozwala ustawić nie maksymalną, a każdorazową temperaturę, do której będzie się nagrzewała woda, gdy użyjemy kurka z ciepłą. Warto mieć na uwadze, żeby zbędnie nie zawyżać docelowej temperatury np. do 45 st. C, jeśli kąpiemy się w wodzie o temp. 40 st. C.
Żarówki energooszczędne nie są jednak najlepszym wyborem, gdy chcemy oszczędzać energię
Chcąc realnie oszczędzać energię należy używać żarówek LED, zamiast standardowych, a nawet energooszczędnych. Te ostatnie mają układ zapłonowy, który pobiera dużo prądu w momencie rozruchu. Energooszczędne są więc tylko z nazwy, szczególnie, jeśli włącza się światło na krótko.
Temperatura w mieszkaniu ma zapewnić komfort cieplny, nie nadszarpując budżetu domowego
Ustawiając temperaturę w mieszkaniu – jeśli mamy taką możliwość – także nie zawyżajmy jej do np. 23 st. C, jeśli dobrze czujemy się w 19-20 st. C. Niektórzy mogą regulować to także dzięki termostatom na kaloryferach. Nie ustawiajmy podzielnika na „5”, gdy komfortowo czujemy się już na „3” lub „4”.
Używanie włączników światła z podzielnikami pozytywnie wpływa na rachunki za prąd
Dla posiadaczy lamp wielożarówkowych, dobrym rozwiązaniem są włączniki światła z podzielnikami, pozwalające włączyć np. konkretne dwie z czterech żarówek lampy. Ewentualnie w celu oszczędności energii, część niepotrzebnych żarówek można wykręcić.
- Czytaj także: Oszczędzanie wody nie musi oznaczać wyrzeczeń [6 kroków]
–
Zdjęcie tytułowe: lovelyday12/Shutterstock