New Delhi chce walczyć ze smogiem potężną wieżą filtrującą powietrze. To kolejny krok hinduskiej stolicy w walce z zanieczyszczeniem, przez które miasto jest nazywane przez lokalne władze „komorą gazową”. Problem w tym, że instalacja najprawdopodobniej zasilana będzie… węglem.
Stolica Indii to jedno z najbardziej zanieczyszczonych miejsc na świecie. Roczna średnia stężenia szkodliwego pyłu PM2,5 wynosi tam aż 84 mikrogramy na metr sześcienny powietrza (dane za 2020 rok). Dla porównania: polska norma wynosi 20 mikrogramów w skali roku. Według Greenpeace Southeast Asia smog w stolicy Indii przyczynia się do 54 tys. przedwczesnych zgonów. Główny minister (odpowiednik wojewody lub marszałka województwa) stołecznego regionu określił miasto mianem „komory gazowej”.
Czytaj również: Indie zapowiadają walkę ze smogiem. Dużo słów i zaledwie 45 milionów USD na dwa lata
Dlatego władze próbują opanować smog w New Delhi. Najnowszy pomysł na pozbycie się zanieczyszczenia to ustawienie 25-metrowej wieży filtrującej. Kosztująca równowartość 2 milionów amerykańskich dolarów instalacja opiera się na 40 turbinach „zasysających” pełne szkodliwych substancji powietrze. Przechodzi ono potem przez filtry, które pomagają pozbyć się nawet 50 proc. pyłów PM2,5. Tak przynajmniej twierdzi odpowiedzialny za inwestycję inżynier Anwar Ali Khan. Obiekt jest też wyposażony w urządzenia niwelujące hałas. Wieża stanęła w zwartej, post-kolonialnej zabudowie jednej z handlowych ulic New Delhi. Według lokalnych władz w przyszłości w mieście może stanąć więcej takich instalacji – o ile ta pierwsza się sprawdzi.
Smog w New Delhi: desperacka walka z zanieczyszczeniem
Eksperci mają co do tego wątpliwości. Twierdzą przede wszystkim, że z zanieczyszczeniami trzeba walczyć u ich źródła. Wieża antysmogowa jest według nich drogim, mało skutecznym gadżetem. „Budowa wież smogowych nigdy nie była i nigdy nie będzie rozwiązaniem” – mówił agencji AFP Sunil Dahiya, analityk z indyjskiego Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem.
Dahiya zwrócił też uwagę na źródła energii zasilające antysmogową wieżę. Jak zauważył, miks energetyczny Indii składa się w 70 proc. z węgla. Przekłada się to na zwiększenie się zanieczyszczenia wokół elektrowni i przyspieszenie efektu cieplarnianego.
Mimo to instalacja ma ruszyć do 15 sierpnia, a twórcy projektu nie chcą słuchać sceptycznych głosów. W ich komentarzach dotyczących wieży pobrzmiewa wręcz desperacja: „Celem nie jest oczyszczenie powietrza w całym Delhi, a stworzenie specjalnych stref, w których ludzie mogą oddychać” – stwierdził Anwar Ali Khan cytowany przez portal France24.
Źródło zdjęcia: Saurav022 / Shuttesrtock