Udostępnij

Trump zapowiada, że wycofa USA z Porozumienia Paryskiego. Na niecałe dwa tygodnie przed terminem, w którym może zerwać umowę

24.10.2019

Podczas trwającej w Pittsburghu konferencji energetycznej Prezydent Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone wypowiedzą umowę zwaną Porozumieniem Paryskim. Dokument zobowiązuje 195 państw-sygnatariuszy do zdecydowanego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, w celu walki ze zmianami klimatu.

Jak relacjonują amerykańskie media, w czwartkowym wystąpieniu Porozumienie Paryskie zostało określone jako „okropne”, „jednostronne” i będące „totalną katastrofą”. „Zostałem wybrany do reprezentowania obywateli Pittsburgha, a nie Paryża” – podkreślił Donald Trump, dystansując się od globalnego porozumienia, cytowany przez „The Hill”.

Przypomnijmy: Porozumienie Paryskie wiąże 195 państw-sygnatariuszy we wspólnym celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w taki sposób, by zatrzymać wzrost średnich temperatur na globie na maksymalnie 2 stopniach (w odniesieniu do czasów sprzed rewolucji przemysłowej). Porozumienie podpisali także najwięksi emitenci gazów cieplarnianych, w tym USA i Chiny.

Jak podaje organizacja World Resources Insitute, choć Trump wielokrotnie wypowiadał się sceptycznie o zapisach porozumienia, to zbliżający się dzień 4 listopada będzie pierwszą okazją do tego, by Stany Zjednoczone formalnie wypowiedziały umowę.

Dlatego zapowiedź na niecałe dwa tygodnie przed tym terminem wzbudziła sensację w światowych mediach i opinie, że do wypowiedzenia umowy może faktycznie dojść. Pokrywałoby się to z zapowiedziami Trumpa, który już w 2017 roku ogłaszał, że wycofuje USA z porozumienia. Wówczas była mowa o tym, ze decyzja wejdzie w życie oficjalnie za 3 lata, co pokrywałoby się terminowo z wypowiedzeniem zapisów w najbliższym czasie.

Jak podaje BBC, jeśli Trump wypowie umowę 4 listopada, oficjalnie wyjście USA z porozumienia nastąpi rok później, czyli dzień po wyborach prezydenckich.

Czytaj także: Trump nazwał się “ekologiem”. Jednak na sesję dot. kryzysu klimatycznego nie przyszedł

Czwartkową zapowiedź prezydenta skomentowali m.in. badacze zrzeszeni w Związku Zaniepokojonych Naukowców:

„Decyzja Prezydenta Trumpa o odejściu od Porozumienia Paryskiego jest nieodpowiedzialna i krótkowzroczna. Zbyt wielu ludzi doświadcza już dziś kosztownych i szkodliwych skutków zmian klimatu w postaci podnoszących się poziomów mórz, większej aktywności huraganów, rekordowych temperatur oraz dużych pożarów. Porozumienie paryskie daje nam największe szanse na skuteczną globalną reakcję na kryzys klimatyczny” – napisał w oświadczeniu Alden Meyer z Union of Concerned Scientists. 

„Antynaukowe stanowisko Prezydenta Trumpa, mówiące że ​​zmiany klimatu nie stanowią poważnego zagrożenia, które wymagałoby stanowczych działań, stawia zyski emitujących gazy cieplarniane (w wyniku spalania paliw kopanych) ponad zdrowie i dobrobyt obecnych oraz przyszłych pokoleń” – podkreślił Meyer.

 

Źródła: BBC, The Hill, World Resources Insitute, Union of Concerned Scientists

Zdjęcie: Shutterstock/Andrew Cline

Autor

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy