5 lipca w Laponii, na stacji meteorologicznej Kevo w Utsjoki zarejestrowano 33,5 stopnia Celsjusza. To najwyższa temperatura w tym regionie od ponad 100 lat. Jednocześnie Laponia cierpi z powodu suszy, a cała Skandynawia rejestruje bardzo wysokie temperatury.
Laponia to najbardziej na północ wysunięty region Finlandii, którego część znajduje się w Arktyce. W kulturze popularnej uchodzi za stolicę świętego Mikołaja, któremu to przekonaniu początek dał żart słynnego fińskiego radiowca, który w 1927 roku powiedział na antenie, że odkryto warsztat świętego.
Tegoroczna pogoda w Laponii niewiele ma jednak wspólnego z tymi wyobrażeniami. Po bardzo ciepłym czerwcu, także lipiec rozpoczął się od wysokich temperatur. Dodatkowo towarzyszą im ostrzeżenia o suszy.
Podobnie jest w pozostałych częściach Skandynawii, gdzie także rejestruje się rekordowe upały. Zwracał na to uwagę między innymi meteorolog Scott Duncan, który do swojej wiadomości na Twitterze dołączył przemawiające do wyobraźni obrazki.
Lapland under extreme heat right now. 34.3°C at Banak, Norway 🇳🇴 This level of heat has never been observed above 70 degrees north in Europe before.
— Scott Duncan (@ScottDuncanWX) July 5, 2021
Scandinavia has been in the oven for a while. A very hot June followed by a hot start to July. Widely 10-15°C hotter than average. pic.twitter.com/dYLHOMrhLQ
O rekordowych upałach informowała też Greta Thunberg. Zwróciła uwagę, że w Sztokholmie tegoroczny czerwiec był najcieplejszy w historii, a poprzednie dwa rekordy padły w 2019 i 2020 roku. Na poziomie kraju był to trzeci najgorętszy czerwiec w historii. Z kolei w Norwegii, w Saltdal – miejscu znajdującym się w pobliżu koła podbiegunowego – zarejestrowano już 34 stopnie. 1,6 stopnia poniżej norweskiego rekordu wszechczasów.
Nie tylko Laponia
Meteorolodzy łączą skandynawską falę upałów z tym, co działo się w Kanadzie, gdzie zarejestrowano w tym roku prawie 50 stopni Celsjusza, a fala upałów zabiła kilkaset osób.
Rekordowo gorąco było też w Nowej Zelandii, która ma za sobą najcieplejszy czerwiec w historii pomiarów. A na Syberii, w Arktyce, temperatura gruntu osiągnęła poziom 48 stopni Celsjusza.

Klimatolodzy od dawna zwracają uwagę, że w miarę ocieplania się atmosfery, fale upałów będą stawać się coraz dłuższe i bardziej dotkliwe.
***
Ilustracja w nagłówku pokazuje falę upałów, której ofiarą pada m.in. Laponia. Źródło: Scott Duncan/TT.