Przyspiesza wylesianie brazylijskiej Amazonii. Pomiędzy 1. sierpnia 2020 a 31. lipca 2021 roku wycięto o 21,97 proc. lasu więcej niż rok wcześniej. Ma to związek m. in. z produkcją żywności, która jest kluczowym źródłem dochodu dla miejscowych rolników. Ale powoduje, że rosną obawy o przekroczenie punktu krytycznego, po którym największy las deszczowy świata może zacząć zanikać samoistnie.
Dane na podstawie zdjęć satelitarnych opracowała brazylijska agencja rządowa INPE. W ciągu roku wycięto ponad 13 tys. kilometrów kwadratowych znajdującej się w Brazylii puszczy Amazońskiej. Rok wcześniej było to 10,851 km2. O 7,1 proc. więcej niż w 2019 roku, kiedy to co się dzieje z lasami deszczowymi Brazylii na chwilę skupiło uwagę świata.
Wtedy wylesianie przyspieszyło tam o 34,4 procenta rok do roku. Niemało, więc nie można się dziwić alarmowi.
Po krótkotrwałym wzroście zainteresowania, temat jednak „umarł”. Najnowsze dane pokazują jednak, że niesłusznie, bo wylesianie Amazonii postępuje coraz szybciej. Jest ono związane głównie z karczowaniem lasów pod pastwiska i uprawy. Miejscowi farmerzy zarabiają bowiem głównie na produkcji soi oraz hodowli bydła. A rolnictwo jest tam raczej ekstensywne i opiera się na zwiększaniu powierzchni gruntów użytkowych, a nie ich lepszym wykorzystaniu.
Pożary coraz groźniejsze
Sytuacja wzbudza obawy naukowców, którzy wskazują, że wylesianie puszczy prowadzi do punktu krytycznego, po którym ta zacznie zamykać samoistnie. Tymczasem las deszczowy jest istotny dla zachowania bioróżnorodności gatunków. A także przez to, że zatrzymuje pokaźną ilość dwutlenku węgla.
– Z powodu postępującej zmiany klimatu i wylesiania coraz większe zagrożenie dla wciąż istniejących amazońskich lasów deszczowych stanowią pożary. Połączony wpływ susz i ognia może zaś sprawić, że Amazonia z obszaru pochłaniającego znaczne ilości dwutlenku węgla z atmosfery zmieni się w potężne źródło tego gazu; zwiększa też ryzyko zmiany części lasów deszczowych w sawannę tropikalną – pisał o tym Jakub Jędrak w tekście „Amazonia w ogniu półprawd”.
Podczas tegorocznej konferencji COP26 Brazylia wraz z ponad 100 innymi krajami podpisała deklarację, w której państwa zobowiązują się do tego, by do 2030 roku odwrócić trend wylesiania. Jej władze znały nowe dane jeszcze przed konferencją, ale wstrzymały ich publikację i przesunęły ją na dalszą część roku.
Fot. Amazonia/Shutterstock.