Korzystający z fotowoltaiki muszą szykować się na zmiany. Nowy system rozliczania się z energii może być jednak korzystniejszy dla tych, którzy zdecydują się na dotację z programu „Czyste Powietrze”. Do takiego rozwiązania przychyla się Bartłomiej Orzeł, pełnomocnik premiera do spraw rządowych dotacji do wymiany pieców. Idzie to wbrew planom Ministerstwa Klimatu. Resort proponuje zmiany, które kosztem gospodarstw domowych mogą premiować większe podmioty.
Przypomnijmy: od nowego roku mają zmienić się zasady rozliczania za energię z fotowoltaiki. To plany Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Dziś użytkownicy paneli przekazują niewykorzystany prąd do sieci, a potem odbierają 80 proc. tej mocy za darmo. Tak zwany system opustów umożliwia znacznie obniżyć rachunki za energię, gdy fotowoltaika produkuje jej zbyt mało względem zapotrzebowania.
Od początku przyszłego roku system ten może być zastąpiony mechanizmem rynkowym. Prosument (osoba produkująca prąd i przekazująca go dalej) będzie mógł jedynie sprzedawać energię, a potem kupować ją w momentach niedoboru. Problem w tym, że ceny kupna najczęściej znacznie przewyższają ceny sprzedażowe. Zasady te będą dotyczyć nowych prosumentów. Warunki nie zmienią się dla osób, które zainwestowały w panele przed 1 stycznia.
Rozliczanie energii z fotowoltaiki korzystne dla gospodarstw z czystym ogrzewaniem?
Dlatego niektórzy po nowym roku mogą zrezygnować z instalowania fotowoltaiki, która bywa czystym źródłem zasilania pompy ciepła lub ogrzewania elektrycznego. Szerzej o problemie pisał w swoim komentarzu dla SmogLabu Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego (PAS). Działacz stwierdził, że zlikwidowanie opustów może spowolnić walkę ze smogiem. Obniżenie rachunków za prąd skłania niektóre osoby do zainwestowania w pompę ciepła ze wsparciem finansowym z rządowego programu „Czyste Powietrze”. Jak argumentuje lider PAS, takie posunięcie pozbawi nas szansy na wyciągnięcie części gospodarstw z ubóstwa energetycznego.
Do tych argumentów przychylił się Bartłomiej Orzeł, pełnomocnik premiera Mateusza Morawieckiego ds. programu „Czyste Powietrze”.
– Musimy uważać, by przez nowe rozwiązania nie zaprzepaścić osiągnięć, które mamy w rozwoju ogrzewania elektrycznego i pomp ciepła – twierdzi Orzeł w rozmowie ze SmogLabem przyznając, że mimo wszystko zgadza się z kierunkiem zmian zaproponowanych przez resort klimatu. Według niego skłonią one użytkowników fotowoltaiki do inwestowania w magazyny energii i lepszego planowania zużycia prądu.
– Mimo to system opustów sprawił, że moc zainstalowanej u nas fotowoltaiki w ostatnich latach gwałtownie rosła. Dlatego powinien on nadal wspierać osoby, które decydują się na montaż fotowoltaiki, by zasilać nią pompę ciepła lub ogrzewanie elektryczne. Będę do tego przekonywał ministerstwo klimatu i parlamentarzystów – zapowiada Orzeł.
Urzędnik argumentuje, że w ten sposób można przyspieszyć wymianę nieekologicznych pieców na o wiele bardziej przyjazne klimatowi pompy ciepła. Jednocześnie Orzeł wskazuje na stworzenie systemu umożliwiającego skorzystanie z atrakcyjnych warunków inwestycji osobom mniej zamożnym, które często dopiero zbierają pieniądze z myślą o inwestycji w fotowoltaikę i czyste ogrzewanie.
Źródło zdjęcia: Ales Horak / Shutterstock