Dane z programu Czyste Powietrze za maj 2022 roku pokazują aż dwukrotny wzrost zainteresowania pompami ciepła w porównaniu z początkiem roku. Zmiana dokonuje się kosztem kotłów gazowych oraz kotłów na biomasę. Eksperci przekonują, że choć udział pomp ciepła we wnioskach wynosi już 57 proc. nie jest to koniec wzrostów.
Program Czyste Powietrze dofinansowuje wymianę starych i nieefektywnych źródeł ciepła zasilanych paliwami stałymi, najczęściej węglem. W maju do programu spłynęło ponad 13,5 tys. wniosków. 7,6 tys. dotyczyło instalacji pomp ciepła. Mniejszym zainteresowaniem cieszyły się kotły gazowe (3,2 tys.), które jeszcze pół roku temu występowały w co drugim wniosku. Z kolei 2,3 tys. domów dzięki dofinansowaniu zamiast kopciucha będzie mieć kocioł na biomasę.
Zainteresowanie jest bardzo zróżnicowane pod względem geograficznym. Gdy w woj. kujawsko-pomorskim trzy czwarte wniosków do Czystego Powietrza dotyczyło pomp ciepła, w Małopolsce i na Podkarpaciu zainteresowany takim rozwiązaniem był zaledwie co trzeci wnioskodawca.
Każda pompa to o jeden kocioł mniej
Popularność nowego źródła ogrzewania przekłada zwiększa udział odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym. Dwóch na trzech chętnych na instalację pomp ciepła złożyło również wniosek o dotację na fotowoltaikę. Jest to szczególnie ważne w kontekście tegorocznych zmian w prawie prosumenckim. Według danych dotyczących jednego z dystrybutorów energii w Polsce skala spadku nowo podłączonych instalacji jest dramatyczna. W marcu przyłączono ponad 40 tys. mikroinstalacji, a w kwietniu już tylko 650. Prawie 5 tys. wniosków w ramach Czystego Powietrza oznacza pewną poprawę. Jasno jednak widać, że tylko w małej części pomoże to w odrobieniu strat.
Każdy z wniosków jest równoznaczny z pozbyciem się jednego kotła zanieczyszczającego otoczenie. To z kolei cieszy aktywistów walczących ze smogiem. – Zarówno majowe wyniki programu, jak i tempo wzrostów potwierdzają nasze przypuszczenia. Pompy ciepła zostaną z nami na długo – uważa Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. – To pokazuje zmianę mentalności i nowe podejście mieszkańców kraju, który przez wiele lat „stał węglem”. Nie boję się tego powiedzieć. Ta zmiana jest epokowa – dodaje.
Pomp ciepła będzie jeszcze więcej
Już marcowe dane były przełomowe, ponieważ był to pierwszy miesiąc od startu programu, kiedy pompy ciepła były wybierane najchętniej. Kolejne miesiące pokazują, że trend przyśpiesza, a równie szybko rośnie liczba wniosków w liczbach bezwzględnych. W maju to źródło ogrzewania wybierano dwukrotnie częściej niż na początku roku. W porównaniu z początkiem 2021 r. jest to aż trzykrotny wzrost. Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższych miesiącach ten trend miał się odwrócić.
– Myślę, że w październiku 2022 pompy ciepła mogą stanowić nawet dwie trzecie wniosków o wymianę źródeł ciepła w programie Czyste Powietrze – komentuje dla SmogLabu Paweł Lachman z Polskiej Organizacji Rozwoju Pomp Ciepła PORT PC. Organizacja szacuje, że biorąc pod uwagę cały rynek urządzeń grzewczych w tym roku co drugie nowe urządzenie będzie pompą ciepła. Raz jako funkcja w klimatyzatorze, raz jako rozwiązanie centralnego ogrzewania wodnego.
Odejście od surowców Putina
„Nie są one tak atrakcyjne, jak samochody elektryczne, ani imponujące, jak turbiny wiatrowe. Nie zwracają też tyle uwagi naszych sąsiadów co panele słoneczne. Ale kiedy Europa mierzy się z agresją Władimira Putina na Ukrainę, skromna, niepopularna pompa ciepła stała się kluczowym narzędziem w podejmowaniu przez Europę wysiłków zmierzających do zmniejszenia jej uzależnienia od rosyjskiego gazu” – pisał trzy tygodnie po agresji Rosji na Ukrainę nowojorski TIME. Na Zachodzie coraz częściej pojawiają głosy, że wyswobodzenie się od surowców Putina wymaga nowych rozwiązań.
Eksperci Międzynarodowej Agencji Energetycznej podając plan odejścia Europy od paliw kopalnych wskazują na zakaz instalowania nowych kotłów i pomoc w powszechnej instalacji pomp ciepła. Analitycy podkreślają, że takie rozwiązanie nie wymaga importu węgla, ani gazu.
–
Zdjęcie: Shutterstock/Yarrrrrbright