15 kwietnia ruszyła czwarta edycja programu Mój Prąd. Tym razem dotację pozyskać można nie tylko na mikroinstalacje fotowoltaiczne, ale także magazyny energii, magazyny ciepła i systemy zarządzania energią. W przypadku inwestycji obejmującej wszystkie te elementy, otrzymać będzie można do 20,5 tys. złotych. Budżet „Mojego Prądu 4.0” to 350 milionów złotych.
Kolejny już nabór wniosków w ramach programu „Mój Prąd” rozpoczął się w piątek 15 kwietnia 2022 roku. Ma on być prowadzony w trybie ciągłym. Jak podaje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, celem programu w wersji 4.0 jest zwiększenie produkcji energii elektrycznej z mikroinstalacji fotowoltaicznych, wzrost autokonsumpcji prądu poprzez jego magazynowanie, a także wzmocnienie efektywności zarządzania energią elektryczną. Realizacja programu ma potrwać do roku 2023, na co przewidziano budżet w wysokości 350 milionów złotych.
NFOŚiGW wylicza, że w rezultacie emisje dwutlenku węgla zmniejszyć się mają o 910 tys. ton w ciągu roku. Wskaźnik dodatkowej zdolności wytwarzania energii z OZE ma osiągnąć co najmniej 1200 MW. Wszystko to ma na celu wsparcie założeń transformacji energetycznej kraju. Fundusz zwraca uwagę, że silny i systematyczny rozwój źródeł odnawialnych zakłada zarówno „Polityka Energetyczna Polski do roku 2040”, jak i „Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu na lata 2021-2030”.
Czytaj także: Sprawdzono ceny węgla w składach. Jest dwa razy drożej niż rok temu
Wsparcie w ramach programu Mój Prąd 4.0. Dla kogo i na jaki cel?
„Program w nowej odsłonie nadal adresowany będzie do osób fizycznych mających zawartą umowę kompleksową lub umowy sprzedaży z Operatorem Sieci Dystrybucyjnej (OSD), ale obecnie – poza dofinansowaniem do mikroinstalacji fotowoltaicznej – będzie można również uzyskać dofinansowanie do nowych komponentów, sprzyjających upowszechnianiu w kraju bezpiecznej, przemyślanej i dzięki temu efektywnej energetyki rozproszonej. Wsparcie w formie bezzwrotnej dotacji obejmie urządzenia do magazynowania energii elektrycznej oraz ciepła bezpośrednio u prosumenta, dzięki którym sieć elektroenergetyczna przestanie być 'wirtualnym magazynem energii'” – czytamy w komunikacie NFOŚiGW, który odpowiada za uruchomienie naboru wniosków.
Dofinansowanie będzie mogło ponadto objąć urządzenia służące racjonalnemu zarządzaniu energią elektryczną.
„Zależy nam na tym, aby prosumenci mogli być jak najbardziej samodzielni i niezależni w gospodarowaniu energią, którą wyprodukują w swoim domu” – powiedział w oświadczeniu wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Paweł Mirowski. „Czwarta edycja programu 'Mój Prąd’ powinna zatem kreować mechanizmy, które będą stymulować wzrost konsumpcji energii przez samych jej wytwórców. A zarazem tak racjonalizować cały proces produkcji, by zapewnić stabilność sieci elektroenergetycznej. Umożliwią to systemy pozwalające na krótkookresowe (do kilku dni) magazynowanie energii w cieple lub poprzez wykorzystanie procesów elektrochemicznych. Dzięki dotacjom chcemy upowszechniać oba te elementy” – podkreśla wiceszef NFOŚiGW.
Mój Prąd Do 20,5 tys. złotych na fotowoltaikę i wspierające ją systemy
W założeniach program Mój Prąd 4.0 skierowany jest do prosumentów, którzy będą rozliczać się na nowych zasadach. Te, określane mianem net-billing, obowiązują właścicieli instalacji podłączonych do sieci od dnia 1 kwietnia 2022 roku. W takim przypadku otrzymać będzie można maksymalnie do 20,5 tys. złotych bezzwrotnej dotacji, obejmującej do 50% kosztów kwalifikowanych.
Czytaj także: Zmienił kocioł na pompę ciepła. „Więcej zostaje w portfelu” [ROZMOWA]
Wsparcie może objąć zakup i montaż paneli wraz z podstawowymi urządzeniami (do 5 tys. złotych, przy finansowaniu także innych elementów), magazyn ciepła (do 5 tys. złotych), magazyn energii elektrycznej (do 7,5 tys. złotych) i system zarządzania energią HEMS/EMS (do 3 tys. złotych). W przypadku finansowania wyłącznie mikroinstalacji PV wsparcie może wynieść maksymalnie 4 tys. złotych.
Przewidziano także dotacje dla prosumentów już posiadających panele fotowoltaiczne, którzy rozliczają się „po staremu”, tj. w systemie zwanym net-metering. Muszą jednak oni przejść na nowy sposób rozliczania, czyli net-billing. Wysokość dofinansowania w ich przypadku zależy od tego, czy wcześniej korzystali z programów wsparcia na inwestycję. Szczegółowe warunki korzystania z programu Mój Prąd 4.0, zarówno dla starych, jak i nowych prosumentów, znaleźć można na stronach rządowych.
_
Zdjęcie: manfredxy / Shutterstock.com