Czy system kaucyjny w Polsce jest zagrożony? Do końca roku ma zostać wydane rozporządzenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczące opłaty produktowej. To ważna sankcja dla przedsiębiorców, którzy nie zapewnili wymaganego poziomu selektywnej zbiórki oraz wykorzystania materiałów z recyklingu dla swoich produktów.
Z założenia wysoka opłata miała motywować producentów do uczestnictwa w systemie kaucyjnym. Jednak przy skandalicznie niskich stawkach zaproponowanych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, przyniesie to skutek odwrotny do zamierzonego. W swoich stanowiskach przesłanych MKiŚ pisze o tym 10 instytucji i organizacji pozarządowych.
W lipcu przyjęto ustawę o systemie kaucyjnym. Odbyło się to przy poparciu większości partii politycznych, głosami 433 posłów i posłanek. Zdecydowali oni, że projekt jest właściwą odpowiedzią na wyzwania, jakie stawia przed nami gospodarka o obiegu zamkniętym. A także na wysokie ambicje w zakresie ochrony środowiska.
Czym jest system kaucyjny?
System kaucyjny to sprawdzona w wielu krajach europejskich recepta na spełnienie poziomów recyklingu plastiku, szkła i metalu. To również szansa na nowe, zielone miejsca pracy. Ustawa kaucyjna to ponadto remedium na gigantyczne kary nakładane na Polskę za niespełnienie założeń w zakresie recyklingu, które w 2022 r. wyniosły ponad 2 mld złotych, jak również redukcję kwoty tzw. podatku od plastiku.
Prawidłowe funkcjonowanie systemu kaucyjnego, który ma zacząć działać w Polsce od stycznia 2025 roku, zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest właściwe określenie stawek opłaty produktowej. Opłata ta powinna być ekonomicznym bodźcem gwarantującym, że wprowadzającym będzie zależało na maksymalizacji zbiórki odpadów opakowaniowych po napojach.
Zaproponowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska stawki są krytycznie niskie, co może zadziałać w sposób przeciwny do zamierzonego. Może bowiem skutecznie zniechęcić przedsiębiorców do działań mających na celu włączenie się do systemu kaucyjnego. Finalnie zagrozi to poprawnemu jego działaniu w Polsce.
W odpowiedzi na propozycję Ministerstwa Klimatu i Środowiska 10 instytucji i organizacji pozarządowych, tj.
- WWF,
- Stowarzyszenie Nowa Idea,
- CircularTogether,
- OIGO,
- Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA,
- Fundacja Frank Bold,
- Instytut Gospodarki o Obiegu Zamkniętym,
- EEB,
- Reloop,
- BoMiasto,
- Polskie Stowarzyszenie Zero Waste,
przesłało swoje stanowiska, postulujące utrzymanie maksymalnych stawek zaproponowanych w ustawie.
– Jako Polskie Stowarzyszenie Zero Waste postulujemy, by wysokość opłaty produktowej była określona według maksymalnej stawki zapisanej w ustawie kaucyjnej. I by wynosiła 25 zł za kilogram w każdym roku funkcjonowania systemu. Może się to okazać jedynym skutecznym sposobem na zagwarantowanie realnego działania przedsiębiorców w miesiącach poprzedzających wprowadzenie systemu. I pozwoli im na stworzenie efektywnego, przyjaznego dla konsumentów rozwiązania — komentuje Joanna Kądziołka, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.
Słowacja świeci przykładem
Przykładem takiej strategii jest system działający na Słowacji, gdzie opłata produktowa wynosi 6 euro za kg, czyli ok. 25 zł, co przekłada się na wysoką efektywność całego systemu.
Co więc należy zrobić? – Obserwując to, co dzieje się z polską ustawą o systemie kaucyjnym, jak również funkcjonowanie systemów w innych krajach, widzimy, jak ważne jest to, aby właściwie ustawić wysokość opłaty produktowej – mówi SmogLabowi Kądziołka. Powinniśmy także, jak dodaje, utrzymać zapisy ustawy dotyczące rodzajów frakcji (jednorazowy plastik, metal i szkło wielorazowe).
– Należy również utrzymać ambitne poziomy zbiórki opakowań po napojach. One sprawiają, że zmniejszą się wielomilionowe kary dla Polski za ich nieosiągnięcie. Są głosy mówiące o ponownym otwarciu ustawy. Obawiamy się, że takie działania obniżą ambicje prośrodowiskowe ustawy. To sprawi, że nadal będziemy borykać się z ogromnymi problemami zanieczyszczenia środowiska. Jak i z finansowymi konsekwencjami braku realizacji unijnych regulacji.
System kaucyjny musi być efektywny
– Opłata produktowa ma na celu zapewnienie szybkiego i skutecznego wprowadzenia oraz efektywnego działania systemu kaucyjnego. I jest sankcją karną za niewykonanie przez wprowadzających obowiązków związanych z ROP za opakowania. Stawki podane w projekcie Rozporządzenia — symboliczne 10 groszy w 2025 r. i 1 zł w 2026 r. – nie spełniłyby funkcji opłaty produktowej. Proponujemy więc zatem zwiększenie ich poziomu do maksymalnej stawki wskazanej w ustawie — komentuje Tomasz Wojciechowski, przedstawiciel Instytutu GOZ.
Jak donosi Portal Samorządowy, „50 gr kaucji doliczone będzie do plastikowych butelek o pojemności do trzech litrów, butelek szklanych wielokrotnego użytku do półtora litra oraz do puszek metalowych do jednego litra”. Tak wynika z opublikowanego przed kilkoma dniami projektu rozporządzenia resortu klimatu i środowiska.
–
Zdjęcie tytułowe: Melian Vlad/Shutterstock