Według aktualnych prognoz pogodowych w najbliższy weekend (9-11 grudnia) możemy spodziewać się w Polsce intensywnych opadów śniegu. Wystąpią także zawieje i zamiecie śnieżne. Wbrew komentarzom, które mogą się pojawić w przestrzeni publicznej, śnieg w grudniu nie przeczy obserwowanej zmianie klimatu. Główna różnica w porównaniu z poprzednimi dekadami dotyczyć będzie czasu zalegania pokrywy śnieżnej.
Na najbliższe dni dla części kraju prognozowane są intensywne opady śniegu. Okazuje się, że pogoda, która może u niektórych budzić skojarzenia z „prawdziwą zimą”, wcale nie przeczy temu, że mamy do czynienia z globalnym ociepleniem.
„W niedzielę w centrum i na południu kraju intensywne opady śniegu nawet do 20 cm. Możliwe są również zawieje i zamiecie śnieżne” – podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB) w mediach społecznościowych.
Czytaj także: 70 lat temu Wielki Smog spowił Londyn. Zorientowano się, gdy zabrakło trumien
Najbardziej intensywnych zjawisk pogodowych spodziewać można się w niedzielę: „Opady śniegu w południowo-wschodniej połowie kraju będą intensywne; prognozowany przyrost grubości pokrywy śnieżnej do 10-20 cm. Temperatura maksymalna od –5°C na północnym wschodzie, około –2°C w centrum, do 1°C na południowym wschodzie. Wiatr umiarkowany, okresami dość silny i w porywach do 65 km/h, północny i północno-wschodni. Lokalnie zawieje i zamiecie śnieżne” – napisano w komunikacie na stronach IMGW-PIB.
Śnieg w grudniu i zmiana klimatu
“Globalne ocieplenie sprzyja gromadzeniu się dużych ilości energii w oceanie, czyli jego nagrzewaniu. Mamy więc nasilone parowanie wody, co sprzyja występowaniu intensywnych zjawisk atmosferycznych, w tym bardzo silnych opadów. W półroczu zimowym, gdy w atmosferze występują nadal ujemne temperatury, opady te przyjmują czasami formę śniegu” – tłumaczy dla SmogLabu dr Aleksandra Kardaś, redaktor naczelna portalu “Nauka o klimacie”.
“W żaden sposób nie przeczy to globalnemu ociepleniu, wręcz przeciwnie: globalne ocieplenie silnym opadom sprzyja” – podkreśla dr Kardaś.
Czytaj także: Rodzice dla Klimatu z mocnym przesłaniem do polityków. “Dość pustych frazesów”
“Pokrywa śnieżna nie utrzyma się całą zimę, tylko kilka dni”
Co warto podkreślić, zmiana klimatu to zjawisko, które ma swoje odzwierciedlenie w długoterminowych pomiarach temperatur. Mówiąc najprościej, z dekady na dekadę wzrasta średnia temperatur powietrza na Ziemi. Jak podaje w jednym z komunikatów IMGW, posiłkując się danymi IPCC, w latach 2011-2020 średnia temperatura planety była o 1,09 st. Celsjusza wyższa od tej z lat 1850-1900.
“Ocieplenie klimatu nie oznacza, że nie będzie już mroźnych dni. One będą występować rzadziej i będą krócej trwały, dlatego pokrywa śnieżna nie utrzyma się całą zimę, tylko kilka dni. To nie znaczy jednak, że nie może wystąpić okres mrozów” – komentuje dla SmogLabu prof. Joanna Wibig z Zakładu Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Łódzkiego, współautorka książki “Climate Change in Poland”.
“Klimat jest swojego rodzaju uśrednieniem. To, że się ociepla, nie oznacza, że okresowo nie mogą pojawiać się mroźniejsze dni. Tak samo latem mogą pojawić się od czasu do czasu chłodniejsze okresy” – podkreśla prof. Wibig.
_
Z pełną prognozą IMGW-PIB na najbliższe dni, można zapoznać się tutaj.
Zdjęcie: Sambulov Yevgeniy / Shutterstock.com