Ponad 150 milionów złotych ma pomóc w walce z suszą w Polsce. Utworzenie specjalnego funduszu zapowiedział minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. „Ustawa antysuszowa” ma też ułatwić procedury dla inwestycji wodnych.
Minister Gróbarczyk już na początku roku straszył suszą „najgorszą od 50 lat”. Dziś widać, że nie było to czarnowidztwo. Świadczy o tym między innymi stale utrzymujące się zagrożenie pożarowe i alarmująco niski stan wody w najważniejszych polskich rzekach. W dalszej kolejności ucierpieć mogą uprawy. „Już teraz gleba jest sucha, a rośliny dopiero zaczną rosnąć. To znaczy, że nie będą miały wilgoci na start, a przecież początkowy okres rozwoju jest dla nich najtrudniejszy.” – oceniał w „Smoglabie” ekohydrolog Sebastian Szklarek.
Przed skutkami suszy ma nas uchronić specustawa zapowiedziana przez ministra Gróbarczyka. Dokument ma uszczuplić biurokrację i przyspieszyć potrzebne prace. Na jego mocy ma skrócić się czas oczekiwania na niektóre zgody i okresy przygotowawcze do inwestycji. Chodzi między innymi o modernizację małych urządzeń wodnych w regionach najbardziej zagrożonych suszą. Resort zapowiada, że pierwsze przetargi na ich naprawę wystartują już w tym tygodniu. Akt prawny ma też zapewnić 154 miliony złotych na walkę z suszą i jej skutkami. Środki będą rozłożone na trzy lata.
– Natomiast już tym roku zrealizowane zostaną zadania na kwotę 60 mln zł. To jedyny sposób, by przyśpieszyć systemową walkę z coroczną już suszą – przekonuje minister Gróbarczyk, zapowiadając, że projekt niedługo trafi do parlamentu.
Źródło zdjęcia: bibiphoto / Shutterstock