Udostępnij

Badania: od kiedy w Los Angeles poprawiło się powietrze, dzieci rzadziej chorują na oskrzela

12.09.2017

Co dziesiąte dziecko w Stanach Zjednoczonych cierpi z powodu astmy. Koszty medyczne, które są z tym związane szacuje się nawet na 50 mld dolarów rocznie. Dlatego szerokim strumieniem płyną środki na badania nad przyczynami astmy oraz metodami, które pozwoliłyby nad nią zapanować.

Wśród nich znalazł się projekt epidemiologów ze szkoły medycznej University of South California. Skorzystali oni z tego, że ich uczelnia prowadziła ogromne, 20-letnie „Badanie zdrowia dzieci” w ramach którego monitorowano zdrowie tysięcy młodych ludzi w Los Angeles. Prof. Kiros Berhane postanowił skorzystać z tego oraz zmian w mieście, których efektem było coraz lepsze powietrze i przyjrzeć się temu, jak drogi oddechowe niemal pięciu tysięcy dorastających dzieci, które monitorowano między 5 i 18 rokiem życia, reagowały na to, że w powietrzu jest mniej pyłu.

Trzymiesięczny kaszel

Pyłu, bo szczególną uwagę zwrócono na drobne frakcje pyłów zawieszonych – tzw. PM 2,5 – które są także i polskim przekleństwem. Choć, warto to podkreślić, Amerykanom, którzy uważają to za poważny problem, daleko do poziomów rejestrowanych w Polsce. Uwagę zwrócono na oskrzela, a za niepokojące objawy uznawano codzienny kaszel, który trwał przez co najmniej trzy miesiące oraz zaczerwienienia tkanek i zapalenia, które nie były związane z przeziębieniem lub infekcją.

Przy czym oddzielnie traktowano dzieci chore na astmę, u których takie objawy są częstsze i zdrowe. Wzięto też poprawkę na różne czynniki ryzyka – takie jak np. palący rodzice i warunki w domu. A wreszcie porównano dane ze zmianami w jakości powietrza, która w badanym okresie (od 1993 do 2012 roku) znacząco się w Kalifornii poprawiła. Znacząco oznacza tutaj, że stężenia PM 2,5 w powietrzu spadły o 47 proc. A w miarę tego, jak poprawiała się jakość powietrza, poprawiało się też zdrowie biorących udział w badaniu dzieci. Szczególnie mocno tych, które cierpiały na astmę.

U nich o 32 proc. spadała częstotliwość pojawiania się problemów oskrzelowych. U dzieciaków zdrowych było to 21 proc. Zdaniem naukowców z USC jedno było wynikiem drugiego. Także spadki stężenia dwutlenku azotu – zawartość tego w powietrzu zmniejszyła się w tym czasie prawie o połowę – przełożyły się na lepszy stan dziecięcych oskrzeli. O 21 proc. u tych z astmą i 16 proc. u tych, które na nią nie cierpiały. – Takie dane są bardzo istotne przy tworzeniu polityk, pomagają też lekarzom lepiej doradzać swoim pacjentom – komentował prof. Kiros Berhane.

Lepsze powietrze to zdrowsze dzieci

A inni wskazywali, że poprawa jakości powietrza nie wzięła się znikąd. Tylko jest wynikiem prowadzonej od kilkunastu lat świadomej polityki stanu, który m.in. wprowadził program promocji pojazdów niskoemisyjnych, ograniczenia dla pojazdów wyposażonych w silniki diesla oraz na poważnie zajął się przemysłowymi trucicielami – w tym dwoma wielkimi portami w Los Angeles i Long Beach. To przyniosło wyraźną poprawę stanu powietrza, która jak przekonuje prof. Berhane przełożyła się na poprawę zdrowia najmłodszych mieszkańców stanu i wytycza drogę innym.

Ze względu na duże wariacje w poziomach zanieczyszczenia środowiska w ośmiu kalifornijskich społecznościach, które analizowaliśmy, te wyniki można odnieść do innych części Stanów Zjednoczonych i być może także innych części świata – mówił Kiros Berhane i dodawał, że zdobyta wiedza może pomóc w lepszym radzeniu sobie z astmą i problemami oddechowymi u dzieci. – To jeden z tych przypadków, kiedy możemy ogłosić dobre wieści i najprawdopodobniej bezpośredni wynik opartych o naukę polityk, które wprowadzono w Kalifornii. Wiadomość, że czystsze powietrze, prowadzi do lepszego zdrowia dzieci, powinna zostać wzięta na poważnie, ponieważ wpływa na jakość naszego życia i to jak produktywni jesteśmy – przekonywał.

Jednocześnie wskazując, że warto także ze względów finansowych, bo choroba dziecka kosztuje: pojedynczych ludzi i gospodarkę. Dziecko musi zostać w domu i traci szkolne dni. Kiedy dziecko musi zostać w domu, to często musi w nim zostać także rodzic. Wszystko odbija się na pracy i generuje poważne skutki finansowe. A pieniądze lepiej wydać na lepsze powietrze niż na L4.

 Fot. nicolas michaud/Flickr

Autor

Tomasz Borejza

Dziennikarz naukowy. Członek European Federation For Science Journalism. Publikował w Tygodniku Przegląd, Przekroju, Onet.pl, Coolturze, a także w gazetach lokalnych i branżowych. Bloguje na Krowoderska.pl.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.