W tym tempie kopciuchy znikną za 30 lat. Władze uspokajają: „program się rozkręca”

Podziel się:
komin smog

Wymiana „kopciuchów” w Małopolsce nie idzie tak szybko, jak powinna. Alarmuje o tym Polski Alarm Smogowy, który przedstawił dane dotyczące likwidacji nieekologicznych pieców w regionie. Zarówno władze gminne, jak i wojewódzkie są jednak dobrej myśli i przekonują, że program „Czyste Powietrze” dopiero się rozkręca.

Dane dotyczą całego zeszłego roku i pokazują wyraźny spadek liczby zlikwidowanych pieców. W 2019 roku na przyjaźniejsze dla środowiska źródła ciepła wymieniono 15 tysięcy z nich. Rok później liczba budynków, w których wymieniono kotły wyniosła zaledwie 10 tysięcy. Jedną z przyczyn może być zakończenie akcji wymiany kotłów w Krakowie – dostrzega Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego (PAS).

wymianie kopciuchów tempo
fot. Polski Alarm Smogowy

Wymiana „kopciuchów” w Małopolsce: w ten sposób znikną za 30 lat.

– Nie zmienia to jednak tego, że tempo wymiany kotłów musi w Małopolsce
znacząco przyspieszyć, jeżeli chcemy zdążyć na wejście w życie uchwały antysmogowej – zaznacza Dworakowska. – Większość gmin robi zdecydowanie zbyt mało, by wygrać ze smogiem i nie dać się zaskoczyć nowym przepisom.

Wymiana „kopciuchów” w Małopolsce jest koniecznością. Według uchwały władz województwa do końca 2022 roku z regionu powinny zniknąć wszystkie z nich. Po tej dacie używanie kotła niespełniającego minimalnych wymogów dotyczących emisyjności będzie niezgodne z prawem. W obecnym tempie „kopciuchy” znikną z Małopolski za 30 lat – ostrzega PAS. Jedynie w krakowskim „obwarzanku” – czyli na terenie gmin okalających stolicę województwa – mieszkańcy nadal palą w aż 23 tysiącach pozaklasowych pieców.

Czytaj również: Ruszyła Wyszukiwarka EkoDotacji. Sprawdź, z jakich środków możesz skorzystać

Mimo to gminy województwa małopolskiego znajdują się w ogonie rankingu PAS dotyczącego programu „Czyste Powietrze”. Zestawienie dotyczy liczby wniosków o pieniądze z rządowych dotacji na wymianę pieców. W pierwszym kwartale 2021 roku najlepiej pod tym względem wypadały gminy z województwa śląskiego (6 pierwszych miejsc). Dopiero na 11 miejscu można znaleźć pierwszą małopolską gminę – to Igołomia-Wawrzeńczyce. Co gorsza, w 17 gminach regionu nie wymieniono ani jednego kotła.

mapa wymiana kopciuchów

Gminy muszą zrobić więcej, ale nie wszystko od nich zależy

Na tej liście nie ma Skawiny. Mimo to tempo wymiany pieców w gminie nieco zwolniło. W rekordowym, 2019 roku w gminie zlikwidowano 519 pozaklasowych kotłów. W zeszłym roku liczba ta spadła do 405 „kopciuchów”. Stało się tak między innymi przez pandemię, a urzędnicy będą starali się poprawić ten wynik w tym roku – twierdzi rzecznik Urzędu Miasta i Gminy, Marcin Kozielski.

– Obalamy mit urzędnika siedzącego w okienku i wychodzimy bezpośrednio do „klienta”. Ekodoradcy sami kontaktują się z mieszkańcami, dzwonią do nich, odwiedzają w domach, spotykają na zebraniach wiejskich i wydarzeniach plenerowych, zostawiają ulotki w sklepach, u fryzjera. Dzięki temu zainteresowanie wymianą pieców jest duże – mówi dla SmogLabu Kozielski.

Nie wszystko zależy jednak od samorządowców. W procesie likwidacji kopciuchów przeszkadzał w tym roku przedłużający się przetarg na firmę, która ma wykonywać bezpłatne audyty energetyczne. Bez nich nie ma szans na dofinansowanie do wymiany kotła. Małopolskie władze zapewniają, że audytorzy niedługo ruszą w teren. Jedyną formalnością do załatwienia jest podpisanie umowy na przeprowadzanie audytów, planowane na pierwsze dni sierpnia.

– Proszę pamiętać o tym, że program „Czyste Powietrze” dopiero się rozkręca. Kończą się z kolei środki z Regionalnego Programu Operacyjnego – zwraca uwagę w rozmowie ze SmogLabem wicemarszałek województwa, Tomasz Urynowicz. – On przez długi czas był głównym źródłem pieniędzy na dotacje. Dlatego gminne programy powoli się kończą, przez co zwalnia tempo wymiany pieców. W przyszłości ono na pewno przyspieszy – twierdzi Urynowicz.

Mimo to działacze Polskiego Alarmu Smogowego ostrzegają, że wiele gmin ma jeszcze sporo do zrobienia. Przypominają między innymi o obowiązku otwarcia punktu obsługi programu „Czyste Powietrze” w każdej z nich. Według aktywistów zadziałać mogą również akcje informacyjne. Przypominać trzeba między innymi o karach za palenie w pozaklasowym piecu. A te mogą być dotkliwe – mandaty wyniosą do 500 złotych, a nakładane przez sąd grzywny do 5 tys. złotych.

Źródło zdjęcia: PhotoRK / Shuttertsock

Podziel się: