Pozwy w sprawie „dieselgate” będzie można składać w dowolnym kraju Unii Europejskiej, a nie – jak do tej pory – wyłącznie w Niemczech. Zdecydował tak Trybunał Sprawiedliwości UE. U naszych zachodnich sąsiadów suma odszkodowań w ramach „dieselgate” przekroczyła miliard euro. W USA to już ponad 9,5 mld dolarów.
Orzeczenie TSUE dotyczy koncernu VAG, produkującego samochody kilku wiodących marek samochodów osobowych. Chodzi między innymi o Volkswagena, Audi, Seata i Skodę.
W 2015 roku wyszło na jaw, że firma zaniżała pomiary toksycznych substancji wydostających się do powietrza wraz ze spalinami swoich aut, reklamowanych jako „czyste diesle”. Służyło do tego oprogramowanie 40-krotnie obniżające pomiar stężenia tlenków azotu. Według szacunków wyposażonych w nie zostało ponad 11 milionów pojazdów. Podobnej manipulacji dopuścili się również inni niemieccy producenci: Mercedes i Porsche.
Czytaj również: Volkswagen zapłaci w Niemczech 1 miliard euro kary za „diesel gate”
Wprowadzeni w błąd klienci mogą teraz domagać się odszkodowań ze strony producenta. Do tej pory było to jednak możliwe jedynie w Niemczech – czyli kraju, gdzie decydowano o wprowadzeniu samochodów na rynek. Trybunał orzekł jednak, że fakt ten nie powinien mieć znaczenia dla kierowców. VAG można zatem podać do sądu w dowolnym kraju Unii Europejskiej – również w Polsce.
„W przypadku sprzedaży pojazdów wyposażonych przez ich producenta w oprogramowanie manipulujące danymi dotyczącymi emisji spalin szkoda, którą ponosi ostateczny nabywca, nie ma charakteru pośredniego ani też czysto majątkowego i urzeczywistnia się w momencie zakupu owego pojazdu od osoby trzeciej” – uzasadniał Trybunał. Oznacza to, że szkoda powstała w kraju, gdzie kupiono auto, a nie tam, gdzie je zaprojektowano.
Miliardy odszkodowań na całym świecie
Niedługo po orzeczeniu TSUE amerykańska Federalna Komisja Handlu (FTC) podała, że w USA niemieccy producenci wypłacili już 9,5 mld dolarów rekompensat za „dieselgate”. W Stanach afera dotyczyła głównie samochodów Volkswagena i Audi – chodziło w sumie o ponad 550 tys. aut. Całość odszkodowań wypłaconych przez VAG szacuje się z kolei na 30 mld euro.
Koncern ma jednak kolejny problem. Niemiecki sąd orzekł, że producent będzie musiał wykupić od właścicieli pojazdy z fałszującym pomiary spalin oprogramowaniem – o ile ci się zgłoszą. Wcześniej akcja wykupu dotyczyła jedynie amerykańskich konsumentów.
Toksyczne tlenki azotu
Związki azotu są głównym składnikiem „samochodowego” smogu. Za ich emisję odpowiadają głównie samochody z silnikiem diesla. Narażenie na podwyższone stężenie tych gazów może mieć dramatyczne skutki przede wszystkim dla osób z chorobami układu oddechowego.
„U osób cierpiących na astmę dwutlenek azotu może powodować zwiększenie reaktywności oskrzeli, a u osób zmagających się z przewlekłą chorobą obturacyjną płuc dodatkowo ograniczyć sprawność tego narządu” – pisał dla Smoglabu Przemysław Ćwik.
Dopuszczalna średnia dla całego roku wynosi 40 µg/m3. W największych miastach Polski jest regularnie przekraczana.
Źródło zdjęcia: Karolis Kavolelis / Shutterstock