Dane opublikowane przez brazylijską agencją rządową INPE potwierdzają, że wrześniu wyraźnie zmniejszyła się skala dewastacji tamtejszej części Puszczy Amazońskiej. Znacząco spadła liczba pożarów, jednak nie oznacza, to że drzewa są bezpieczne: lasom wciąż zagraża niekontrolowana wycinka.
Jak podaje brazylijska rządowa agencja badań kosmicznych INPE – ta sama, którą kilka miesięcy temu krytykował Prezydent Bolsonaro – we wrześniu tempo niszczenia brazylijskiej części Amazonii znacznie spowolniło, a to za sprawą znacznie mniejszej liczby pożarów, w porównaniu z rekordowymi lipcem i sierpniem. Wciąż jednak dochodzi do wycinek, które z miesiąca na miesiąc pogarszają sytuację w brazylijskim lesie.
Czytaj także: Wycinka w Amazonii pogłębia wymieranie tamtejszych gatunków. Zwiększa również ryzyko pożarów
Według danych zgromadzonych przez agencję od początku roku do września zniszczonych zostało – poprzez pożary lub wycinkę – 7 854 kilometrów kwadratowych, co – dla porównania – przeliczyć można na mniej więcej połowę powierzchni województwa małopolskiego.
We wrześniu zniszczonych zostało 1447 km kwadratowych puszczy i jest to wzrost o 96 proc. w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Jest to jednak wzrost o wiele mniejszy w porównaniu z miesiącami letnimi, w których tempo degradacji było nawet o 200 proc. większe niż rok wcześniej.
Agencja podkreśla ponadto, że znacząco zmalała rola pożarów, latem związana m.in. z działaniami rolników, podczas gdy największym zagrożeniem dla brazylijskiej puszczy jest obecnie nielegalna wycinka. BBC wskazuje, że duży wkład w opanowaniu fali pożarów miało wprowadzenie dwumiesięcznego zakazu podkładania ognia w regionie oraz działania brazylijskich wojsk, które Prezydent Bolsonaro wysłał do ochrony amazońskiej puszczy.
Jak informuje The Guardian, liczba pożarów znacząco spadła również w boliwijskiej części puszczy, gdzie w walce z żywiołem pomogły ulewne deszcze. Zarówno w Brazylii, jak i Boliwii, winą za dewastację puszczy obarczane są władze, które zdaniem krytyków niewystarczająco radzą sobie z nielegalną wycinką, a nawet przyzwalają na proceder.
Źródła: INPE, BBC, The Guardian
Zdjęcie: Shutterstock/Christian Vinces