Hubarki bengalskie są jednym z wielu gatunków ptaków, które są krytycznie zagrożone. Szkodliwy wpływ działalności człowieka na nie jest coraz bardziej zauważalny. Naukowcom udało się skłonić rząd Nepalu do stworzenia ambitnego planu ochronnego.
Hubarki bengalskie to ptaki osiągające długość do 60 cm. Wykazują wyraźny dymorfizm płciowy; samce są czarne z nakrapianym brązowym grzbietem i białymi skrzydłami, w okresie godowym zwisają im skupiska piór pod piersią. Samice mają złożone, jasnobrązowe wzory na całym ciele.
Hubarki są wszystkożerne. Zjadają nasiona, ziarna, pędy traw czy owady takie jak koniki polne, mrówki, chrząszcze. Nie pogardzą nawet żabami. Siedlisko hubarek to charakterystyczne tereny otwarte w postaci łąk trawiastych. Tam też samice składają jaja i wychowują swoje młode. Sezon lęgowy trwa od marca do sierpnia. W okresie zimowym ptaki dokonują migracji na południe. Są to jednak dystanse ograniczone do zaledwie kilkudziesięciu kilometrów.
Hubarki bengalskie. Dwa rzadkie azjatyckie gatunki
Według Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody IUCN i BirdLife International, od 2008 r. hubarka bengalska (Houbaropsis bengalensis) z rodziny dropi (Otididae) jest krytycznie zagrożonym gatunkiem ptaków. Obecnie cała światowa populacja liczy około 1000 dorosłych osobników. Dzieli się ona na dwa podgatunki azjatyckie:
- hubarka bengalska (Houbaropsis bengalensis bengalensis)
- hubarka bengalska (Houbaropsis bengalensis blandini)
Pierwszy podgatunek był niegdyś szeroko rozpowszechniony na równinach Gangesu i Brahmaputry na południe od Himalajów w północnych Indiach, Nepalu i Bangladeszu. Obecnie jest już ograniczony do kilku grup obszarów chronionych. Można go spotkać na trawiastych równinach Terai w południowym Nepalu i północnych Indiach od wczesnej wiosny do rozpoczęcia się monsunu w czerwcu lub lipcu. W Bangladeszu nie odnaleziono już żadnych osobników.
Drugi podgatunek występuje głównie w Kambodży, zwłaszcza w regionie sezonowo zalewanego dużego jeziora Tonle Sap, przepływającego na rzece Mekong. W Wietnamie status tego gatunku jest niepewny.
Nieduża populacja hubarek w Nepalu
W całym Nepalu jest mniej niż 100 osobników hubarki bengalskiej. Przeważnie występują one w części wschodniej kraju. Według danych rządu Nepalu z 2023 r. najwięcej hubarek bengalskich na obszarze kraju występuje w rezerwacie przyrody Koshi Tappu oraz jego okolicach – właśnie we wschodnim Nepalu niedaleko granicy z Indiami.
W ubiegłym roku odnotowano tam dwadzieścia cztery takie ptaki. Z kolei w zachodniej części ornitolodzy zaobserwowali zaledwie dwa osobniki w Parku Narodowym Chitwan oraz pięć osobników w Parku Narodowym Shuklaphanta. Badacze naliczyli tam tylko 5 osobników (trzy samce i dwie samice).
– To obiecujący znak, ponieważ w latach 1990–2007 nie zaobserwowano żadnego ptaka w tym rejonie – powiedział Mohan Bikram Shrestha, starszy badacz w organizacji pozarządowej Bird Conservation Nepal. – Nasze programy społeczne mogą być jednym z powodów tego zjawiska – dodał.
Główne zagrożenia dotykające hubarek dotyczą przekształcania siedlisk, zwłaszcza ich zarastania. Ponadto dużym problemem jest kłusownictwo. W grę wchodzą też wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia agrochemiczne z pól rolnych. W Azji są one powszechne w intensywnym rolnictwie przemysłowym.
Dodatkowo poważny problem stanowią gatunki inwazyjne, w tym nielegalny wypas zwierząt gospodarskich na siedliskach tych ptaków, który przyczynia się do zaburzenia wzrostu ich populacji. Nawet niezrównoważona wycinka lasów stanowi zagrożenie dla hubarek.
Plan ochronny
Naukowcy zdają sobie sprawę, że skuteczna ochrona hubarek jest bardzo trudnym zadaniem logistycznym. Jednakże wpłynęli na uzyskanie aprobaty rządu nepalskiego. Ten z kolei ustanowił 10-letni plan ochrony hubarek bengalskich.
– Opracowaliśmy plan działania po kilku rundach dyskusji – powiedział Shrestha, który był również współautorem strategii. – Najważniejszym punktem tego planu jest skupienie się na podnoszeniu świadomości na temat znaczenia ochrony gatunku w tych częściach jego zasięgu, które znajdują się poza obszarami chronionymi.
Plan jest podzielony na cztery etapy:
- Ochrona siedlisk hubarek w regionie, w tym wdrażanie ochrony czynnej w formie ścinania i wypalania traw przed sezonem lęgowym ptaków, a także przed nadejściem monsunu w czerwcu lub lipcu. Na przykład wycinaną trawę rolnicy mogą pozyskać dla zwierząt hodowlanych,
- Hodowla ptaków w ogrodach zoologicznych w celu odbudowania ich populacji, po to by, w przyszłości je przywrócić ku wolności,
- Szeroko zakrojona edukacja społeczeństwa lokalnego na temat ekologii ptaków w celu uniknięcia konfliktów,
- Promocja turystyki w celu zasilenia finansów na dalszą ochronę gatunkową hubarek.
Technologia może pomóc chronić hubarki. Eksperci ochrony przyrody zaproponowali, by w ochronie gatunkowej tych ptaków były zastosowane w szerokim zakresie technologiczne rozwiązania. Na przykład w celu monitorowania populacji mogą być wykorzystane drony i telemetria satelitarna.
– Od dawna mówimy, że populacja hubarek bengalskich w Nepalu wynosi mniej niż 100 – powiedział Shrestha. – Mamy nadzieję, że po wdrożeniu planu będziemy mogli powiedzieć, że jest to co najmniej ponad 100. To może być możliwy miernik odbudowy populacji.
- Czytaj także: Ptaki wymierają. Wśród winnych domowy pupil i pestycydy
–
Zdjęcie tytułowe: SURAJEET 96/Shutterstock