Złap Deszcz: „Darmową deszczówką można zastąpić nawet połowę wody wodociągowej zużywanej w gospodarstwie domowym”. Mieszkańcy Wrocławia już po raz czwarty mogą uzyskać dotację na instalację do gromadzenia wody deszczowej i roztopowej.
Miasto wyszło naprzeciw postępującym zmianom klimatu i postanowiło dofinansować zbieranie deszczówki. W ten sposób oszczędzają mieszkańcy oraz poprawia się lokalna retencja wody.
Na początku kwietnia ruszył nabór wniosków do czwartej już edycji Programu Złap Deszcz. W związku ze zmianami klimatu i pojawiającymi się w ich następstwie suszami lub nawalnymi deszczami, Wrocław postanowił zainwestować w proste remedium. Pomaga ono poprawić retencję wody w mieście, które, jak każde inne, jest narażone na skutki ocieplenia klimatu oraz tworzenie się miejskich wysp ciepła.
Na czym polega Program Złap Deszcz?
Gmina udziela Wrocławianom dotacji na wykonanie przydomowych instalacji. Są to m.in. ogrody deszczowe, zbiorniki naziemne i podziemne, studnie chłonne, instalacje nawodnieniowe i dachy retencyjne.
– Idea polega na ochronie zasobów wodnych, poprzez gromadzenie wód opadowych i roztopowych w miejscu ich powstania – tłumaczy w rozmowie ze SmogLabem Wioletta Witkowska, kierownik Działu Infrastruktury Zielono – Niebieskiej Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Program umożliwił mieszkańcom Wrocławia efektywne gospodarowanie wodą opadową na własnej posesji. Jednocześnie ograniczają oni zużycie wody do picia i redukują ilość wody odprowadzanej przeciążoną już miejską siecią kanalizacyjną.
Jak mówi Witkowska, w zeszłym roku Program Złap deszcz został rozbudowany o udział spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Nowością w tym roku jest również możliwość uzyskania dofinansowania do utworzenia dachu retencyjnego – zielonego lub żwirowego.
Czytaj także: Wrocław: Zielone dachy mogą zwolnić z podatku od nieruchomości
Nawet 10 tys. zł na instalację do zbierania deszczówki
– Beneficjentami Programu Złap Deszcz są osoby fizyczne będące właścicielami lub posiadające inny tytuł prawny do lokali mieszkalnych i nieruchomości – wyjaśnia Witkowska.
Od zeszłego roku z dopłat mogą skorzystać także wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mieszkaniowe w granicach administracyjnych Wrocławia.
Wysokość dotacji:
– 80 proc. kosztów, ale nie więcej niż 5 000 zł dla osób fizycznych,
– 80 proc. wydatków ale nie więcej niż 10 000 zł dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych.
Złap deszcz zyskuje na popularności wśród mieszkańców
Zdaniem Działu Infrastruktury Zielono – Niebieskiej Urzędu Miejskiego we Wrocławiu Program Złap Deszcz cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców.
– Wobec postępujących zmian klimatu, narastającego problemu suszy, jak również wysokich koszów wody z wodociągu, mieszkańcy dostrzegają konieczność wykorzystywania wody opadowej. W naszym kraju trafia ona zwykle bezpośrednio do kanalizacji lub cieków wodnych. W ten sposób darmową deszczówką można zastąpić nawet połowę wody wodociągowej zużywanej w gospodarstwie domowym – tłumaczy SmogLabowi Witkowska.
Mieszkańcy wykorzystują zgromadzoną wodę deszczową np. do podlewania roślin, podczas prac ogrodowych, do mycia pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych, prania, spłukiwania oraz mycia samochodów.
Udzielono już dotacji na łączną kwotę ponad 1,2 mln zł
– Mieszkańcy Wrocławia chętnie korzystają z dotacji. Od początku realizacji Programu Złap Deszcz, tj. od 2019 r. udzielono 437 dotacji na łącza kwotę 1 256 500 zł – mówi Witkowska i wylicza wykonane instalacje.
427 urządzonych systemów deszczowych, w tym:
– ogrody deszczowe w gruncie lub w pojemniku: 19
– studnie chłonne i muldy: 12
– naziemne zbiorniki przyrynnowe: 271
– podziemne zbiorniki na wody opadowe wraz z instalacją: 124
– zielone dachy: 1
Tegoroczny nabór potrwa do 30.08.2022r. lub do wcześniejszego wyczerpania środków. Termin rozliczenia wniosków 31.10.2022r.Szczegółowe zasady naboru oraz wnioski zamieszczone są na stronie. Dodatkowo, na zlecenie miasta, naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego przygotowali praktyczny poradnik dla mieszkańców.
Program ogranicza jednak pewne działania w kamienicach. Przykład z wrocławskiego podwórka – na parterze kamienicy jest bar zajmujący 4 proc. powierzchni budynku. Kamienica ta jest wykluczona z Programu Złap Deszcz, ponieważ we wspólnocie prowadzona jest działalność gospodarcza.
– Wystarczyłoby zmniejszyć poziom dofinansowania o te 4 proc. Bar jest od frontu, a podwórko od tyłu. Zgłaszałem ten problem, ale nic to nie dało – powiedział SmogLabowi Krzysztof Smolnicki, prezes Fundacji EkoRozwoju, lider Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Kwestią sporną jest dofinansowywanie małej retencji przy jednoczesnej chęci sprzedaży deweloperom podmokłych łąk. Pisaliśmy o tym niedawno w tekście NIE dla „betonozy”. Wrocławianie uratowali cenne łąki.
–
Zdjęcie tytułowe: Urząd Miejski Wrocławia