Udostępnij

Elektrownie uzależnione od gazu z eksportu? Analitycy ostrzegają: taki jest plan rządu

01.10.2021

Polska będzie stała gazem, choć sama go nie ma? Wynika to z planów rządu dotyczących polityki energetycznej. Zauważa to klimatyczny think-tank Ember w swoim nowym raporcie. Zdaniem ekspertów taki scenariusz jest odklejony od europejskiej strategii dotyczącej energii i klimatu.

Analitycy już w maju tego roku zauważali, że Polska ma wyjątkowo duży apetyt na gaz. Według planów rządu w 2030 roku będziemy produkować aż 54 terawatogodzin (TWh) prądu z tego źródła rocznie. To duży skok w porównaniu z danymi z 2019 roku – wtedy udział gazu w energetyce wyniósł około 14 TWh. Wynika to z ostatecznej wersji Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku (PEP 2040). W dokumencie tym można przeczytać też o wykorzystaniu wodoru, choć niewiele jest konkretów dotyczących sposobów jego pozyskania tego paliwa. Jeśli Polska nie przyspieszy z inwestycjami w nieemisyjne źródła energii, w 2050 roku możemy być uzależnieni od dostaw gazu ziemnego z zagranicy – ostrzegają analitycy Embera.

Mimo upływu czasu i rosnących cen uprawnień do emisji CO2 (EU ETS) Polska nie zrewidowała swoich planów. Od początku 2021 roku ceny certyfikatów pozwalających na wypuszczenie tony dwutlenku do atmosfery poszły w górę prawie dwukrotnie. Wpływa to też na rynek energii produkowanych przez elektrownie gazowe.

„Koszt wytwarzania energii elektrycznej z gazu wzrósł czterokrotnie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, powodując ogromne wzrosty cen energii i podkreślając znaczenie geopolityki w kształtowaniu cen tego paliwa. Polska płynie również pod prąd trendów w polityce klimatycznej” – zauważa Sarah Brown z Embera.

Elektrownie gazowe nieopłacalne. Ale to nie jedyne ryzyko

Dziś, według danych think-tanku Instrat, Polska dysponuje 3,2 gigawata (GW) mocy elektrowni wykorzystujących gaz ziemny. Inwestycje w to paliwo mają sprawić, że w 2030 roku wartość ta osiągnie niemal 13 GW. Stanie się tak, jeśli spełnią się wszystkie plany dotyczące przekształcenia instalacji węglowych w gazowe i budowy nowych elektrowni wykorzystujących to źródło energii. Te wyliczenia Embera wykraczają poza oficjalne rządowe plany – do tej pory zakładają one powstanie do 8,2 GW gazowych mocy. Biorąc pod uwagę takie tempo wzrostu, w ciągu dwóch kolejnych dekad wartość ta może osiągnąć nawet 15,8 GW.

Czytaj również: Jest porozumienie dla energii z morskiego wiatru. Farmy na lądzie nadal blokowane

Największe z nowych mocy gazowych mają powstać w elektrowni Dolna Odra (1,3 GW) i Kozienice (2,2 GW). Analitycy zauważają, że dla osiągnięcia neutralności klimatycznej należy je wyłączyć jeszcze przed 2050 rokiem. Przez to nie zwrócą się w zadowalającym stopniu, a więc staną się tak zwanymi „aktywami osieroconymi”. Polska zasilając swoje nowe instalacje będzie też musiała polegać na gazie z importu. Ember przestrzega przed dużą zmiennością cen paliwa z tego źródła. Pod koniec sierpnia jego średnie ceny były pięciokrotnie wyższe w stosunku do poziomu sprzed roku. To jednak nie tylko ryzyko ekonomiczne, ale i polityczne – czytamy w raporcie. Uzależnienie polskiej energetyki od cen gazu dyktowanych za granicą może być niebezpieczne.

Tak duże inwestycje w gaz nie muszą być wcale potrzebne. Pokazuje to scenariusz przedstawiony przez Instrat, zakładający odejście od węgla w energetyce do 2035 roku. Zdaniem ekspertów za dziewięć lat wystarczy nam zaledwie 6 GW mocy gazowych. Gaz może według analityków służyć jako paliwo przejściowe, a maksymalna wartość wytworzonej przez niego energii powinna wynosić 20 TWh. To o wiele mniej, niż w rządowych zapowiedziach. Taki rozwój wydarzeń zakłada jednak zwiększenie nakładów na odnawialne źródła energii.

Źródło zdjęcia: ETAJOE / Shutterstock

Autor

Marcel Wandas

Dziennikarz, autor między innymi Onetu, Holistic News i Weekend.Gazeta.pl. W przeszłości reporter radiowy związany między innymi z Radiem Kraków, Radiem Eska i Radiem Plus. Fan muzyki, bywalec festiwali, wielbiciel krakowskiej Nowej Huty, hejter krakowskiego smogu.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.