Badacze ze Stanów Zjednoczonych przyjrzeli się potencjalnym stratom, które dla dzisiejszych upraw winogron (tj. najpopularniejszych odmian) przynieść mogą zmiany klimatyczne. W najczarniejszym scenariuszu prowadzenie winnic będzie niemożliwe lub wysoko niewydajne na 85 proc. powierzchni dzisiejszych upraw. Pomóc może jednak zwiększenie różnorodności upraw.
Wyniki badań, których celem było oszacowanie strat dla upraw winogron, a także sposobów na ich minimalizację, opublikowano w amerykańskim czasopiśmie naukowym Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS). By przyjrzeć się skutkom zmian klimatycznych, przeanalizowano dane na temat 11 popularnych dziś odmian winorośli, uprawianych na świecie.
Według przedstawionych szacunków, w przypadku wzrostu średnich temperatur na planecie o 2 st. Celsjusza (względem czasów sprzed rewolucji przemysłowej), utraconych zostanie 56 proc. powierzchni światowych upraw winogron, w porównaniu ze stanem z lat 70-tych XX wieku. [Przypomnijmy: Zatrzymanie wzrostu średnich temperatur na poziomie max. 2 st. Celsjusza to główny cel tzw. Porozumienia Paryskiego, którego realizacja wciąż pozostaje przedmiotem kontrowersji] Wzrost o 4 st. Celsjusza, według autorów badania, doprowadzić może do utrat nawet 86 proc. powierzchni dzisiejszych upraw.
Naukowcy pozostawiają jednak promyk nadziei, którą dostrzegają w zwiększeniu różnorodności upraw winogron. W przypadku zastosowania odpowiednich odmian winogron, odporniejszych na nowe warunki klimatyczne, straty mogłyby wynieść: 24 proc. przy wzroście temperatur o 2 st. Celsjusza i 58 proc. przy 4 st. wzrostu.
„Pozytywne przesłanie [wyników badań – przyp. red.] jest takie, że wciąż możemy dostosować uprawę winorośli do zmian klimatycznych – a różnorodność upraw jest bardzo interesującym narzędziem ku temu. Ale uwaga… powinniśmy ograniczyć ocieplenie, ponieważ im większy będzie wzrost [średnich temperatur – przyp. red.], tym mniejsze będą nasze możliwości, jeśli chodzi o adaptację” – powiedział jeden z autorów badania, Ignacio Morales-Castilla, cytowany przed brytyjskiego „Guardiana„.
Autorzy badań zauważają również, że zmiany klimatyczne mogą uczynić niektóre, bardziej wysunięte na północ tereny przyjaznymi dla winorośli, otwierając nowe możliwości dla branży. Komentatorzy w brytyjskiej prasie zwracają jednak uwagę na unikatowość lokalnie uprawianych odmian i produkowanego z nich wina. Tracąc prowadzone od pokoleń winnice, możemy więc stracić również niepowtarzalny smak wina, które powstaje z uprawianych tam winogron.
_
Dostęp do pełnych wyników badań można uzyskać tutaj.
Zdjęcie: Shutterstock/Romolo Tavani