Najnowszy raport IPCC alarmuje w sprawie postępujących zmian klimatycznych, które dotykają wszystkich regionów planety. Skutki katastrofy, której winne są przede wszystkim emisje powodowane przez człowieka, zmniejszyć mogą jedynie zdecydowane działania. Wśród problemów, na które szczególnie zwrócono uwagę, są emisje metanu, które wiążą się m.in. z wydobyciem węgla. W ich wysokości w UE przoduje Polska.
W poniedziałek ukazał się najnowszy raport Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC), opracowany przez specjalną grupę roboczą i zatwierdzony przez naukowców z 195 państw członkowskich.
Autorzy i autorki dokumentu zwracają uwagę, że zmiany klimatu są obserwowane we wszystkich regionach świata i w obrębie całego systemu klimatycznego planety. Wiele spośród zmian nie ma precedensu na przestrzeni ostatnich tysięcy lub nawet setek tysięcy lat. Niektórych z trwających zmian – jak postępującego podnoszenia się poziomu mórz – nie uda się powstrzymać w ciągu wieków lub nawet tysiącleci. Problem można jednak ograniczyć, decydując się na trwałe i zdecydowane obniżenie emisji dwutlenku węgla oraz innych gazów cieplarnianych.
Problem globalny i spowodowany przez ludzkość
Dokument prognozuje, że w najbliższych dekadach problem zmian klimatu nasili się we wszystkich regionach świata. Przy globalnym ociepleniu na poziomie 1,5 st. Celsjusza czekają nas wzmożone fale gorąca, dłuższe ciepłe i krótsze zimne pory roku. Jeśli natomiast średnia temperatur na świecie wzrośnie o 2 st., ekstremalne upały częściej osiągać będą krytyczne progi tolerancji dla rolnictwa i zdrowia.
Zmiany klimatyczne oznaczają ponadto szereg zmian w różnych regionach, które nasilać się będą wraz z ociepleniem. Obejmują one m.in. zmiany wilgotności i suchości, zmiany dotyczące wiatrów, śniegu i lodu. Na przykład, w przypadku wielu miast spotęgowaniu ulegną takie zjawiska, jak upały (obszary miejskie są zwykle cieplejsze niż ich otoczenie), powodzie wynikające z obfitych opadów, czy podnoszenie się poziomu morza w przypadku rejonów nadmorskich.
Czytaj także: Zmiany klimatu sprawią, że upały, powodzie i susze w Europie staną się nową normą
Na drodze ku ociepleniu o 2,7 st. Celsjusza
Obecny poziom ocieplenia planety szacuje się na 1,07 st. Celsjusza (wzrostu średniej temperatury, względem czasów sprzed rewolucji przemysłowej). Według IPCC nie jest już możliwe, by ograniczyć wzrost do 1,5 stopnia, nie przekraczając tego progu. Wciąż w zasięgu ręki jest jednak nieznaczne przekroczenie i ponowne obniżenie temperatur do końca wieku.
To jednak wymagałoby radykalnych działań: obecnie znajdujemy się na kursie na wzrost o 2.7 st. Celsjusza do 2100 roku.
Według IPCC rządy muszą zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych o połowę do 2030 roku, aby dać nam jak największe szanse na ograniczenie wzrostu temperatur do progu 1,5 st. Celsjusza.
Rola metanu w zmianach klimatu
Komentujący raport zwracają uwagę, że bardziej niż w przypadku poprzednich raportów eksperci IPCC zaakcentowali kwestię emisji innych gazów cieplarnianych. Dotyczy to m.in. metanu, którego emisje powodowane przez człowieka wiążą się z wydobyciem węgla.
„Zwiększenie uwagi poświęconej emisjom metanu w raporcie IPCC jest znamienne” – komentuje Małgorzata Kasprzak, analityczka think tanku Ember. „W Polsce temat emisji metanu z kopalni lub infrastruktury gazowej wciąż pozostaje marginalizowany w dyskursie o transformacji energetycznej. To ogromne zaniedbanie mając na względzie na przykład to, że ślad klimatyczny metanu emitowanego przez polskie kopalnie w 2018 był pięć razy większy niż emisje Ryanaira” – podkreśla Kasprzak.
Czytaj także: Unijna strategia klimatyczna: Polska musi przyspieszyć rozwój OZE
Według ubiegłorocznego raportu Ember, 70 proc. unijnych emisji metanu związanych z wydobyciem węgla ma miejsce w Polsce. Niewykluczone, że w związku z podkreśleniem problemu przez IPCC, temat tego rodzaju emisji zostanie podniesiony podczas najbliższego szczytu COP, organizowanego w Glasgow w listopadzie.
„Możemy to zrobić razem, wychodząc z ambitnymi celami redukcji emisji na 2030 r. i długoterminowymi strategiami ze ścieżką do zera netto do połowy wieku, a także podejmując działania już teraz, aby odejść od energetyki węglowej, przyspieszyć wprowadzanie pojazdów elektrycznych, rozwiązać problem wylesiania i zmniejszyć emisje metanu” – powiedział w oświadczeniu Alok Sharma, prezydent COP26.
_
Zdjęcie: Shutterstock/Pawel_Brzozowski