Greta Thunberg znów zagościła na czołówkach światowych gazet. Tym razem za sprawą kilku gorzkich słów, które poświęciła światowym liderom. W audycji dla szwedzkiego radia powiedziała, że kiedy spotykają się z nią, zależy im głównie na zrobieniu zdjęcia na swojego Instagrama. – Zapominają, że powinni się wstydzić. – mówiła.
Szwedzka aktywistka opowiedziała w programie o tym, jak w czasie jednego z nowojorskich szczytów Angela Merkel ustawiała się w kolejce do zrobienia sobie z nią zdjęcia. To stało się punktem wyjścia do krytyki zachowania liderów światowej polityki, którzy bardzo lubią się fotografować z Gretą Thunberg.
– Kiedy tylko mnie zobaczą, od razu dostrzegają szansę, zrobienia sobie ze mną zdjęcia na ich Instagrama. I oczywiście dodają hashtag #savetheplanet – mówiła Greta Thunberg.
– Wygląda, jakby zapominali na moment, że powinni się wstydzić tego, że ich pokolenie zawiodło kolejne pokolenia. – dodawała. Mówiła, że w ten sposób zachowywali się królowie, książęta, premierzy i prezydenci.
Na pytanie, czy czuje, że jest w ten sposób „wykorzystywana”, odpowiedziała „tak”. Podkreśliła, że liderzy robią to, żeby się lepiej poczuć. Choć nie za bardzo mają powody do tego, by się czuć dobrze z tym, co robią.
„Afera” trafiła na łamy wielu z najważniejszych światowych gazet. Pisały o niej m. in. „The Guardian”, „The Independent”, Business Insider i Daily Telegraph. Ciepło wspomniały o tym też media takie jak Breitbart.
Brakuje więc tylko oficjalnych stanowisk głów państw i rządów, które skorzystały z okazji, by sfotografować się ze szwedzką aktywistą.
Nie można ich jednak wykluczyć. Jest to w końcu XXI wiek.
Fot. Alexandros Michalidis/Shutterstock.