Na poświątecznej konferencji prasowej szef rządu zapowiedział „termomodernizację na wielką skalę”. Donald Tusk przekonywał, że Polska stanie się liderem walki o czyste powietrze. Czy smog w Polsce wreszcie zniknie? Przypominamy raport, który pokazuje warunki takiego scenariusza.
Premier Donald Tusk był dopytywany o kwestie walki ze smogiem podczas wczorajszej (27.12) konferencji prasowej. Ta dotyczyła spraw bieżących, głównie związanych z budżetem i mediami publicznymi.
– Chciałem zapytać o finansowanie walki ze smogiem. W ocenie Polskiego Alarmu Smogowego dziś brakuje wieloletniego planu finansowania termomodernizacji budynków i innych zadań związanych z poprawą jakości powietrza. Na przykład tempo wymiany kopciuchów teraz nie jest duże. (…) W kraju funkcjonują jeszcze 3 miliony takich pieców, a (przy obecnym tempie – red.) oznacza to jeszcze kilkanaście lat ze złą jakością powietrza – przypominał red. Karol Surówka z Informacyjnej Agencji Radiowej (Polskie Radio).
To nie pierwszy raz, gdy szef rządu otrzymuje pytanie o smog. Również podczas kampanii wyborczej to pytanie padało wiele razy. Najgłośniej wybrzmiało, gdy w stu konkretach Koalicji Obywatelskiej nie znalazła się choćby jedna wzmianka na temat smogu. Sytuację nieco poprawiła umowa koalicyjna między stronami tworzącymi sejmową większość. „Będziemy walczyć ze smogiem m.in. poprzez przyspieszenie procesu wymiany źródeł ciepła oraz termomodernizacji. Wprowadzimy niezbędne zmiany w programie Czyste Powietrze” – czytamy w dokumencie. Choć kierunek został wyznaczony, to konkretów brakowało.
„Czyste Powietrze na półmetku”. Zniknęło tylko 13 proc. kopciuchów
Andrzej Guła, jeden z liderów Polskiego Alarmu Smogowego przypominał wtedy o najważniejszych sprawach dla czystego powietrza w Polsce. „Trzeba odblokować 3 mld Euro z KPO. Należy realizować konieczne reformy: przywrócić normy jakości węgla, wdrażanie uchwał antysmogowych, wesprzeć prosumentów i zreformować program Czyste Powietrzu w porozumieniu z Komisją Europejską i Bankiem Światowym” – podkreślał Guła.
Szczególnym wyzwaniem jest program Czyste Powietrze. W sierpniu mijał półmetek jego funkcjonowania. W ciągu 10 lat do wymiany ma iść 3 miliony kopciuchów. Tymczasem po 5 latach zrealizowano ledwie 13 proc. założonego celu tj. 387 tys. urządzeń.
Podczas poświątecznej konferencji prasowej Tusk mówil, że smog to nie tylko kwestia wymiany kopciuchów. – Tak naprawdę najbardziej efektywną formą walki ze smogiem w Polsce będzie błyskawiczna termomodernizacja na wielką skalę. Na tego typu działania są przeznaczone miliardy w funduszach europejskich, nie tylko KPO – podkreślał szef rządu. Tym samym dołączył do wielu środowisk, które od lat powtarzają, że najlepsza i najtańsza energia to ta, której nie zużyjemy.
Smog w Polsce. Donald Tusk: będziemy rekordzistami w tempie zmian
Premier przypominał, że „wszystkie fundusze europejskie są w jakimś sensie ukierunkowane w stronę nowoczesnej energetyki, termo-oszczędności etc”.
– Uruchomienie środków europejskich pozwoli nam także na przyspieszenie wymiany kopciuchów. Ten front będzie bardzo szeroki i związany z wielowymiarowymi działaniami na rzecz czystej energii. Sądzę, że w drugiej połowie roku będziemy rekordzistami, jeśli chodzi o tempo zmian w tej dziedzinie. W drugiej połowie roku będzie widać to w powietrzu- dodawał Donald Tusk.
Do tych słów odniósł się na portalu „X” wspomniany wcześniej Andrzej Guła z PAS:
Polska wolna od smogu do 2030?
Słowa premiera warto rozpatrywać w szerszym kontekście. Właśnie trwają prace nad nowelizacją unijnej Dyrektywy ds. Jakości Powietrza (AAQD).
Przepisy, które obowiązywać będą od 2030 roku, określą wymagania Unii Europejskiej w zakresie jakości powietrza najprawdopodobniej na kilkanaście kolejnych lat. Jeśli Polska wypełni nowe normy i doprowadzi do likwidacji 2,7 miliona kopciuchów, to efekty będą policzalne. Według najnowszego raportu Europejskiego Centrum Czystego Powietrza (ECAC) liczba przedwczesnych zgonów może zmniejszyć się wtedy aż o 21 tys. osób rocznie. Przede wszystkim nowy rząd musi zachować obecne tempo wymiany przestarzałych urządzeń grzewczych i dopilnować przestrzegania uchwał antysmogowych.
- W 2030 roku blisko 30 mln Polaków ma mieszkać na obszarach spełniających nowe, zaostrzone normy jakości powietrza. Warunkiem jest pozbycie się wspomnianych 2,7 mln kopciuchów. Obecnie takim komfortem może cieszyć się jedynie 1,9 mln obywatelek i obywateli.
Z całością raportu można zapoznać się tutaj.
Zdjęcie tytułowe: Mike Mareen/Shutterstock