Mateusz Morawiecki zaprezentował skład rządu po rekonstrukcji, do której dojdzie najprawdopodobniej w najbliższych dniach. Z zapowiedzi wynika, że połączone zostaną m.in. resorty środowiska i klimatu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska obejmie Michał Kurtyka, do tej pory odpowiedzialny za resort klimatu.
Zgodnie z zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego po rekonstrukcji rząd składać ma się z 14 ministerstw, zamiast dotychczasowych 22. Wśród licznych konsolidacji znalazło się także połączenie resortów środowiska i klimatu.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska powstało w wyniku połączenia dwóch resortów
Na jego czele stanie Michał Kurtyka, który do tej pory pełnił funkcję ministra klimatu. Choć nie znamy dokładnych kompetencji za które odpowiedzialne będzie Ministerstwo Klimatu i Środowiska, możemy spodziewać się, że znajdzie się w nim większość zadań znanych z oddzielnej działalności obydwu ministerstw.
W kompetencjach Ministerstwa Klimatu (utworzonego w listopadzie 2019 roku) znajdowały się do tej pory sprawy związane z polityką klimatyczną i zrównoważonego rozwoju. Oficjalnie po stronie resortu klimatu, a nie środowiska, były także prace nad Programem Czyste Powietrze.
Resort zajmował się ponadto m.in. sprawami rozwoju nisko- i zeroemisyjnych źródeł energii (w tym Programem Mój Prąd), podczas gdy pieczę nad energetyką węglową sprawował w największym stopniu resort aktywów państwowych (tak też najprawdopodobniej pozostanie).
Ministerstwo Środowiska (odtworzone oficjalnie w marcu 2020 roku) zajmowało się natomiast sprawami związanymi z ochroną przyrody i zarządzaniem zasobami naturalnymi (przede wszystkim lasami i zasobami geologicznymi), w tym m.in. nadzorowaniem Lasów Państwowych. Oprócz LP resort środowiska zajmował się m.in. szkołami leśnymi i parkami narodowymi w Polsce.
Zmiany także w rolnictwie
Rekonstrukcja rządu obejmie także resort rolnictwa, na którego czele nie będzie już stać Jan Krzysztof Ardanowski. Dotychczasowego ministra, który jawnie sprzeciwił się zgłoszonej przez PiS ustawie o ochronie zwierząt, zastąpi Grzegorz Puda. Polityk znany jest właśnie jako orędownik rozwiązań zawartych w tzw. „Piątce dla zwierząt”. W Sejmie wystąpił w roli wnioskodawcy jej projektu.
Sprawą, z którą na początku będzie musiał zmierzyć się nowy Minister Klimatu i Środowiska, będą prawdopodobnie właśnie protesty, wymierzone przeciwko procedowanej ustawie. [O tym, jak w Warszawie protestowano w środę (30.09), informowaliśmy TUTAJ.]
_
Zdjęcie: Flickr / Kancelaria Premiera (autor: Krystian Maj)