„Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem” – powiedział epidemiolog prof. Tim Nawrot, komentując polsko-francusko-belgijskie badania. Polegały one na porównaniu stężeń tak zwanego „czarnego węgla” w moczu dzieci z Rybnika i Strasburga. Jest to rakotwórczy składnik zanieczyszczonego powietrza, który odkłada się w naszych organizmach. Okazuje się, że u polskich dzieci wykryto średnio pięć razy wyższe stężenie czarnego węgla niż u badanych z Francji.
Badanie jest owocem współpracy rybnickich działaczy – w tym Rybnickiej Rady Kobiet – francuskiego filmowca, Martina Boudota oraz belgijskiego epidemiologa prof. Tima Nawrota z Hasselt University. Boudot przyjechał w lutym 2020 do Rybnika, żeby pobrać próbki moczu od 26 dzieci. To samo zrobił w Strasburgu we Francji. Próbki trafiły do prof. Nawrota, który dokładnie je zbadał.
Czytaj także: Mieszkanka Rybnika pozywa miasto za smog. “Cały czas kaszlałam”
W moczu polskich dzieci wykryto bardzo wysokie stężenie „czarnego węgla” (nazywanego również sadzą), czyli rakotwórczej substancji, która powstaje przy niekompletnym spalaniu paliw kopalnych, biopaliw i biomasy. Działa on nie tylko na mieszkańców zanieczyszczonych terenów, ale także przyspiesza zmiany klimatu – między innymi przyspiesza topnienie śniegu i lodu, na których osiada. Autorzy badania podają, że stężenie „czarnego węgla” było u polskich dzieci nawet dziewięciokrotnie wyższe niż u dzieci z Francji. W najlepszym przypadku – trzykrotnie.
Średnio badani z Rybnika mieli pięciokrotnie wyższy poziom substancji w moczu niż najmłodsi ze Strasburga.
„Jeżeli w Rybniku nic się nie zmieni, w ciągu najbliższych miesięcy
wyprowadzimy się stąd. W międzyczasie będziemy chronić nasze dzieci na tyle, na ile możemy. Wyniki badań prześlemy osobom odpowiedzialnym za tę sytuację” – mówi Klaudyna Szewczyk, członkini Rybnickiej Rady Kobiet, prywatnie matka trójki dzieci, które wzięły udział w badaniach.
Wyniki badań zostały już przekazane ministrowi środowiska i klimatu Michałowi Kurtyce. „Opracowanie to utwierdza nas w naszym planie redukcji i stopniowego wycofywania węgla z przyszłego miksu energetycznego Polski” – komentował.
To pierwsze takie badanie w Europie. Jego współtwórca, prof. Tim Nawrot stwierdził, że „nigdy wcześniej czegoś takiego nie widział”.
Zdjęcie: Premières Lignes Télévision