Główny Urząd Nadzoru Budowlanego opublikował ranking gmin, dokumentujący postępy w dokonaniu spisu do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Okazuje się, że na czele stawki znalazły się małe gminy, liczące poniżej 10 tysięcy punktów adresowych. Znacznie wolniej spis przebiega w największych gminach.
Na stronach Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego pojawił się ranking gmin, dotyczący spisu do CEEB. Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków ma służyć zebraniu najważniejszych informacji na temat źródeł ciepła w budynkach mieszkalnych, służąc poprawie jakości powietrza w Polsce.
Spis ruszył 1 lipca 2021 roku i jest obowiązkowy. W przypadku budynków już oddanych do użytku czas na jego dokonanie ustalono na 12 miesięcy, a więc zostało nam nieco ponad 5 miesięcy. Nowe źródła ciepła należy zgłosić najpóźniej 14 dni od ich uruchomienia.
Czytaj także: Koniec z dotacjami na kotły węglowe. Od 1 stycznia zmiany w programie Czyste Powietrze
Ranking CEEB. Najlepiej spisują się małe gminy
Jak wygląda przebieg spisu na dzień dzisiejszy? Najbardziej zaawansowana w spisywaniu się do CEEB jest gmina miejska Zawidów, licząca 759 punktów adresowych. Informacje do ewidencji spłynęły z 77 proc. z nich.
Na drugim miejscu uplasowała się gmina wiejska Warta Bolesławiecka (60 proc.), natomiast na trzecim gmina wiejska Słopnice (60 proc.). Kolejne miejsca to gminy wiejskie: Chełmiec (59 proc.), Udanin (59 proc.), Radwanice (58 proc.). Co, ciekawe, cała dziesiątka najlepszych gmin w rankingu to jednostki liczące poniżej 10 tys. punktów adresowych.
Gminy z największą liczbą punktów adresowych wypadły natomiast znacznie gorzej. W Warszawie informacje do ewidencji spłynęły z 11 proc. adresów. Dalej uplasowały się gminy: Kraków (10 proc.), Poznań (10 proc.), Wrocław (7 proc.) i Łódź (6 proc.).
„Postępy we wprowadzaniu danych do CEEB w dużych miastach są nikłe. Dotyczy to całego kraju. Na Dolnym Śląsku spośród większych miast w pierwszej setce znalazł się tylko Wałbrzych, na 36 miejscu. Jelenia Góra jest na 113, Legnica na 125, a Wrocław dopiero na 134 miejscu” – komentuje Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
„We Wrocławiu brakuje kampanii dotyczącej CEEB. To poważny problem, ponieważ wiarygodna informacja to podstawa mądrego, strategicznego działania. Dane zebrane w CEEB dotyczyć będą również klasy emisyjności piecy i kotłów. Informacje na ten temat będą bardzo istotne, gdy konieczność wymiany obejmować będzie poszczególne klasy urządzeń. W przypadku Wrocławia to 1 lipca 2024, ale w innych regionach kraju jeszcze wcześniej” – podkreśla Smolnicki.
Czym jest Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków?
Centralną Ewidencję Emisyjności Budynków uruchomiono 1 lipca 2021 roku. CEEB służyć poprawie jakości powietrza. Dlatego pomoże w identyfikacji źródeł niskiej emisji, stanowiącej główną przyczynę zanieczyszczeń powietrza w Polsce. Ponieważ czas na spisanie się niebawem upływa, ranking pomoże w śledzeniu postępów w zbieraniu informacji na temat budynków.
Czytaj również: CEEB sprawia, że kopciuchy nie będą już anonimowe
„Polski Alarm Smogowy sugerował stworzenie takiego rankingu wzorem tego, który pokazuje aktywność gmin w programie Czyste Powietrze i jest prowadzony przez NFOŚiGW i PAS” – komentuje Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego. „Z pewnością ranking przyczyni się do zwiększenia aktywności gmin, które powinny dotrzeć do mieszkańców z informacją o obowiązku zarejestrowana źródła ogrzewania w CEEB” – podkreśla Guła.
_
Z pełnym rankingiem można zapoznać się tutaj.
* Artykuł został edytowany 24.01.2024. Dodana została wypowiedź Krzysztofa Smolnickiego.
Zdjęcie: Anatoliy Eremin / Shutterstock.com