W ramach nowego pilotażowego programu lekarze z walijskiego Cardiff będą mogli wypisywać pacjentom recepty na miejski rower. Kody, które na początek będą otrzymywać pacjenci dwóch przychodni, będą uprawniać do bezpłatnych 30-minutowych wypożyczeń. „Recepta” będzie ważna przez pół roku od jej wypisania. Liczba wypożyczeń nielimitowana.
Jeżeli pilotaż zakończy się sukcesem, projekt ma zostać wdrożony w całej stolicy Walii. Pomysłodawcy mówili, że początkowo lekarze mają oferować to rozwiązanie przede wszystkim pacjentom mierzącym się z otyłością. Ale podkreślali jednocześnie, że nie tylko o wagę tutaj chodzi, bo jazda na rowerze poprawia także na przykład ogólne samopoczucie i kilka innych rzeczy.
„Jazda do pracy na rowerze nie tylko zmniejsza ryzyko zgonu spowodowanego chorobami serca o 52 proc., ale jest też świetną metodą poruszania się po mieście bez używania samochodu. Co oznacza, że jest dobra i dla ciebie i dla środowiska wokół ciebie. Pomaga poprawić jakość powietrza, jednocześnie zmniejszając emisję CO2”, komentował dr Tom Porter z Public Health Wales w rozmowie z „Daily Telegraph”. I dodawał, że w pierwszej fazie pilotażu organizatorzy skupią się na tym, by upewnić się, że wszystko jest wystarczająco łatwe i zrozumiałe dla pacjentów.
Interes, który ma w tym wszystkim NHS – to brytyjski odpowiednik naszego NFZ – jest łatwy do odczytania. Rower jest jednym z najskuteczniejszych środków pozwalających zmniejszyć nie tylko problemy z otyłością, ale też liczbę hospitalizacji i zgonów spowodowanych np. chorobami serca. A o ile leczenie i hospitalizacje są tutaj horrendalnie drogie, to abonament na miejski rower jest tani. Założono więc, że lepiej zapobiegać niż później pokrywać koszty szpitalnych łóżek i postanowiono spróbować. Czy i jak bardzo wyjdzie – nie wiem. Rzecz jest jednak tak fajna i inspirująca, że nie mogliśmy pominąć jej na SmogLabie. Tym bardziej, że sam znam co najmniej kilku delikwentów, którym recepta na miejski rower w połączeniu z ograniczeniem dostępu do samochodowych kluczyków, zrobiłyby o wiele lepiej niż łykany teraz worek leków na cholesterol oraz nadciśnienie.
Oni to też wiedzą, ale mimo to nic nie pomaga. Może pomoże recepta.
Spróbować nie kosztuje.