Udostępnij

Sprzęt elektroniczny może zyskać drugie życie. Jest na to sposób

13.04.2022

W dobie rosnącego konsumpcjonizmu rzadko zastanawiamy się zanim kupimy kolejny sprzęt elektroniczny. Nawet wtedy, kiedy nasz poprzedni wciąż działa bez zarzutu. Tym sposobem nie tylko zapełniamy domy dużą ilością nieużywanych gadżetów, ale również szkodzimy środowisku.

Sprzęt elektroniczny i elektryczny, który jest w pełni sprawny, ale już go nie używamy, możemy, a nawet powinniśmy  przekazać dalej. Fundacja Odzyskaj Środowisko połączyła siły z popularną firmą logistyczną i stworzyła rozwiązanie wychodzące naprzeciw dzisiejszym wymaganiom.

Żyjemy po to, żeby mieć?

Opowiedziano o nim podczas konferencji „Recykling ZSEE” zorganizowanej przeez Abrys. Krzysztof Kieszkowski z Fundacji Odzyskaj Środowisko zadał współuczestnikom pytanie czy reuse (ponowne użycie) ma sens? Czy jest to tylko fanaberia? A może idea dotycząca jedynie zachodniego świata? Jak się okazuje, żebyśmy mogli uporać się z tym, co już wytworzyliśmy, potrzebne są realne, zachęcające rozwiązania.

– Pytanie jest zawsze jedno: żyjemy po to, żeby mieć, czy po to, żeby być? – zaczął swoje wystąpienie podczas konferencji „Recykling ZSEE” przedstawiciel Fundacji Odzyskaj Środowisko.

Jak zauważył, mamy coraz więcej gadżetów. Kupujemy i będziemy kupować kolejny sprzęt elektryczny oraz elektroniczny. Sprzęt, z którego już nie korzystamy, ale nadal nadający się użycia, trafia często na dno naszych szaf. Szczególnie chętnie wymieniamy smartfony – średnio co 2 lata. Bynajmniej nie dlatego, że są już zepsute. Kieruje nami chęć posiadania nowszego, lepszego sprzętu, posiadającego kolejne fukcje i atrakcyjniejsze parametry. Dokąd nas to zaprowadzi?

Zamiast chować sprzęt elektroniczny na dnie szuflady, można zrobić więcej

W grudniu 2021 r. Kantar przeprowadził badania, z których wynika, że 31 proc. Polaków wymienia smartfona po 2 latach. Z kolei 24 proc. ankietowanych robi to jeszcze szybciej. Oznacza to, że większość z nas korzysta z telefonów w 2-3 letnich cyklach.

Inne przywołane badania (przeprowadzone przez Gumtree) wykazały, że gromadzimy bardzo dużo niepotrzebnych rzeczy. Aż 84 proc. ankietowanych potwierdziło, że ma wiele przedmiotów, z których nie korzysta. „Chomikowanie” jest dla większości z nas typowe. Część ankietowanych przyznała, że ma w domu nawet 100 sprawnych, ale nieużywanych już rzeczy. Wiele z nich to sprzęt elektryczny i elektroniczny.

– W naszym najbliższym otoczeniu są przedmioty, które nabyliśmy, ale nie korzystamy z nich. Jest to np. elektronika. Czasami warto się zastanowić czy to wszystko jest nam potrzebne. Jeśli nie, można to przekazać dalej – proponuje Kieszkowski.

Używane smartfony zamiast nowego sprzętu

Według International Data Corporation (IDC) każdego roku wzrasta liczba sprzedawanych używanych smartfonów. W 2020 r. na całym świecie było to prawie 225,5 mln sztuk. Nie wiadomo czy jest to kwestia ceny, czy podejścia ekologicznego. To połączenie oszczędności, ekologii i dobrej jakości często spotyka się właśnie w rzeczach z drugiej ręki.

Czy jednak Polacy są chętni do kupowania używanych telefonów? Prawie 75 proc. z nas nigdy nie nabyło używanego smartfona. Co optymistyczne, ponad 60 proc. z nas mogłoby taki nabyć, gdyby był odnowiony i w pełni sprawny. Tego typu zakup jest zwykle tak samo wartościowy, a jednocześnie zdecydowanie tańszy. Pozwala to nadać sprzętowi drugie życie i ograniczyć negatywny wpływ na środowisko. W jaki sposób?

Ponowne użycie sprzętu elektronicznego pomaga ratować planetę

Reuse jako ponowne użycie to najtańsza forma przywrócenia produktu na rynek. Dzięki pełnemu wykorzystaniu danego sprzętu ograniczamy konieczność wydobycia kolejnych surowców. Efektem tego jest zapobieganie zanieczyszczeniu środowiska. Stosując metodę reuse zmniejszamy ślad węglowy i emisję gazów cieplarnianych. Dzięki temu możemy oszczędzać energię i zmniejszać ilość odpadów, które musiałyby zostać poddane recyklingowi. Dodatkowa korzyść z ponownego wykorzystania to oczywiście oszczędność finansowa.

Kieszkowski zachęcał do sprawdzenia co mamy w swoich szafach. Od przejrzenia przechowywanych rzeczy i zastanowienia się co można by przekazać innym zaczyna się zmiana. Co jak już to zrobimy?  

Dobry sposób na danie sprzętowi drugiego życia zrodził się w ramach wspólnego projektu branż edukacji ekologicznej, recyklingu ZSEE i logistycznej. Pracują przy nim Fundacja Odzyskaj Środowisko i firma Inpost. Podczas konferencji przybliżono zasady jego działania.

Czytaj również: Niewygodne śmieci. Jak pozbyć się odpadów, które nie nadają się do kosza?

Wymagamy od firm działań proekologicznych

Sebastian Anioł, Inpost współpracuje z Fundacją Odzyskaj Środowisko zwrócił uwagę na nowe wymagania, które stawia się fimrom w związku ze zmianami klimatu.

– Zwłaszcza pokolenie Z zwraca bardzo duża uwagę na ochronę klimatu i całego środowiska – powiedział.

W związku ze zmianami klimatu trzeba podejmować działania redukujące wpływ człowieka na klimat. Przedsiębiorstwa muszą stawiać temu czoła i promować zrównoważony rozwój.  83 proc. Polaków oczekuje od firm faktycznego, aktywnego włączania się w rozwiązywanie problemu i minimalizowania złego wpływu na środowisko. Wymaga się więc od nich działań proekologicznych.

Postępujący rozwój e-commerce i rosnące zapotrzebowanie na dostarczanie paczek wiąże się ze zwiększającym się wpływem firm na środowisko. W tej kwestii szczególne znaczenie ma negatywne oddziaływanie firm logistycznych. W związku z tym Inpost chce odpowiadać na wyzwania klimatyczne. Jego przedstawiciel poruszył temat paczkomatów. Inpost ma ich obecnie 16 tys. Urządzenia te ostatnimi laty zyskały na popularności. Dzięki nim klient jest niezależny od ram czasowych, w których zjawi się kurier. Bardzo często jest nimi dostarczany właśnie sprzęt elektroniczny. Paczkomaty są nie tylko proste w obsłudze i wygodne, ale również pomagają redukować emisję spalin.

Paczkomaty pomagają chronić środowisko

– Dzięki paczkomatom optymalizuje się „ostatnią milę”. Tym samym redukuje się zużycie paliwa. Kurier często musi dostarczyć nawet 300 paczek, a takich punktów (paczkomatów – przyp. red.) ma na swojej drodze około 5-6 – wylicza Sebastian Anioł.

Szerzenie idei korzystania z paczkomatów nie jest jedynie domeną Inpostu. Coraz więcej polskich firm wprowadza tego typu usługę. Warto dodać, że od początku pandemii, ilość paczkomatów w Polsce zwiększyła się kilkukrotnie.

Niekorzystny wpływ logistyki na środowisko jest coraz częściej podejmowany. Zapotrzebowanie, dostęp i nowi klienci e-commerce rosną w siłę od czasów pandemii. Przez to rozwój logistyki i dostaw paczek zamawianych online wiąże się z coraz większym negatywnym wpływem tej branży na środowisko. Rynek ciągle się rozrasta. Właśnie dlatego należy robić wszystko, żeby również na nim wprowadzać rozwiązania i produkty przyjazne środowisku.

– A trudno powiedzieć, że my, jako firma logistyczna, takiego negatywnego wpływu na środowisko nie mamy. Np. dlatego, że posiadamy całą flotę samochodów. Do niedawna samochody te były tylko spalinowe. Teraz testujemy auta elektryczne. Mamy ich już 300 – dodał przedstawiciel firmy Inpost.

Sprzęt elektroniczny ma wielki potencjał na drugie życie

W Polsce coraz więcej osób przekonuje się do nadawania przedmiotom drugiego życia. Dziś są to głównie tekstylia. Należy pamiętać, że także sprzęt RTV, AGD i mała elektronika mają duży potencjał.

W związku z tym potrzebne są sposoby oraz narzędzia przekonujące klientów. Jak to zrobić? Poprzez edukację i zachęcanie do życia w myśl zasady zero waste. Jednym z takich sposobów jest usługa, która powstała we współpracy Fundacji Odzyskaj Środowisko i firmy Inpost. Pozwala ona nieodpłatnie wysłać paczkomatem nieużywany już, ale w pełni sprawny sprzęt elektroniczny i elektryczny. Następnie trafi on do kolejnego użytkownika, spełni swoje funkcje i dołoży cegiełkę to wyhamowania zanieczyszczania środowiska. Zapobiegnie wydobyciu następnych surowców, wygenerowaniu kolejnych zbędnych emisji podczas produkcji nowego sprzętu i – zamiast na składowisko lub dzikie wysypisko – trafi dalej do obiegu.

– Wszystko po to, żeby ludzie nauczyli się te rzeczy przekazywać dalej, sprzedawać, itp. Nie chować ich w szufladach, tylko dawać im nowe życie. Ważne, żeby sprzęty elektroniczne krążyły w gospodarce i spełniały swoją funkcję w innych rękach – zachęca Sebastian Anioł.

Szczegóły akcji dostępne są tutaj.

Czytaj również: Farmaceuta codziennie sprząta z synem las w Gdyni [FILM]

Zdjęcie: nicolasnova/CC BY-NC 2.0

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.