Koalicja Klimatyczna i MSK chcą odwołania doradcy prezydenta. Za zaprzeczanie konsensusowi naukowemu

Podziel się:
apel dymisja paweł sałek

Koalicja Klimatyczna wraz z Młodzieżowym Strajkiem Klimatycznym apeluje do Prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie jednego z jego doradców, ministra Pawła Sałka. Powodem jest niedawna wypowiedź medialna. Przeczyła ona istnieniu konsensusu naukowego, jeśli chodzi o przyczyny zmian klimatycznych.

„W imieniu Koalicji Klimatycznej i Młodzieżowego Strajku Klimatycznego wzywamy Pana do odwołania Ministra Pawła Sałka z zajmowanego stanowiska oraz powołania na jego miejsce osoby posiadającej rzetelną i aktualną wiedzę naukową w dziedzinie zmiany klimatu” – napisano w liście zaadresowanym do Prezydenta Andrzeja Dudy. „Jednocześnie apelujemy o publiczne sprostowanie niezgodnych z wiedzą naukową tez, przedstawionych publicznie przez obecnego doradcę Pana Prezydenta” – podkreślili aktywiści.

Apel ma bezpośredni związek z niedawną wypowiedzią medialną Pawła Sałka. Stała ona w sprzeczności z konsensusem naukowym odnośnie przyczyn zmian klimatu. Na antenie Polskiego Radia 24 minister mówił o dwóch ścierających się koncepcjach. Według pierwszej z nich człowiek ma znaczący wpływ na zmianę klimatu. Sałek stwierdził przy tym, że istnieje również grono naukowców, według których człowiek nie ma wpływu na te zmiany. Dodał również, że klimat zawsze się zmieniał. Według ministra pierwsza koncepcja jest po prostu „głośniejsza„.

Wpływ człowieka na klimat jest faktem

Problem w tym, że teza o antropogenicznej przyczynie obserwowanych obecnie zmian klimatu jest przyjmowana przez miażdżącą większość naukowców. Sygnatariusze odnieśli się przy okazji do opublikowanego niedawno raportu IPCC. Podkreślono w nim powagę i skalę zagrożeń związanych ze zmianami klimatycznymi. Raport został przygotowany przez Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu. Następnie zatwierdzili go naukowcy ze 195 państw członkowskich.

„Podważanie nauki, prezentowanej przez najwyższego szczebla organ raportujący o kryzysie klimatycznym, jest skandaliczne i niezwykle szkodliwe. Jeśli doradca prezydenta ds. klimatu mówi takie słowa w mediach, nie sposób dziwić się, że Prezydent Andrzej Duda wykazuje się taką bezczynnością wobec sytuacji klimatycznej i nie wychodzi z adekwatnymi działaniami w obliczu kryzysu” – mówi Dominika Lasota z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Jej zdaniem rozsądną ścieżką byłoby cofnięcie nieprawdziwych stwierdzeń oraz dymisja. Dodała też, że kroki te pokazałaby, że rządzącym zależy na zapewnieniu nam bezpieczeństwa.

Czytaj także: Zmiany klimatu powszechne i coraz intensywniejsze. Problemem emisje nie tylko dwutlenku węgla

„Tę wypowiedź należy uznać za skandaliczną i skrajnie nieodpowiedzialną. Zwłaszcza w ustach człowieka, który sprawował funkcję Pełnomocnika Rządu ds. polityki klimatycznej w rządach Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego i był dyrektorem Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami. Trudno bowiem podejrzewać, aby osoba o takim doświadczeniu nie wiedziała, że nie ma wśród naukowców rozbieżności co do przyczyn zmiany klimatu, a fakt, że jest to spowodowane działalnością człowieka jest faktem naukowym, a nie 'komunikatem medialnym’. Potwierdza to jednoznacznie ostatni raport IPCC” – zwraca uwagę prof. Zbigniew Karaczun, ekspert Koalicji Klimatycznej. „Co więcej, na przestrzeni ostatnich lat nie ukazała się żadna publikacja naukowa, która podważała by udział człowieka w obserwowanej obecnie zmianie klimatu” – podkreśla prof. Karaczun.

Opinia publiczna musi znać prawdę

„Musimy zdawać sobie sprawę jako obywatele tego kraju w środku Europy, w XXI wieku, że brak wolnych mediów oznacza zatajanie informacji o szkodliwości zanieczyszczeń takich jak np. smog czy chemikalia zawarte w produktach żywnościowych, a także to niedopuszczenie do opinii publicznej wiadomości o zagrożeniach dla naszej ojczystej przyrody, czego doświadczamy w coraz większym stopniu jak np. w sprawie Puszczy Białowieskiej czy nadmiernego wycinania lasów – w tym pod fabryki czy przekazywania terenów prawnie chronionych w ręce prywatne jak to ma mieć miejsce w przypadku Świętokrzyskiego Parku Narodowego” – komentuje dr Andrzej Kassenberg z Instytutu na rzecz Ekorozwoju, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Czytaj także: „Lex Izera” przegłosowana. Las zostanie ścięty pod fabrykę

„Globalne zagrożenie zmianą klimatu także nie byłoby obecne mediach. Obrona wolności i niezależności mediów to obrona prawa do życia w czystym środowisku i pozostawienia rodzimej przyrody w dobrym stanie dla naszych dzieci i wnucząt” – podkreśla Kassenberg.

_

Z całością wspomnianego listu KK i MSK do Prezydenta można zapoznać się tutaj.

Zdjęcie: Shutterstock/Heide Pinkall

Podziel się: