W lasach deszczowych Borneo napotkano ptaka, który okazał się być reprezentantem gatunku uznanego za wymarły… od ponad 170 lat. Dżunglak czarnobrewy do tej pory znany był jedynie z XIX-wiecznych opisów oraz za sprawą wypchanego okazu, który znajduje się w jednym z muzeów. Dzięki przypadkowemu spotkaniu znów zaliczany jest do żywych, jednak naukowcy ostrzegają: pozostałej przy życiu garstce ptaków może zagrażać wycinka tamtejszych lasów.
Dżunglak czarnobrewy (Malacocincla perspicillata) to gatunek niewielkiego ptaka, który od ponad 170 lat był uznawany za wymarły. Po raz pierwszy został on opisany w połowie XIX wieku przez ornitologa Charlesa Luciena Bonaparte, będącego bratankiem Napoleona.
Nie był on jednak później widziany, wobec czego jedyny dowodem jego istnienia pozostały opisy, a także wypchany egzemplarz, znajdujący się w jednym z muzeów.
Czytaj także: Masowe wymieranie szybsze niż sądzono. “Od nas zależy, jaki świat zostawimy przyszłym pokoleniom”
Ponowne odkrycie dżunglaka czarnobrewego świat zawdzięcza dwójce miejscowych mężczyzn, którzy w październiku zeszłego roku napotkali nieznany gatunek ptaka. Udało im się go schwytać i sfotografować, a po wypuszczeniu tajemniczego okazu skontaktowali się z miejscowymi ornitologami. Ci potwierdzili, że do czynienia mieli z dżunglakiem czarnobrewym, którego zdradziły charakterystyczne cechy: mocny dziób i oryginalne ubarwienie.
O odkryciu poinformowano na łamach czasopisma ornitologicznego „BirdingASIA„.
It’s been almost 200 years since the last documented record of the Black-browed Babbler. This species was thought to be lost until last year, when community members in Borneo found it by chance! Conservation efforts are now underway to protect this bird. https://t.co/1WXlNlU6pg pic.twitter.com/s4qcRsYx9x
— American Bird Conservancy (@ABCbirds) February 25, 2021
„Teraz wiemy, jak naprawdę wygląda dżunglak czarnobrewy. Sfotografowany ptak wykazał kilka różnic w stosunku do jedynego znanego okazu, szczególnie jeśli chodzi o kolor tęczówki, dziobu oraz nóg. Wiemy, że te elementy tracą swój kolor i często są sztucznie zabarwiane podczas procesu wypychania” – powiedział w oświadczeniu Panji Gusti Akbar, główny autor publikacji na temat odkrycia ptaka.
Akbar podkreśla, że lasom deszczowym Borneo zagraża deforestacja. Jego zdaniem jest wysoce prawdopodobne, że proces ten grozi utratą siedlisk pozostałych dżunglaków czarnobrewych.
Czytaj także: Olej palmowy. Jaka jest prawdziwa cena jedzenia fast-foodów i słodyczy?
„To niesamowite, że gdy ostatnio widziano dżunglaka czarnobrewego nie opublikowano nawet jeszcze działa 'O powstawaniu gatunków’ Karola Darwina, a wymarły już gołąb wędrowny nadal należał do najpospolitszych ptaków na Ziemi” – skomentował Ding Li Yong z BirdLife International, współautor publikacji. „Kto wie, jakie inne bogactwa kryją się w głębi legendarnych lasów deszczowych Borneo, zwłaszcza w indonezyjskiej części wyspy?” – zaznacza Yong.
_
Korzystałem z informacji opublikowanych na łamach „BirdingASIA”, a także materiałów udostępnionych przez organizacje Oriental Bird Club i BirdLife International.
Z publikacją na temat odkrycia zapoznać można się tutaj.
Zdjęcie: Shuttterstock/BorneoRimbawan