Do Europy zawitała kolejna fala upałów. Zachód notuje rekordy temperatur, w Polsce trwa susza rolnicza

Podziel się:
Do Europy zawitała druga kolejna fala upałów. Zachód odnotowuje rekordy temperatur, w Polsce trwa susza rolnicza

Paryż, Edynburg, Cambridge – w kolejnych miastach zachodniej Europy padały w czwartek rekordy temperaturowe. Najwyższą z nich – blisko 43 stopnie Celsjusza – odnotowali meteorolodzy w stolicy Francji. W Europę uderzyła tzw. „druga fala upałów”, która choć ma mniejszy zasięg, w wielu miejscach wiąże się z wyższymi temperaturami niż miało to miejsce w czerwcu.

Pierwsza fala upałów, z jaką zmagaliśmy się w tym sezonie, miała miejsce przed miesiącem. Wówczas rekordy temperaturowe odnotowano w Niemczech, na Czechach, a także w Polsce. [Aż do 38,2 stopni Celsjusza wzrosła temperatura w miejscowości Radzyń, o czym informowaliśmy tutaj.]

Tym razem fala ciepłego powietrza, która dotarła nad Europę, jest bardziej uciążliwa w zachodniej części kontynentu. W Polsce, choć temperatury raczej nie przekroczą granicy 30 stopni, przedłużający się brak dłuższych opadów przekłada się na niski poziom rzek, wód gruntowych i – co najistotniejsze – suszę rolniczą.

Na Zachodzie rekordowo

Rekord temperaturowy – 42,6 stopni Celsjusza – odnotowano w czwartek m.in. w stolicy Francji. W całej historii paryskich pomiarów termometry tylko raz przekroczyły 40 kresek, a miało to miejsce w 1947 roku. Wyjątkowo gorąca była również noc ze środy na czwartek (ok. 25 stopni Celsjusza). Zdaniem meteorologów tak ciepłe noce Paryżanie przeżywali ostatnio podczas fali upałów w 2003 roku. [Wówczas zmarło w Europie 70 tys. osób, o czym więcej pisaliśmy tutaj.]

Najcieplejszy dzień w historii pomiarów miał miejsce także w chłodniejszym na ogół Edynburgu (31,2 °C), Cambridge (37,1 °C) oraz na Heathrow (37,6 °C).

Rekord dla całego Zjednoczonego Królestwa (38.5 °C, ustanowiony w sierpniu 2003 r.) nie został pobity, jednak zdaniem Met Office istnieje 60-procentowe prawdopodobieństwo, że dojdzie do tego w tym roku, najprawdopodobniej w okolicach Londynu.

Krajowy rekord został ustanowiony natomiast w Holandii, gdzie termometry wskazały w czwartek 39,4 °C, a także w Belgii (40,2 °).

W Polsce koło 30°C, jednak wciąż sucho

Temperatury w Polsce oscylowały w czwartek w granicach 30 stopni Celsjusza, jednak nie oznacza to, że temperatury nie stanowią problemu. Jak poinformował państwowy Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) w Puławach, w okresie od 21 maja do 20 lipca tego roku suszę rolniczą notowano na terenie 15 województw. Wyjątkiem jest jedynie woj. małopolskie.

Według danych IUNG suszą dotknięte są wszystkie monitorowane uprawy: zbóż jarych i ozimych, krzewów owocowych, truskawek, roślin strączkowych, kukurydzy na ziarno i kiszonkę, drzew owocowych, warzyw gruntowych, tytoniu, buraka cukrowego, ziemniaka oraz chmielu. Najgorzej ma się sytuacja wśród upraw kukurydzy na ziarno i kukurydzy na kiszonkę. W ich przypadku suszę odnotowano w 1692 gminach, czyli w 68,31 proc. gmin kraju.

Z powodu trwającej suszy w części województw istnieje ponadto zagrożenie tzw. niżówką hydrogeologiczną, której skutkiem może być brak wody w płytszych ujęciach wody, przede wszystkim przydomowych studniach. [Szerzej o ostrzeżeniu PSH informowaliśmy tutaj.]

 

* Artykuł zmieniono 26.07. Zaktualizowano temperaturę w Paryżu.

Źródła: Met Office, The Guardian, KNMI, STV, IUNG Puławy

Zdjęcie: Shutterstock/Colin Woods

Podziel się: